Wiejskie kwiaty | Dlaczego warto je uprawiać?
Smukłe malwy, słoneczniki, słodka woń groszku i maciejki, pyszniące się kolorami pompony dalii i pierzaste piwonie, a wśród nich delikatny błękit niezapominajek i ognisty pomarańcz aksamitek – to obraz tradycyjnego polskiego ogródka – mieszanki, w której każde połączenie kolorystyczne jest dopuszczalne i piękne.
Część kwiatów z tego sielskiego obrazka rozpoznajemy doskonale, choć nie zawsze potrafimy połączyć rośliny z właściwą nazwą; przede wszystkim ze względu na to, że szereg z nich przybrało różne imiona w zależności od regionu Polski. Piwonie nazywane są również peoniami, dalie georginiami, astry marcinkami, a aksamitki śmierdziuszkami lub turkami. Ta wielość nazw świadczy zarówno o powszechności, jak również mocnym zakorzenieniu tych kwiatów nie tylko w naszych ogródkach, ale także kulturze i tradycji. Chabry bławatki, rumianek czy maki to rośliny rosnące w Polsce dziko, które z czasem zostały udomowione i zyskały też udoskonalone, piękniejsze formy.
Wybór takich tradycyjnych roślin do nasadzeń w ogrodzie jest istotny nie tylko ze względu na ich niewątpliwą urodę, ale również ważne działanie proekologiczne, polegające na zachowaniu bio różnorodności i utrzymaniu rodzimych gatunków. Część roślin jest objęta ścisłą ochroną, jak np. miłek wiosenny, a dzięki uprawie w ogrodach powracają do naszej flory.
Zbieżność wymagań gatunków z klimatem panującym w Polsce jest bardzo dużą zaletą, gdyż uprawa nie jest tak pracochłonna i możemy zająć się nią samodzielnie, wysiewając nasiona wiosną, bądź sadząc gotowe rośliny. W wiejskim ogródku każde towarzystwo się sprawdza – z kwiatami możemy łączyć warzywa, owoce i zioła, które tworzą bujny gąszcz. Niezbędną oprawą dla wesołej, kipiącej kolorami rabaty kwiatowej są też drzewa i krzewy, szczególnie te, które cechują dekoracyjne kwiaty bądź jadalne owoce. Prawie do końca XIX wieku w ogródkach rosły przede wszystkim zioła, przez co przydomowy ogródek stawał się jednocześnie apteką. Dzisiaj też warto znać właściwości popularnych roślin, gdyż można wykorzystać je z pożytkiem dla zdrowia.
Fot. Pixabay 1 – malwa, 2 – słonecznik, 3 – stokrotka, 4 – mak, 5 – naparstnica, 6 – ostróżka, 7 – floks, 8 – chaber bławatek, 9 – nagietek |
Wiejska rabata kwiatowa
Feeria barw – tak można opisać krajobraz wiejskiego ogródka. Ktokolwiek wspomina sielskie obrazki z wakacji spędzonych na wsi w dzieciństwie zapewne pamięta ten widok. Malowniczy krajobraz, w którym nie istnieje pojęcie nadmiaru bądź kiczu. Tradycyjny ogródek przyjmował zazwyczaj formę regularną, opartą na starannie wytyczonych, prostych grządkach, z wyraźnie widocznymi ścieżkami o nienagannej czystości. Możemy oczywiście ściśle trzymać się tego schematu, ale obecnie wiejskiemu ogródkowi nadaje się zdecydowanie lżejszą, nawiązującą do natury formę, gdzie kępy poszczególnych roślin tworzą bujny, kolorowy gąszcz.
Fot. Garden Guru/Fotolia |
Jak komponować rośliny?
