Dobre bo Polskie – rodzime rośliny do ogrodu

Dobre bo Polskie – rodzime rośliny do ogrodu

Współczesne ogrody stanowią kosmopolityczne mieszaniny roślin z całego świata. Amerykańskie katalpy sąsiadują z azjatyckimi magnoliami i miskantami, tuż obok kwitną śródziemnomorska lawenda, afrykańskie pelargonie i nowogwinejskie niecierpki. Tylko rodzimych gatunków jest jak na lekarstwo. Pora to to zmienić.

Posłuchaj
00:00
Najnowszy numer
Gardeners' World - Edycja Polska Gardeners' World - Edycja Polska
przejrzyj
Gardeners' World - Edycja Polska
2

Dlaczego warto zaprosić rodzime rośliny do ogrodu?

Powodów jest mnóstwo. Dzikie kwiaty, leśne drzewa i krzewy pod względem urody wcale nie ustępują typowo ogrodowym mieszańcom o egzotycznym rodowodzie. Jednocześnie ich uprawa zapewnia wiele dodatkowych korzyści oraz pozwala uniknąć wielu potencjalnych zagrożeń związanych z sadzeniem roślin obcego pochodzenia.

Listę rodzimych gatunków wartych posadzenia w ogrodzie znajdziesz na końcu artykułu. Przedtem warto bliżej zapoznać się z zaletami takiego rozwiązania.

Piękno polskiej przyrody

Czerwone maki, chabrowe bławatki, różowe goździki i kąkole… Polne kwiaty są równie atrakcyjne jak ich rabatowe odpowiedniki. Filigranowe fiołki wonne, stokrotki i przebiśniegi kwitnące na trawniku potrafią zachwycić nawet zwolenników wymuskanej angielskiej murawy.

Pod koronami drzew wspaniale prezentują się barwinki, przylaszczki i kokorycze. Wiele niebywale pięknych, rodzimych gatunków roślin jest zagrożonych wyginięciem na naturalnych stanowiskach. Uprawa w ogrodach może stać się dla nich szansą na przetrwanie i odnowienie populacji.

Rodzime gatunki są elementem narodowego dziedzictwa cenniejszym niż historyczne zabytki. Goryczka bezłodygowa, urdzik górski i szarotka alpejska to rodzime rarytasy idealne na skalniak, a zimowit jesienny, lilia złotogłów albo miłek wiosenny z pewnością wzbogacą rabatę.

Uwaga: pod żadnym pozorem nie wolno wykopywać chronionych roślin z natury! Sadzonki i nasiona rodzimych gatunków można nabyć legalnie w specjalistycznych szkółkach.

Ogrodowy patriotyzm się opłaca

Rodzime rośliny wyewoluowały i od tysięcy lat rosły na naszych terenach, więc są doskonale przystosowane do polskiego klimatu. Nie boją się siarczystych mrozów i opadów śniegu, podczas gdy obce gatunki i wydelikacone hodowlane odmiany łatwo przemarzają, zimą wymagają okrywania lub przenoszenia do pomieszczenia. Warto pójść o krok dalej i postawić na rośliny rosnące dziko w danym regionie. Na terenach podgórskich panują warunki nieco inne niż na Pomorzu czy w centralnej Polsce. Nie chodzi tylko o temperaturę, ale również wilgotność powietrza, ilość opadów, siłę wiatru.

Sadząc w ogrodzie przedstawicieli lokalnej flory można mieć pewność, że doskonale zniosą pogodę typową dla danej okolicy. Najprawdopodobniej do gustu przypadnie im również lokalna gleba. Znaczenie ma nie tylko geografia: na rabatach i balkonach królują mieszańcowe odmiany, które jako efekt dziesiątek lat selekcji i wielokrotnego krzyżowania mają z naturą niewiele wspólnego.

Hodowcy starający się uzyskać nowe odmiany najczęściej stawiają na atrakcyjny wygląd roślin i obfite plonowanie, kosztem odporności i wyższych wymagań uprawowych. Dzikie, rodzime rośliny są zwykle mniej wymagające i bardziej tolerancyjne w porównaniu do kapryśnych ogrodowych mieszańców. Lepiej radzą sobie na ubogich glebach, nie potrzebują obfitego zasilania specjalistycznymi nawozami, rzadziej padają ofiarą chorób czy szkodników.

