Cięcie roślin sadzonych z gołym korzeniem
Podobnie, jak poprzednie jesienne miesiące, listopad jest jeszcze dobrym czasem na posadzenie krzewów i drzew zakupionych z tzw. gołym korzeniem. Dotyczy to szczególnie owocowych drzew i krzewów oraz liściastych krzewów żywopłotowych (zrzucających liście na zimę), które aż do późnej jesieni można posadzić w ogrodzie. Jednak, aby dobrze i jak najszybciej się przyjęły zaleca się przyciąć (skrócić) ich pędy zaraz po posadzeniu. Jeśli młode krzewy, które sadzimy z gołym (i dość mocno uszkodzonym) systemem korzeniowym zostaną odpowiednio przycięte, to o wiele lepiej się przyjmą i zostaną pobudzone do wykształcenia w nowym sezonie nowych pąków, a później pędów.
Skrócenie pędów odciąża system korzeniowy, który może się lepiej regenerować i nie musi wydatkować energii na odżywianie części nadziemnej rośliny, czyli nazbyt długich pędów. Zwykle po jesiennym sadzeniu wystarczy skrócić pędy krzewów o około 1/3 ich długości.
Ważne!
W listopadzie należy już unikać przycinania drzew i krzewów iglastych oraz liściastych gatunków zimozielonych (zarówno nowo posadzonych, jak i już rosnących w ogrodzie). Należy pamiętać, że zbyt późne cięcie pobudzi je do wypuszczania młodych pędów, które najzwyczajniej nie zdążą zdrewnieć przed zima i przemarzną, osłabiając całą roślinę.
Które krzewy owocowe warto przyciąć w listopadzie?
W trakcie miesiąca, można kontynuować przycinanie krzewów owocowych – szczególnie gatunków owocujących głównie na pędach tegorocznych, czyli tzw. malin powtarzających (np. „Polana” i „Polka”), które owocowanie rozpoczynają w lipcu, a kończą w październiku. W ich przypadku owocowanie w kolejnych sezonach jest bardziej obfite jeśli po zebraniu owoców, w okresie jesieni (październik i listopad) zetniemy wszystkie pędy tuż nad ziemią.
W tym czasie można także przyciąć klasyczne maliny (a także malino-jeżyny) i najlepiej zrobić to po opadnięciu liści. W ich przypadku warto wyciąć tuż nad ziemią, ale tylko pędy starsze, które owocowały, a pozostawia się pędy młode, jednoroczne, które można jedynie delikatnie skrócić.
W podobny sposób w listopadzie można przerzedzić krzewy czarnych porzeczek, które owocują przede wszystkim na pędach jednorocznych i dwuletnich. Dlatego, aby pobudzić krzew do wytwarzania młodych pędów w nowym sezonie, jesienią warto wyciąć wszystkie pędy stare, czyli takie które mają 3-4 lata lub więcej (są wyraźnie grubsze i ciemne)
Listopad jest także odpowiednim czasem na przycięcie pędów lub przerzedzenie krzewów leszczyn. Gatunek ten najobficiej owocuje na jednorocznych pędach, dlatego wycięcie wszystkich najstarszych pędów, a także słabych, chorych lub niepotrzebnie zagęszczających wnętrze krzewu, wpłynie na lepsze owocowanie w przyszłych sezonach oraz poprawi pokrój rośliny. Jeśli nie zdążymy przerzedzić leszczyny przed zimą, można także wykonać podobne cięcia pod koniec zimy (luty/marzec).
Odmładzanie krzewów ozdobnych w listopadzie
Które krzewy ozdobne można ciąć?
Mimo, iż późna jesień kojarzy się z gorszą pogodą, niskimi temperaturami i raczej brakiem prac ogrodowych, to okres przed zimą ten można wykorzystać na odmłodzenie niektórych krzewów. Tego typu zabiegi można przeprowadzić w przypadku gatunków ozdobnych krzewów odpornych na niskie temperatury i zrzucających liście na zimę, np.:
- berberysów,
- bzów (lilaków),
- tawuł,
- kalin,
- jaśminowców,
- forsycji
- czy krzewuszek.
Jak ciąć krzewy ozdobne w listopadzie?
Warto to zrobić szczególnie w przypadku, gdy mamy w ogrodzie krzewy mocno zagęszczone, stare i nadmiernie rozrośnięte, zajmujące zbyt dużą przestrzeń. Aby poprawić wygląd takich okazów roślin, a jednocześnie pobudzić je do lepszego kwitnienia (lub owocowania) w kolejnych latach, warto właśnie przed zimą usunąć wszystkie pędy słabe, uszkodzone, krzyżujące się i mocno zagęszczające wnętrze korony krzewu. Można też przyciąć główne pędy krzewu dość mocno, nawet na wysokość około 30 cm nad ziemią.
Tekst: Maciej Aleksandrowicz, zdjęcie tytułowe: decay_visual/Pixabay + Dreamcreateicons/Flaticon