Surowce lecznicze z ogrodu: ziołowa apteczka
W celach leczniczych wykorzystuje się poszczególne części roślin, charakteryzujące się największą zawartością cennych związków biologicznie czynnych. Zbieramy liście, kwiaty, bądź całą część nadziemną rośliny zwaną „zielem”, a także owoce, nasiona czy korzenie. Te używane w celach leczniczych elementy określane są właśnie jako surowce lecznicze.
Bardzo istotny dla jakości tych surowców jest zbiór w odpowiedniej fazie rozwojowej:
- Liście zbieramy przed kwitnieniem,
- ziele przed lub w trakcie kwitnienia,
- kwiaty, owoce i nasiona w pełni dojrzałości,
- natomiast korzenie jesienią lub wiosną.
Równie istotne są warunki suszenia ziół:
- Na ogół zbiór przeprowadzamy w suchym i ciepłym czasie.
- Rośliny mokre szybko wilgotnieją i tracą swoje walory lecznicze.
Część ziół można przygotowywać w formie świeżej, ale większość nieco zmienia swój skład chemiczny po suszeniu i często zyskuje na skuteczności. Suszenie surowców zielarskich powinno mieć miejsce w przewiewnym i zacienionym miejscu. Należy pamiętać, że rośliny zawierające olejki eteryczne nie mogą być traktowane temperaturą wyższą niż 35˚C, ponieważ prowadzi to do ulatniania tych cennych składników. Zazwyczaj części zielne suszymy w temp. 20-30˚C, natomiast twardsze surowce (korzeń, kora, owoce) w 40˚C.
Lecznicze zioła z ogrodu
► Rośliny przyprawowe w apteczce
• Mięta
Ból brzucha, który może być spowodowany problemami żołądkowymi, reakcją stresową czy innymi przyczynami najlepiej złagodzić środkami o działaniu rozkurczowym. Najbardziej popularnym ziołem stosowanym powszechnie jest świeży lub suszony liść mięty pieprzowej, przygotowywany w postaci naparu. Mięta jest rośliną wieloletnią, więc raz posadzona w ogrodzie będzie nam służyć wiele lat, pamiętajmy jednak, że jest rośliną bardzo ekspansywną i może zagłuszyć inne gatunki. Liść mięty i olejek miętowy znane są w przemyśle farmaceutycznym, ale ich odświeżający aromat wykorzystuje się też w wyrobach spożywczych, tytoniowych czy w aromaterapii.
• Koper
Podobne właściwości rozkurczowe do mięty posiadają nieco mniej znane rośliny, które również często posiadamy w swoich ogrodach i chętnie jadamy. Do tej grupy należy koper ogrodowy, którego świeże liście dodają aromatu zupom i sałatkom, a także jego krewniak – koper włoski, zwany fenkułem, gdzie częścią jadalną jest zgrubienie utworzone z pochew liściowych. Pozostawiając te rośliny aż do momentu wytworzenia delikatnych kwiatostanów, a następnie pełnych olejku eterycznego drobnych owoców, uzyskujemy naturalny lek, który po wysuszeniu i zaparzeniu z gorącą wodą ukoi nasz przewód pokarmowy. Zapewne lekko anyżkowy aromat tego specyfiku jest wielu osobom dobrze znany, bo najczęściej wykorzystuje się owoce kopru do produkcji herbatek dla niemowląt.
• Bazylia, cząber, majeranek, kolendra, oregano
Nie bez znaczenia dla naszego przewodu pokarmowego są także liczne zioła, które w postaci świeżej lub suszonej dodajemy do potraw, takie jak bazylia, cząber, majeranek, kolendra czy oregano – przyprawiają i urozmaicają smak naszych dań, ale niemal wszystkie mają właściwości lecznicze, ponieważ poprawiają apetyt oraz ułatwiają trawienie i przyswajanie pokarmów. Dodawanie ich do potraw ma duże znaczenie profilaktyczne i może chronić przed dolegliwościami przewodu pokarmowego, a także dróg żółciowych.
• Szałwia i tymianek
Silne działanie przeciwbakteryjne i ściągające wykazuje liść szałwii (Salvia officinalis) i ziele tymianku (Thymus vulgaris). Te dwie popularne, aromatyczne przyprawy po wysuszeniu stanowią skuteczny środek do płukania gardła w chorobach górnych dróg oddechowych. Dzięki właściwościom dezynfekującym mogą być także stosowane jako preparat do przemywania infekcji skórnych.