Rodzime rośliny rosnące w okolicy często same z siebie pojawiają się w ogrodzie. Można je wówczas przesadzić na wybrane miejsce albo po prostu pozwolić rosnąć. Radzą sobie bez pielęgnacji, łatwo się zadamawiają i rozmnażają. Nie trzeba ich co roku sadzić ani wysiewać na nowo, w przeciwieństwie do ogrodowych kwiatów jednorocznych, takich jak aksamitki albo cynie.

Zapomniane rodzime smaki i leki z dzikiej apteki

Cudze chwalicie, swego nie znacie. Na sklepowych półkach i w menu restauracji można z łatwością znaleźć orientalne przyprawy i tropikalne owoce, tymczasem konfitury z rodzimego rokitnika, bzu czarnego czy tarniny są dostępne głównie w sklepach ze zdrową żywnością, podobnie jak jarzębiak albo liście czosnku niedźwiedziego. Przetwory z owoców kaliny albo orzeszki bukowe to już prawdziwa rzadkość, praktycznie niespotykana w sprzedaży.

Polska flora obfituje w gatunki o jadalnych owocach, nasionach, liściach, pędach, kwiatach lub korzeniach, których smak, aromat i wartości odżywcze warto odkryć na nowo. Jeszcze więcej jest dzikorosnących leczniczych ziół, mogących stanowić wsparcie dla konwencjonalnych terapii.

Rodzima flora to przysługa dla dzikiej fauny

W przyrodzie wszystko jest ze sobą powiązane. Rośliny, zwierzęta, grzyby i mikroorganizmy tworzę sieci wzajemnych zależności i wzajemnie się wspierają. Dzikie owady, zwłaszcza motyle i pszczoły samotnice, często wymagają określonych roślin jako źródła pokarmu i miejsca do rozmnażania. Bez nich są skazane na wymarcie.

Klasyczne mieszańce ogrodowe co prawda tworzą okazałe, pełne kwiaty, ale próżno spodziewać się po nich owoców. Tymczasem rodzime gatunki drzew, krzewów, bylin, ziół i pnączy obficie częstują dzikie ptaki pożywnymi nasionami i jagodami. Szczygły kochają nasiona szczeci, grubodzioby nasiona grabu, a dla jemiołuszek nie ma lepszego prezentu od jarzębiny obsypanej czerwonymi koralikami.

Niektóre ekologiczne zależności są mniej oczywiste, za to bardziej złożone. Uprawa dzikich storczyków w ogrodzie daje zadowalające rezultaty tylko, jeśli w glebie obecne są specyficzne grzyby mikoryzowe, które z kolei nie potrafią żyć bez konkretnych rodzimych gatunków drzew. Natomiast dodatkową korzyścią sadzenia w ogrodzie leśnych drzew może być pojawienie się w ich sąsiedztwie jadalnych grzybów (innych, niż te wspomniane przy storczykach).

Rodzima flora zamiast obcych najeźdźców

Obce gatunki roślin, sprowadzone przez człowieka celowo lub przypadkowo, często się w nowym miejscu aż za dobrze. Łatwo wymykają się spod kontroli, rozsiewają w okolicy i zagarniają kolejne tereny, wypierając rodzima florę. W efekcie naturalne łąki pełne kolorowych kwiatów i pachnących ziół ustępują zwartym łanom nawłoci kanadyjskiej lub rdestowców, a ubogie laski robiniowe zajmują miejsce należne żyznym, bioróżnorodnym grądom.

Wśród roślin ogrodowych nie brakuje podstępnych "najeźdźców". Rozplenica szczecinkowata, hiacynt wodny i trojeść amerykańska to przykłady z oficjalnej listy gatunków inwazyjnych. Na lokalną skalę ekspansywne bywają popularne kwiaty rabatowe, takie jak jesienne astry i zawilce, pięknie kwitnące rudbekie, a nawet filigranowe szafirki.

