Co zrobić, by lawenda kwitła przez całe lato?
Kwitnąca lawenda to nieodłączny element rozgrzanych słońcem zakątków śródziemnomorskich i romantycznych ogrodów angielskich. Najpiękniej prezentuje się w pełni lata zachwycając drobnymi kwiatkami o niezwykłym zapachu.
Lawendowe pola przywodzą na myśl wspomnienie słonecznych wakacji. Kojarzone są przede wszystkim z francuską Prowansją, chorwackimi lawendowymi wzgórzami na wyspie Hvar oraz japońską "lawendową wyspą" na farmie Tomita na wyspie Honsiu. Choć ojczyzną lawendy są wybrzeża Morza Śródziemnego, jednak od wielu wieków z powodzeniem uprawiana jest praktycznie na całym świecie.
Co o lawendzie warto wiedzieć?
Rodzaj lawenda (łac. Lavandula) obejmuje około 40 gatunków oraz wiele podgatunków i odmian. Zdecydowanie najpopularniejsza jest lawenda wąskolistna (Lavandula angustifolia) nazywana jest także lawendą lekarską, prawdziwą, angielską lub wonną, a także bławatką lub czyszczeczem. Ta ostatnia ludowa nazwa prawdopodobnie ma związek z łacińską nazwą lawendy – lavandula – która pochodzi od słowa lavandum – co znaczy "odpowiedni do mycia", lub lavare – "myć się".
Już przed dwoma tysiącami lat ziele lawendy wykorzystywano jako pachnidło do aromatyzowania wody do kąpieli oraz jako kadzidła w trakcie obrzędów religijnych. W Grecji niezwykle popularny i ceniony był miód lawendowy, a znieczulające i przeciwbakteryjne właściwości lawendy stosowali Rzymianie podczas wypraw wojennych. Sadzili ją przy swoich garnizonach i stosowali do odkażania ran. Podobno właśnie w ten sposób lawenda trafiła do Polski.
Wygląd, smak i zapach
Lawenda kwitnie od połowy czerwca do września. Kwiaty rośliny mogą być białe (odmiany 'Nana Alba' i 'Ellagance Ice'), różowe ('Hidcote Pink' i 'Rosea') oraz najczęściej spotykane fioletowe ('Dwarf Blue' i 'Munstead'). Zebrane na długich i cienkich szypułkach są wspaniałą ozdobą. Są nią również omszone, srebrne, wąskie liście, które utrzymują się na roślinie nawet zimą.
Cała roślina charakteryzuje się silnym, przyjemnym aromatem, dlatego jest idealna do sadzenia w przydomowych ogrodach – wzdłuż ścieżek i przy altanach. Wydziela piękny zapach nawet przy delikatnym muśnięciu wiatru.
Wiele receptur średniowiecznych zakonników powstało na bazie kwiatów (Flos Lavandulae) oraz olejku eterycznego lawendy (Oleum Lavandulae). Do dziś surowce pozyskiwane z lawendy wchodzą w skład wielu leków. Pomagają na bóle głowy, zwłaszcza wywołane stresem, wzmacniają system nerwowy, pomagają zmniejszyć uczucie niepokoju i ułatwiają zasypianie. Olejek eteryczny często stosowany jest w aromaterapii przynosząc ukojenie i spokój. Kwiaty i liście lawendy, ze względu na właściwości wspomagające trawienie, są doskonałą przyprawą do dań ciężkostrawnych – tłustych mięs i deserów.
Sielsko, anielsko
Lawenda jest efektownym elementem różnych roślinnych kompozycji – zwłaszcza ogrodów śródziemnomorskich i angielskich. Najlepiej posadzić ją blisko miejsca, w którym często przebywamy lub przechodzimy, aby jak najczęściej cieszyć się jej zapachem. W dużych skupiskach wygląda najbardziej malowniczo. Doskonale prezentuje się jako pasy i niskie żywopłoty.
Dobrze wygląda na brzegach rabat, pomiędzy kamieniami i w towarzystwie zimozielonych krzewów – bukszpanów, laurowiśni, mahonii oraz w wśród innych aromatycznych ziół śródziemnomorskich – szałwii, rozmarynu, tymianku i oregano. Świetnie wygląda w towarzystwie róż rabatowych i innych roślin kwitnących na różowo lub biało.
Kwiaty przez całe lato! Jak odpowiednio pielęgnować lawendę?
Lawenda to roślina słońca – najlepiej rośnie na stanowiskach słonecznych i ciepłych, osłoniętych przez silnym i mroźnym wiatrem. Lubi gleby dobrze przepuszczalne, lekko kamieniste, wapienne. Korzystne dla lawendy jest zmieszanie podłoża z grysem lub drobnym żwirkiem. Gleby piaszczyste warto wymieszać z ziemią ogrodową lub z kompostem, jednak nie można dodawać go zbyt wiele, gdyż lawenda nie lubi gleby zbyt zasobnej w substancję organiczną. Gleba powinna mieć odczyn pH pH 6,5–7,5. Nie powinna być zbyt kwaśna!