• Rumianek i nagietek lekarski
Działanie rozkurczowe posiadają także kwiatostany rumianku lekarskiego i nagietka lekarskiego. Nagietek jest rośliną jednoroczną i zwykle sam się rozsiewa po całym ogrodzie, ubarwiając go swoimi słonecznymi kwiatami. Płatki nagietka (właściwie kwiaty języczkowe) są jadalne, można je dodawać do surówek lub ciast, a także jako urozmaicenie mieszanek herbat. Koszyczki nagietka należy zbierać w pełni kwitnienia, podobnie jak u rumianku, ale ta ostatnia roślina wymaga więcej uwagi. Rumianek zazwyczaj zbierany jest ze stanowisk naturalnych, niekiedy może pojawić się jako chwast w naszym ogrodzie, ale trzeba upewnić się, że mamy do czynienia z właściwym gatunkiem, bo łatwo go pomylić z podobnie wyglądającymi roślinami. Rumianek lekarski charakteryzuje się pustym dnem kwiatowym, co oznacza, że po przecięciu pionowym koszyczka pod białymi i żółtymi kwiatami zobaczymy pustą przestrzeń.
Zarówno rumianek jak i nagietek po wysuszeniu stosowane są także w leczeniu chorób skóry, ze względu na ich działanie przeciwzapalne i łagodzące. Kwiatostany można stosować do przyrządzania naparów i różnych preparatów leczących rany, wysypki, oparzenia czy odżywiających suchą skórę.
• Melisa
Atmosfera spokoju i świeżości, którą zapewnia ogrodowa enklawa z pewnością służy wyciszeniu i odpoczynkowi, ale niekiedy dobrze jest ukoić skołatane nerwy aromatycznym ziołowym naparem. Właściwościami uspokajającymi charakteryzuje się świeży lub suszony liść melisy (Melissa officinalis), najlepiej zbierany jeszcze przed kwitnieniem roślin, o cudownym cytrynowym zapachu. Melisa to bylina, która świetnie radzi sobie nawet na słabszych glebach i jej uprawa nie nastręcza problemów.
• Len
Łagodzącymi właściwościami, polegającymi na stworzeniu ochronnej warstwy na skórze bądź w przewodzie pokarmowym charakteryzuje się popularne „siemię lniane”. Te drobne nasiona znajdują się w atrakcyjnych, okrągłych torebkach, powstających po przekwitnięciu błękitnych łanów lnu i zawierają duże ilości związków śluzowych – by je wydobyć wystarczy zalać nasiona kilkoma łyżkami wody w temperaturze pokojowej. Podobne działanie wykazuje prawoślaz lekarski – okazała bylina o bladoróżowych lub białych kwiatach, z którego suszonych liści możemy przygotować napar, bądź wykopać starsze korzenie. Powlekające i zmiękczające właściwości śluzów wykorzystuje się w leczeniu schorzeń układu pokarmowego oraz oddechowego, a także przy problemach skórnych.
► Drzewa i krzewy ogrodowe w apteczce
Ogród kryje w sobie wiele skarbów natury, które są niezawodnymi sprzymierzeńcami w walce z przeziębieniem. Po część z nich musimy sięgać nieco wyżej, korzystając z tego, co ofiarują nam drzewa.
• Wierzba
Jednym z najstarszych środków przeciwgorączkowych jest kora wierzby (Salix). Zawiera ona naturalny kwas salicylowy o działaniu przeciwbólowym, przeciwgorączkowym i przeciwzapalnym. Bogactwo gatunków wierzb jest ogromne, ale jako lecznicze przyjmuje się odwary z kory pozyskanej z młodych gałązek wierzby białej i purpurowej.
• Bez czarny
Działanie przeciwgorączkowe przypisuje się także kwiatom czarnego bzu (Sambucus nigra), przetwarzanym na różnorodne specyfiki – nalewki, syropy czy wina.
• Lipa
Słodko pachnące kwiatostany lipy (Tilia) są natomiast najczęściej spotykane w formie herbaty. Od wieków stosowane były jako środki lecznicze na wszelkiego rodzaju przeziębienia i infekcje dróg oddechowych, zwłaszcza z gorączką i kaszlem. Surowiec ten wykazuje też delikatne działanie uspokajające.
• Sosna
Środkiem na przeziębienie jest również syrop z pędów sosny (Pinus sylvestris), do którego przygotowania ścinamy wiosną najmłodsze przyrosty (ok. 5 cm) pokryte lepkim nalotem i zasypujemy cukrem, po czym zostawiamy w cieple na kilka dni. Pamiętajmy, by nie ogołacać z przyrostów jednego drzewa, tylko przyciąć po kilka pędów z różnych okazów, co także spowoduje zagęszczenie drzewa.
► Czosnek w apteczce
Trudno nie wspomnieć także o czosnku i jego silnych właściwościach przeciwbakteryjnych, które najlepiej odczujemy konsumując solidną kanapkę ze świeżo wyciśniętymi ząbkami lub przygotowując legendarny napój z mlekiem i masłem. Przeziębieniu towarzyszy często uporczywy ból gardła, na który także można znaleźć rozwiązanie na naszych rabatach.
