Czy forsycja musi być zabezpieczana na zimę?
Większość odmian forsycji (Forsythia spp.) uznaje się za w pełni mrozoodporne w polskich warunkach, dlatego dorosłe krzewy rosnące w gruncie zwykle nie potrzebują specjalnej ochrony. Problem polega na tym, że pąki kwiatowe zawiązują się na pędach z poprzedniego roku i są bardziej wrażliwe na mróz niż sama tkanka pędów. W praktyce oznacza to, że krzew może przeżyć zimę bez szkody, ale wiosną zakwitać słabiej albo wcale, jeśli pąki przemarzły podczas silnych mrozów bez śniegu.
Najbardziej narażone są młode rośliny w pierwszych 2-3 latach po posadzeniu, egzemplarze rosnące w bardzo wietrznych miejscach oraz krzewy zbyt intensywnie nawożone azotem pod koniec lata, które nie zdążyły zdrewnieć. W takich sytuacjach lekkie zabezpieczenie na zimę naprawdę ma sens – nie po to, aby ratować całe krzewy, lecz aby zachować na wiosnę obfite kwitnienie.
Jak jesienią przygotować forsycję do zimy?
Forsycja dobrze reaguje na umiarkowanie wilgotne, ale nie podmokłe podłoże, dlatego pod koniec sezonu warto zadbać o to, by ziemia wokół krzewu była spulchniona i pozbawiona chwastów. W drugiej połowie można też zastosować nawozy jesienne lub kompost.
Młode forsycje w pierwszych latach
Młode krzewy najlepiej ściółkować warstwą kory, kompostu lub trocin wokół podstawy (na kilka centymetrów), co stabilizuje temperaturę gleby i chroni delikatne korzenie. Przy większych spadkach temperatury można dodatkowo owinąć pędy agrowłókniną lub "chochołem" ze słomy, szczególnie w regionach o ostrzejszym klimacie.
Starsze krzewy w gruncie
Starsze, dobrze ukorzenione forsycje zazwyczaj zimują bez żadnej osłony, jeśli rosną w osłoniętym miejscu, np. przy żywopłocie czy ścianie budynku. Warto jednak unikać mocnego cięcia jesienią – forsycję najlepiej przycinać zaraz po kwitnieniu wiosną.
Kiedy naprawdę warto okryć forsycję?
Nie każdy krzew trzeba od razu owijać agrowłókniną. Okrywanie ma sens przede wszystkim wtedy, gdy:
- forsycja jest świeżo posadzona lub bardzo młoda,
- krzew rośnie w miejscu szczególnie wietrznym i odkrytym,
- prognozowane są silne mrozy bez okrywy śnieżnej,
- w poprzednich latach pąki regularnie przemarzały i forsycja słabo kwitła.
Co zrobić, gdy forsycja przemarźnie?
Po mroźnej zimie pierwszym sygnałem problemów bywa brak kwiatów przy żywych, zielonych liściach – wtedy zwykle przemarzły same pąki kwiatowe, a krzew jako taki jest zdrowy. W takiej sytuacji wystarczy normalna pielęgnacja i ewentualne lekkie cięcie po wiosennym rozwoju liści, aby pobudzić roślinę do tworzenia nowych pędów. Gdy jednak całe końcówki pędów są suche i brązowe, warto przyciąć je do zdrowego drewna, nawet jeśli oznacza to mocniejsze odmłodzenie krzewu.
Zdjęcie tytułowe: saratm / AdobeStock