Rodzime rośliny nie tylko do naturalistycznych ogrodów

Uprawa polskich roślin nie musi oznaczać rezygnacji z klasycznych kwiatów rabatowych i modnych krzewów ozdobnych. Wręcz przeciwnie: rodzime gatunki można z powodzeniem łączyć z typowymi odmianami ogrodowymi o podobnych wymaganiach. Takie podejście umożliwia wprowadzenie dzikiej flory nawet do aranżacji w stylu nowoczesnym lub japońskim. Oczywiście lokalne rośliny są wprost niezastąpione w ogrodach ekologicznych, naturalistycznych i rustykalnych. Za to ambitny ogrodnik z zacięciem do eko patriotyzmu może skusić się na nasadzenia skomponowane z samych rodzimych gatunków.

Rodzime rośliny na różne stanowiska w ogrodzie

Rodzime rośliny to prawdziwy skarb dla każdego ogrodu – nie tylko zachwycają naturalnym pięknem, ale też doskonale radzą sobie w różnych warunkach. Niezależnie od tego, czy planujesz słoneczną łąkę, zacienioną rabatę pod drzewami, czy tatrzański skalniak, w polskiej florze znajdziesz gatunki idealne na każde stanowisko.

Polska łąka w pełnym słońcu

  • Chaber łąkowy (Centaurea jacea)
  • Czarcikęs łąkowy (Succisa pratensis)
  • Dzwonek rozpierzchły (Campanula patula)
  • Goździk kropkowany (Dianthus deltoides)
  • Jastrun właściwy (Leucanthemum vulgare)
  • Jastrzębiec pomarańczowy (Pilosella aurantiaca)
  • Miłek letni (Adonis aestivalis)
  • Topornica pstra (Securigera varia)
  • Zawciąg pospolity (Armeria maritima)
  • Żmijowiec zwyczajny (Echium vulgare)

Leśna rabata w cieniu drzew

Naturalny żywopłot

Tatrzański skalniak

  • Dziewięćsił bezłodygowy (Carlina acaulis)
  • Goryczka krótkołodygowa (Gentiana clusii)
  • Goździk wczesny (Dianthus praecox)
  • Pierwiosnek maleńki (Primula minima)
  • Rojnik górski (Sempervivum montana)
  • Sasanka alpejska (Pulsatila alpina)
  • Szarotka alpejska (Leontopodium alpinum)
  • Urdzik górski (Soldanella montana)

Zdjęcie tytułowe: adamikarl, jbosvert, Risto, romantiche, stockpics / Adobe Stock


Dziękujemy, że przeczytałaś/eś artykuł do końca. Bądź na bieżąco i zapisz się do newslettera i obserwuj nas w Google News.

Redakcja poleca
Kaptur ochronny biały – 60 cm x 80 cm – 3 szt. | Megran
Kaptur ochronny biały – 60 cm x 80 cm – 3 szt. | Megran
Biosept Active w sprayu, wyciąg z grejpfruta poprawiający odporność, na choroby – 750 ml
Biosept Active w sprayu, wyciąg z grejpfruta poprawiający odporność, na choroby – 750 ml
Miedzian 50 WP, zwalcza choroby owoców – 100 g
Miedzian 50 WP, zwalcza choroby owoców – 100 g
NeemAzal, Zwalcza Ziemiórki i Inne Szkodniki – 50 ml
NeemAzal, Zwalcza Ziemiórki i Inne Szkodniki – 50 ml
Darmowa wysyłka w naszym sklepie ogrodniczym za zakupy powyżej 150 zł.
Obserwuj
Autor
Katarzyna Blitek Katarzyna Blitek

Ogrodniczka z pasji i zawodu. Pielęgnuje zieleń w praktyce, a po godzinach pisze o ogrodach, roślinach, ekologii i wszystkim, co z nimi związane.

Artykuły autora Wszyscy autorzy
Tematy
Więcej na ten temat
Warsaw Garden Expo 2025 – to tu 18-20 lutego spotkają się miłośnicy roślin i profesjonaliści
Komentarze

Darmowy program
Projektowanie Ogrodu
wypróbuj online
Projektowanie ogrodu
Bestsellery
Tagi
Najnowsze treści