O pszczołach w Polsce i na świecie
Coraz mniej zapylaczy!
W Polsce żyje 470 gatunków owadów należących do rodziny pszczołowatych, m.in. najlepiej nam znane pszczoły miodne oraz ich dzikie kuzynki: pszczoły samotnice i trzmiele. Podobnie jak one są bardzo aktywnymi i efektywnymi zapylaczami wielu kwiatów. Ponadto nie są agresywne wobec ludzi!
Niestety od kilku lat liczba pszczół i innych owadów zapylających na całym świecie maleje. Są takie miejsca w Europie, gdzie z roku na rok pszczele roje kurczą się o połowę! Ten sam problem dotyczy Polski – w naszym kraju po zimie liczba pszczół spada średnio o 20%, a w niektórych regionach – o ponad 30%. Według ekspertów co sekundę ginie aż 105 pszczół.
Do końca nie wiadomo co jest przyczyną masowego wymierania pszczół. Prawdopodobnie składa się na nie kilka czynników m.in. choroby, brak pokarmu i miejsca schronienia oraz stosowanie chemicznych środków ochrony roślin. Znaczenie może mieć też stale rosnące "stężenie" fal elektromagnetycznych, którymi łączą się ze sobą anteny, telefony komórkowe, itp.
Pszczoły w wielkim mieście
Wszędzie potrzeba pszczół!
Pszczoły w mieście są niezbędne! Parki, skwery, drzewa wzdłuż ulic i tak popularne w dalszym ciągu ogródki działkowe – przez brak zapylaczy przyroda miejska miałaby zupełnie zaburzony cykl życia: bez zapylania nie byłoby nasion, następnie ptaków, a co za tym idzie mielibyśmy ogromne problemy z owadami, które bez naturalnej kontroli namnożyłyby się w ogromnych ilościach.
Niestety w miastach, ze względu na wysokie koszty utrzymania różnorodnej roślinności jest coraz mniej różnorodnych drzew, krzewów i bylin. Na ich miejscu pojawiają się duże powierzchnie trawników, co niestety powoduje, że w mieście owady zapylające mają coraz mniej naturalnego pokarmu i kryjówek.
Balkon dla pszczół
Miejsce przyjazne owadom
Balkon, taras, rabatka przy domu i oczywiście ogród – w Twoim otoczeniu na pewno jest miejsce, w którym możesz posadzić rośliny miododajne, często odwiedzane przez pszczoły i zapewnić im dobre warunki życia tym owadom. Aby otoczenie stało się przyjazne zapylaczom wystarczy pamiętać o 3 zasadach:
- Sadź rośliny atrakcyjne dla pszczół
- Nie stosuj chemii!
- Stwórz miejsce schronienia dla owadów zapylających
Balkon dla pszczół to przede wszystkim kwiaty, kwiaty i jeszcze raz kwiaty. Fuksje, petunie, lawendy, kalibrachoe, tunbergie – te prawdziwe miss piękności wśród kwiatów nie tylko cieszą oczy, ale pomagają w zapewnieniu owadom odpowiednich warunków do przetrwania. Nie czekajmy i zapełnijmy balkon życiem! |
Krok 1: Wybierz miododajne rośliny balkonowe
Wybierając kwiaty na balkon, postaraj się by były to rośliny miododajne, kwitnące o różnych terminach. Jeśli nasz balkon od wiosny do jesieni będzie wyglądał niczym kolorowa łąka to pszczoły dłużej będą miały pożywienie. Niektóre gatunki pszczół pojawiają się jedynie wiosną, inne latem, a jeszcze inne obecne są przez cały sezon.
Dzięki odpowiednim roślinom stworzysz "dziką łąkę w doniczce" zapewniając owadom źródło pożywienia, dlatego oprócz popularnej pelargonii czy iglaków w doniczkach posadź na balkonie rośliny bogate w pyłek i nektar. Wybieraj wśród wiosennych roślin cebulowych, letnich lawend i kosmosów oraz jesiennych wrzosów czy chryzantem. Im dłużej będziemy mieć na balkonie kwitnące rośliny, tym lepiej dla naszych bzykających przyjaciół.