Przy zakładaniu ogródka jako bazę najlepiej potraktować rośliny wieloletnie (krzewy, byliny), które w kolejnych latach zostaną uzupełnione gatunkami jednorocznymi i dwuletnimi. Z czasem część roślin wysiewa się sama i naturalnie wypełnia wszelkie luki. Należy też zwrócić uwagę na wysokość docelową roślin. Zazwyczaj rośliny sadzimy tworząc kilka poziomów. Najwyższe i najbardziej rzucające się w oczy to malwy, ostróżki, naparstnice czy słoneczniki, które umieszczamy z tyłu (np. przy ścianie domu czy płocie). Następną linią są piwonie, dalie, irysy, floksy bądź astry nowobelgijskie, a przed nimi aksamitki, nagietki, nasturcje, bratki czy stokrotki. Lekkości rabatom dodadzą gatunki o przestrzennych, drobnych kwiatostanach – błękitna kocimiętka, niezapominajki, biały złocień maruna czy łyszczec wiechowaty, zwany popularnie gipsówką. Dla dodania nuty świeżej zieleni warto przetkać grządkę kilkoma kępami przywrotnika pospolitego. Polski ogródek to obfitość barw, ale i kształtów. Bardzo oryginalnymi kwiatami charakteryzuje się tojad pospolity, którego granatowe kwiaty przypominają małe hełmiki. Równie ciekawe i wielokolorowe są kwiatostany łubinu i wyżlinu większego.
Fot. Lijuan Guo, Garden Guru/Fotolia |
Drugą istotną kwestią przy tworzeniu tradycyjnego ogródka jest zapewnienie ciągłości kwitnienia roślin, dlatego starajmy się łączyć je w ten sposób, by pojawiały się od wiosny do jesieni, wykorzystując dla wzbogacenia również rośliny cebulowe. U wielu gatunków pięknie kwitnąca część nadziemna zamiera bezpośrednio po kwitnieniu i trzeba to uwzględnić przy komponowaniu rabaty.
Zapachy i smaki
Dla wzbogacenia ogródka warto dodać kilka elementów pachnących. Wiosną przyjemną woń zapewnią kwiaty konwalii majowej, po czym wysiewamy nasiona groszku pachnącego czy maciejki, które kwitną latem. Można także zapewnić sobie większą dawkę słodkiego aromatu, sadząc w centralnym punkcie bądź na obrzeżu rabaty bez lilak lub jaśminowiec wonny. Przyjemnym, delikatnym zapachem charakteryzują się kwiaty róży pomarszczonej (Rosa rugosa). Ten delikatny surowiec służy do sporządzania cennej i rzadko spotykanej konfitury różanej, stosowanej do nadziewania pączków. Jesienią w miejscu kwiatów róży pojawiają się bardzo dekoracyjne, płaskie, intensywnie czerwone owoce. Z kolei krzew pigwowca, kwitnący wiosną na różowo bądź pomarańczowo jesienią obsypuje się żółtymi owocami o kwaśnym smaku, które stały się zastępstwem egzotycznej cytryny.
Pięknym rodzimym elementem ogrodu będzie jarzębina, niewielkie drzewo oblegane przez dzieci w okresie wczesnojesiennym. Właściwa nazwa to jarząb pospolity. Jarząb rośnie szybko, najlepiej w miejscu nasłonecznionym, ale charakteryzuje się też dużą odpornością na mróz i gorsze warunki glebowe. W maju tworzy jasne kwiaty o migdałowym zapachu, które z czasem zmieniają się w pęki ognistych korali.
Kwiaty w mieście
Wiejski charakter ogródka nie oznacza, że roślinność z niego zaczerpniętą możemy zastosować tylko przy domu na wsi czy na działce. Wiele z nich sprawdzi się także w towarzystwie nowoczesnego budownictwa, szczególnie jeśli stworzymy z nich jednolitą gatunkowo rabatę, czy też ciąg na kształt żywopłotu. Do tego celu można wykorzystać praktycznie każdy z wymienionych wcześniej gatunków, ale najlepiej nadają się byliny takie jak np. liliowiec, floks, irys, ostróżka czy dalia. Na balkonie dobrze sprawdzą się mniejsze rośliny, takie jak nasturcje, aksamitki, niezapominajki, groszek pachnący czy goździk pierzasty.
Niektóre typowo „wiejskie” kwiaty stały się popularne także w przestrzeni miejskiej. Do takich należy niewątpliwie kosmos, którego delikatne kwiaty wsparte na łodydze o pierzastych liściach w większym skupisku sprawiają wrażenie łąki. Właśnie… łąka – jakże polska i swojska. Łąka kwiatowa jest rozwiązaniem idealnym dla mało zaawansowanego ogrodnika, który preferuje naturalne formy i ma potrzebę obcowania z kwiatami. Niewielkim wysiłkiem powstaje malowniczy, kwitnący dywan, który jest zdecydowanie mniej pracochłonny niż trawnik. Gotową mieszankę nasion można zakupić, ale łąka powstanie także gdy samodzielnie połączymy nasiona kosmosu z chabrem bławatkiem, rumiankiem, lnem, makiem polnym i kilkoma gatunkami traw. I koniecznie nie zapomnijmy o zrobieniu pięknego bukietu z zasadzonych kwiatów i wstawieniu do prostego wazonu.
