Projekt ogrodu pełnego zakamarków
Ogród ma powierzchnię niecałych 900 m² i otoczony jest ze wszystkich stron żywopłotem z żywotnika (Thuja) 'Brabant'. Pierwotnie, gdy nie było wokół innych zabudowań w okolicy, żywopłot miał wygłuszać mocne wiatry. Dzięki niemu udało się stworzyć miejsce zaciszne, będące kryjówką i punktem gniazdowania licznych ptaków.
W angielskim stylu
Głównym marzeniem właścicieli ogrodu było stworzenie ogrodu inspirowanego brytyjskimi założeniami – pełnego tajemniczych, nieoczywistych zakątków. Stąd brak tu regularnych, geometrycznych kształtów.
Linie rabat wiją się tworząc meandry i zakola. Trejaże porośnięte przebarwiającym się pięknie jesienią winobluszczem (Parthenocissus) i kwitnącymi latem wiciokrzewami (Lonicera) podkreślają romantyczny styl ogrodu, zmuszając do zaglądania w kolejne zaułki.
Drzewa dające cień
Ramę całego założenia stanowi kilka obecnie już dość wyrośniętych drzew. Są to dwa egzemplarze surmii (Catalpa bignonioides) 'Aurea' o złotych liściach oraz surmii 'Purpurea' o młodych liściach purpurowobrązowych. Jest również piękny okaz tulipanowca amerykańskiego (Liriodendron tulipifera). Na jego pierwsze kwiaty trzeba było czekać kilka lat, ale ich niezwykły kształt przypominający wiosenne tulipany zachwyca każdego gościa.
Kolejnym zjawiskowym drzewem jest glediczja trójcierniowa (Gleditsia triacanthos) 'Sunburst' o złotych liściach. Jej dużą zaletą jest fakt, iż nie wytwarza charakterystycznych, długich cierni, które mogą być zagrożeniem dla użytkowników. Jest również niezwykle odpornym i wytrzymałym gatunkiem.
Zakątek leśny
Teatralnie przewieszające się pędy cyprysika nutkajskiego (Chamaecyparis nootkatensis) 'Pendula' tworzą zasłonę wyznaczając granicę zakątka leśnego. W tej części posadzone zostały różaneczniki (Rhododendron), konwalie majowe (Convallaria majalis), pióropusznik strusi (Matteucia struthiopteris), trawa turówka wonna (Hierochloe odorata) zwana żubrówką oraz kwitnąca na biało zimozielona runianka japońska (Pachysandra terminalis).
Kwiaty od wiosny do jesieni
Właścicielom bardzo zależało na ubarwieniu i nadania ogrodowi żywych barw. Dlatego między bylinami posadzono mnóstwo roślin cebulowych, które już wczesną wiosną wprowadzają optymistyczny nastrój.
Lato należy do bylin, są tu m.in. jeżówki (Echinacea), lawendy (Lavandula), szałwie omszone (Salvia nemorosa), letnie zawilce (Anemone), funkie (Hosta), gailardie (Gailardia), liliowce (Hemerocallis).
Miejscami granicę rabaty wyznaczają nisko strzyżone bukszpany (Buxus), a w innych są to cięte w nieduże kule tawuły. Jesień to czas hortensji, które są ulubieńcami właścicielki. Dominuje tu głównie hortensja bukietowa (Hydrangea paniculata) 'Annabelle' oraz 'Vanille Fraise'. Głównym motywem w ogrodzie są wszelkie odcienie różu i fioletu.
Ogród przyjazny dzikiej przyrodzie
Aby ogród był przyjazny dzikiej faunie między roślinami stanął duży hotel dla owadów zapylających, a w przyszłości w zacisznym zakątku ma znaleźć się domek dla jeży. Właściciele ogrodu nie używają tradycyjnych środków ochrony roślin, ale preparaty ekologiczne. Rośliny kwitnące zostały tak dobrane, by przez cały sezon były atrakcyjne dla owadów. Rzesze motyli przyciągają budleje, a sezon zamykają rozchodniki, astry nowoangielskie oraz rudbekie 'Goldsturm'.
Projekt i zdjęcia: Krzysztof Mielicki
|