ROŚLINY BOGATE W PYŁEK I NEKTAR
- aksamitka (Tagetes),
- aster (Aster),
- budleja (Buddleja),
- cebulica (Scilla),
- cynia (Zinnia),
- dalia (Dahlia),
- jeżówka (Echinacea),
- kocimiętka (Nepeta),
- kosmos (Cosmos),
- krokus (Crocus),
- lawenda (Lavandula),
- lebiodka (Origanum),
- macierzanka (Thymus),
- melisa (Melissa),
- mięta (Mentha),
- nagietek (Calendula),
- nasturcja (Tropaeolum),
- pięciornik (Potentilla),
- pierwiosnek (Primula),
- rozchodnik (Sedum),
- róża (Rosa),
- słonecznik (Helianthus),
- szałwia (Salvia),
- uczep (Bidens),
- werbena (Verbena),
- wiciokrzew (Lonicera),
- winobluszcz (Parthenocissus),
- wrzos (Calluna),
- wrzosiec (Erica),
- zawilec (Anemone).
✔ Wybieraj rośliny o pojedynczych kwiatach – są one znacznie bardziej atrakcyjne dla pszczół i tworzą więcej pyłku niż pełne. ✔ Pozwól sobie na kwitnące zioła jak najdłużej – tylko dojrzałe, dorodne kwiaty będą interesować owady zapylające. |
Krok 2: Nie stosuj chemii!
Niebezpieczne dla pszczół opryski są stosowane nie tylko na ogromnych polach uprawnych, lecz także w małych ogrodach, na tarasach i balkonach. Dlatego ogranicz stosowanie chemicznych środków ochrony roślin do minimum.
Wybieraj jedynie preparaty bezpieczne dla pszczół (IV klasa toksyczności), stosuj je zgodnie z etykietą – instrukcją stosowania oraz przestrzegaj okresów prewencji dla pszczół (okresów zapobiegających ich zatruciu). Zamiast chemicznych nawozów mineralnych używaj naturalnych – np. Biohumus - jest o tyle lepszy od nawozów sztucznych, że nie da się go przedawkować.
Krok 3: Stwórz miejsce schronienia dla pszczół
Pszczołowate oprócz źródła pokarmu potrzebują także schronienia przed zimnem i deszczem. Na szczęście każdy z nas może je wspierać, budując specjalny owadzi hotelik, czyli domek, w którym zwierzęta te będą mogły schować się przed niebezpieczeństwem, a także rozmnażać.
Skorzystają na tym nie tylko pszczołowate – ale także biedronki i złotooki – owady które staną się Twoją prywatną agencją ochrony i uporają się z inwazją szkodników (są to owady drapieżne jedzące mszyce).
Przykład domku dla owadów pożytecznych. |
Zbudowanie hotelu dla pożytecznych owadów wcale nie jest trudne i nie kosztuje dużo pracy, a efekty mogą być niezwykłe! Wystarczy odrobina miejsca w ogródku, albo nawet na balkonie. Wykorzystaj kilka nieheblowanych i nieimpregnowanych deseczek i poświęć odrobinę czasu.
Przydatne mogą być także: trzcina, rurki bambusa, puste, rurkowate łodygi (np. malina, forsycja czy czarny bez), suche drewno i drewniane deseczki, sucha słoma, mech, trawa.
Na koniec – nie obawiaj się użądlenia, gdyż owady zapylające są bardzo płochliwe i starają się nie zbliżać do ludzi!
Tekst: Redakcja ZielonyOgrodek.pl, wykorzystano materiały od Greenpeace, zdjęcie główne: Flower Council Holland, wal_172619/Pixabay, Wikimages
Artykuł ukazał się w magazynie Czas na Wnętrze |