Fot. Pixabay 1 – nasturcja, 2 – len, 3 – groszek pachnący, 4 – wyżlin większy, 5 – kosmos podwójnie pierzasty, 6 – cynia, 7-9 – aksamitka |
Rośliny polskiego ogrodu
Rośliny jednoroczne – najczęściej wysiewane bezpośrednio do gruntu, kwitną latem.
Kosmos podwójnie pierzasty (Cosmos bipinnatus)
Słonecznik zwyczajny (Helianthus annuus)
Len zwyczajny (Linum usitatissimum)
Nagietek lekarski (Calendula officinalis)
Nasturcja większa (Tropaeolum majus)
Chaber bławatek (Centaurea cyanus)
Mak polny (Papaver rhoeas)
Wyżlin większy (Antirrhinum majus)
Cynia (Zinnia)
Maciejka (Matthiola bicornis)
Aksamitka (Tagetes)
Groszek pachnący (Lathyrus odoratus)
Stokrotka (Bellis perennis)
Rośliny dwuletnie – w pierwszym roku tworzą rozetę liściową, kwitną w drugim roku wegetacji. W sprzedaży zazwyczaj dostępne są formy już kwitnące.
Malwa ogrodowa (Alcea rosea)
Naparstnica purpurowa (Digitalis purpurea)
Niezapominajka (Myosotis)
Bratek ogrodowy (Viola ×wittrockiana)
Fot. Pixabay 1 – piwonia, 2 – rudbekia, 3 – łubin, 4 – liliowiec, 5 – przywrotnik, 6 – konwalia, 7 – tulipan, 8 –kosaciec, 9 – dalia |
Krzewy i drzewa – większość nie wymaga specjalnego przycinania, jedynie w przypadku bzu lilaka dobrze jest usunąć przekwitnięte kwiatostany.
Lilak pospolity (Syringa vulgaris)
Jaśminowiec wonny (Philadelphus coronarius)
Róża pomarszczona (Rosa rugosa)
Pigwowiec japoński (Chaenomeles japonica)
Jarząb pospolity (Sorbus aucuparia)
Rośliny wieloletnie (byliny) – ich części nadziemne jesienią zamierają, zimują w postaci części podziemnych, wymagają odnowienia co kilka lat. Niektóre z bylin, takie jak dalie wytwarzają podziemne bulwy, które najlepiej przed zimą wykopać i przechować w dość ciepłym i przewiewnym miejscu.
Piwonia lekarska (Paeonia officinalis)
Ostróżka ogrodowa (Delphinium xcultorum)
Floks wiechowaty (Phlox paniculata)
Aster nowobelgijski (Aster novi-belgii)
Łubin ogrodowy (Lupinus hybridus)
Konwalia majowa (Convallaria majalis)
Łyszczec wiechowaty (Gipsophila paniculata)
Dalia ogrodowa (Dahlia)
Liliowiec ogrodowy (Hemerocallis)
Mak wschodni (Papaver orientale)
Złocień maruna (Chrysanthemum parthenium)
Goździk pierzasty (Dianthus plumarius)
Irys (Iris)
Tojad pospolity (Aconitum napellus)
Rudbekia (Rudbeckia)
Kocimiętka (Nepeta)
Miłek wiosenny (Adonis vernalis)
Przywrotnik pospolity (Alchemilla mollis)
Macierzanka (Thymus)
Wieloletnie cebulowe – cebule sadzimy jesienią, aby zakwitły wiosną i latem.
Tulipan (Tulipa)
Narcyz (Narcissus)
Lilia (Lilium)
Źródło: Leroy Merlin Polska
Opracowanie: dr inż. Małgorzata Mirgos, Katedra Roślin Warzywnych i Leczniczych Wydział Ogrodnictwa, Biotechnologii i Architektury Krajobrazu SGGW w Warszawie.
Zdjęcie tytułowe: Pixabay