► Chwasty w apteczce
Sięgając po rośliny z naszego ogródka przyjrzyjmy się uważniej również tym, które zazwyczaj uznajemy za niepożądane chwasty. Wiele niepozornie wyglądających okazów może okazać się źródłem cennych substancji aktywnych i zamiast na kompost trafią do naszej apteczki. Najlepszym tego przykładem niech będą dwie rośliny – piekąca pokrzywa i wszędobylski mniszek lekarski, określany popularnie mianem „mlecza”, ze względu na sok mleczny obecny w całej roślinie.
• Pokrzywa (Urtica dioica) od korzeni po liście ma właściwości lecznicze. Niewiele ziół jest tak bardzo przydatnych w ogrodzie, jednak należy pamiętać, że roślina ta rozprzestrzenia się obficie za pomocą rozłogów, dlatego należy kontrolować jej wzrost. Młode liście i ziele zawierają dużo żelaza, wapnia i krzemionki oraz innych minerałów, a także witaminy i chlorofil – to pożywne wiosenne ziele dodawane głównie do zup. Pieczenie znika, gdy liście są gotowane lub suszone.
Do celów leczniczych liście bądź ziele pokrzywy zbiera się od czerwca do września.
- Napary z suszonych liści działają oczyszczająco, moczopędne i obniżają poziom cukru we krwi, ale także pobudzają wydzielanie soku żołądkowego, dlatego stosuje się je w łagodnych stanach zapalnych dróg moczowych, chorobach reumatycznych oraz zaburzeniach przemiany materii.
- Korzeń pokrzywy działa nieco mocniej moczopędnie niż liście i jeszcze lepiej eliminuje szkodliwe produkty przemiany materii. Ze względu na zawartość fitosteroli wyciągi z korzeni polecane są także w leczeniu przerostu prostaty.
• Mniszek lekarski (Taraxacum officinale) kwitnący w kwietniu i maju na trawnikach i miedzach jest bardzo cenną rośliną leczniczą i właściwie każdy jej element można wykorzystać w domowej apteczce. Mniszek lekarski wspiera zdrowe funkcjonowanie wątroby i nerek, wspomaga prawidłowe ciśnienie krwi, a także działa oczyszczająco.
- Liście zbiera się przed kwitnieniem i stosuje się jako środek odżywczy w wiosennych sałatkach.
- Korzenie mają właściwości moczopędne, żółciopędne i wspomagające trawienie.
- Z kwiatów mniszka przygotowuje się syrop stosowany w schorzeniach górnych dróg oddechowych, poprzez zalanie koszyczków wodą, a następnie odstawienie i dodanie cukru oraz odrobiny cytryny.
Rośliny wspierają system odpornościowy, zawierają niezbędne składniki odżywcze, których nie można uzyskać z innych produktów spożywczych. Witaminy, minerały i przeciwutleniacze pomagają utrzymać ciało w równowadze. Coraz więcej uwagi zwracamy na skład naszej diety, w której elementy roślinne wzmacniają układ odpornościowy w walce z zarazkami i infekcjami.
Integralną częścią kuracji oczyszczających i codziennych posiłków stały się smoothie, wszechobecne w sklepach ze zdrową żywnością i restauracjach zorientowanych na zdrowie. Te popularne napoje przygotowywane są na bazie świeżych liści, takich jak szpinak, jarmuż czy seler naciowy i dostarczają błonnika oraz całej gamy witamin, można też dodać do nich świeże zioła, które z pewnością poprawią aromat i dostarczą kolejnych zdrowych składników.
Słodko nie znaczy niezdrowo: ziołowe rozwiązania dla łasuchów
Dla łasuchów pocieszeniem będzie stewia (Stevia rebaudiana) – roślina zawierająca w swoim składzie specyficzne związki glikozydowe, które nadają jej słodki smak, przez co wykorzystywana jest jako naturalny słodzik. Świeże liście stewii mogą być dodatkiem do sałatek, a z kolei suszonymi, sproszkowanymi liśćmi można posłodzić herbatę lub kawę.
Dużą popularnością cieszy się też ksylitol, środek słodzący o niskim indeksie glikemicznym, który ze względu na swoje pochodzenia powszechnie określany jest również jako cukier brzozowy, ale raczej nie można go uzyskać w warunkach domowych.
Pamiętaj!
Stosowanie różnego typu świeżych czy suszonych ziół z pewnością poprawi smak naszych potraw, a proste wyciągi umożliwią eliminowanie mało nasilonych objawów chorobowych. Gromadźmy arsenał naturalnej ochrony przed chorobami z naszego ogrodu, ale pamiętajmy też, że spożycie ziół w nadmiernej dawce także może prowadzić do złego samopoczucia, a z pewnością nie zastąpią one konsultacji lekarskiej.