Roślina w warunkach naturalnych porasta mało urodzajne tereny skaliste, ma więc niskie wymagania pokarmowe i nie potrzebuje nawożenia. Ale jeśli chcemy jej pomóc, wiosną warto stosować mineralny nawóz długodziałający, a jesienią kompost. Przyzwyczajona do gleby przepuszczalnej i ubogiej w próchnicę jest odporna na suszę, ale źle znosi zalane korzenie – wtedy szybko gnije. Trzeba unikać zbyt gęstego sadzenia i zraszania liści. W nadmiernej wilgotności lawendy często bywają porażane przez choroby grzybowe. Trzeba im zapewnić warunki jak najbardziej zbliżone do naturalnych – dużo słońca, przepuszczalną glebę i dobry przewiew.
Można sadzić lawendę także do donic i skrzyń tarasowych, bardzo dobrze znosi takie warunki. Choć w gruncie jest odporna na suszę, to w uprawie pojemnikowej trzeba zwracać szczególną uwagę na podlewanie, które powinno być dość częste, ale raczej skąpe (zwłaszcza w czasie upałów).
Fot. Flora Dania | Fot. bildschoenes/Fotolia |
W Polsce dostępne są także w sprzedaży lawenda francuska (L. stoechas) i hiszpańska (L. dentata). Różnią się wyglądem od lawendy wąskolistnej (na końcach krótkich kwiatostanów mają długie i barwne podsadki), mniej pachną i są bardzo wrażliwe na mróz. Mogą być uprawiane jedynie jako rośliny doniczkowe na balkonie lub tarasie, a na okres zimy muszą być przenoszone do pomieszczenia o temperaturze 5–10 stopni. Lawenda zachwyca intensywnym fioletowym kolorem, który nadaje każdemu otoczeniu nutę romantyczności. Anglicy nawet mówią, że tam gdzie rośnie lawenda, małżonkowie nigdy się nie kłócą – to chyba wystarczający powód, by posadzić ją w ogrodzie, czy w doniczce. Dobrym towarzystwem dla lawendy, które dodaje jej jeszcze więcej romantyczności są różowe róże. |
Przycinanie lawendy dla lepszego kwitnienia
Lawenda jest wieloletnią krzewinką z drewniejącymi pędami osiągającymi wysokość od 20 do 60 cm (w zależności od odmiany) wymaga więc regularnego cięcia, aby utrzymać jej zwarty pokrój. Wiosną warto skrócić zeszłoroczne pędy, pozostawiając dwie trzecie ich długości. Kolejne cięcie przeprowadzamy systematycznie po kwitnieniu poszczególnych kwiatostanów wycinając je wraz z kilkucentymetrowym fragmentem pędu.
Tylko regularnie przycinana lawenda stworzy gęste, kwitnące poduchy. Zaniechanie cięcia w krótkim czasie doprowadzi do tego, że kępy stracą swój urok, będą nadmiernie rozłożyste, łyse w środku, a podstawy pędu będą szybko drewnieć – wtedy źle znoszą cięcie.
Przeprowadzenie cięcia w zbyt późnym terminie może wpłynąć na gorsze zimowanie roślin więc jeśli nie zrobiliśmy tego po kwitnieniu, to warto poczekać do wiosny.
Wiosenne cięciewykonaj na początku kwietnia – przytnij gałązki o około 1/3 długości, ale powyżej nagich części pędów. Nie przycinaj zdrewniałych gałązek, bo mogą zaschnąć. Pod koniec lipca ścinaj lawendę w pełni kwitnienia i zasusz. Letnie cięcie wykonaj w sierpniu po kwitnieniu, wytnij uschłe kwiatostany i końcówki łodyg. Dzięki regularnemu przycinaniu lawenda zachowa zwarty pokrój i co roku będzie obficie kwitnąć. |
Zbiór kwiatówZbiór lawendy przeprowadza się kilkakrotnie, najczęściej w drugiej połowie lipca lub w sierpniu, w słoneczne, pogodne dni (zawartość olejków eterycznych jest wtedy największa). Suszona lawenda zachowuje swój zapach nawet przez kilka lat. Powieszona w szafie nadaje ubraniom i pościeli ładny zapach oraz odstrasza mole czyhające na wełniane swetry. |
Mrozoodporność lawendy
Lawenda jest zimotrwała i może znieść mrozy nawet do -25 stopni. Jest jednak rośliną zimozieloną, dlatego też wymaga okrycia. U podstawy pędu warto usypać kopczyk z torfu lub kory sosnowej. Młode rośliny można okryć białą agrowłokniną lub słomianym chochołem. Nawet jeśli część nadziemna przemarznie, to zwykle odbija, gdyż korzeni się głęboko i w części podziemnej rzadko przemarza. Lawendy rosnące w doniczkach trzeba starannie zabezpieczyć osłaniając je z każdej strony styropianem, również od spodu.
Suszona lawenda zachowuje swój zapach nawet przez kilka lat. Łagodzi on napięcia nerwowe, pomaga osiągnąć dystans, uspokaja wzburzone emocje dając siłę koncentracji, wewnętrzną równowagę i wprowadzając spokój ducha. |
Źródło: Letnie porady ogrodowe, magazyn Budujemy Dom 6/2017, tekst: Redakcja ZielonyOgrodek.pl, zdjęcie tytułowe: No-longer-here / Pixabay oraz sach / Fotolia |