Róże z patyków? Takie sadzonki możesz mieć za darmo

Po co kupować, skoro róże możesz mieć za darmo?

Róże to jedne z najbardziej cenionych krzewów w ogrodzie, ale ich zakup bywa kosztowny. Tymczasem rozmnażanie z patyków pozwala stworzyć nowe rośliny bez wydawania pieniędzy. Wystarczy trochę cierpliwości i odrobina wiedzy, aby z jednego krzewu uzyskać kilka młodych egzemplarzy. Co więcej, taka metoda sprawia, że rośliny zachowują wszystkie cechy odmiany, którą szczególnie lubisz.

Co zrobić z patykiem, żeby stał się sadzonką?

Najlepszy moment to czas, gdy róże znajdują się w stanie spoczynku – późna jesień lub wczesna wiosna. Wtedy pędy są zdrewniałe, a roślina nie zużywa energii na wzrost i kwitnienie. Sadzonki powinny mieć około 25 cm długości, a ich średnica zbliżona do grubości ołówka.

Najpierw wybierz zdrowy, jednoroczny pęd. Odetnij go sekatorem tuż pod węzłem liściowym. Usuń wszystkie liście i wierzchołki, pozostawiając tylko „goły” fragment łodygi. Dolną część warto zanurzyć w ukorzeniaczu, co przyspieszy wytwarzanie korzeni i zwiększy szansę powodzenia.

Gotową sadzonkę można umieścić w lekkim podłożu, najlepiej w mieszance torfu i piasku. Wystarczy wsunąć ją na głębokość około 5 cm i lekko docisnąć ziemię. Aby stworzyć sprzyjające warunki, przykryj całość folią lub plastikową butelką, dzięki czemu powstanie mała „szklarnia”.

Fot. Олег Струс / Adobe Stock

Sadzonki zdrewniałe to nic innego, jak fragmenty jednorocznych pędów pobranych w okresie spoczynku rośliny. Kiedy krzewy róż zrzucają liście i przygotowują się do zimowego snu, cała ich energia magazynowana jest w zdrewniałych pędach. To sprawia, że mają one ogromny potencjał do ukorzeniania, ponieważ roślina matczyna dostarcza im maksymalną porcję siły witalnej. Najlepszy czas na pobieranie takich sadzonek przypada późną jesienią (po pierwszych przymrozkach) lub bardzo wczesną wiosną, zanim pąki zaczną się budzić. Dlaczego ten moment jest lepszy niż lato? Letnie sadzonki zielne są bardziej delikatne, wymagają precyzyjnej wilgotności i szybko schną. Sadzonka zdrewniała jest twardsza, odporniejsza na warunki atmosferyczne i ma większą szansę na przetrwanie zimy w gruncie.

Sadzonki zdrewniałe ukorzeniają się wolno, ale stabilnie. Proces ten może potrwać od kilku tygodni do kilku miesięcy. Przez całą zimę podłoże powinno być lekko wilgotne, a doniczki lub miejsce sadzenia należy chronić przed silnym mrozem i bezpośrednim słońcem (najlepiej umieścić je w jasnym, chłodnym miejscu, jeśli są w doniczkach). Wiosną, gdy zobaczysz nowe, zielone pędy, to znak, że sadzonka przyjęła się i wytworzyła korzenie. Kiedy młode rośliny będą miały silny system korzeniowy, można je przesadzić na stałe miejsce w ogrodzie.

Jak dbać o sadzonki, żeby się przyjęły?

Najważniejsze jest utrzymanie wilgoci w podłożu – nie może ono wyschnąć, ale też nie powinno być zbyt mokre. Doniczki lub miejsce w gruncie powinny znajdować się w jasnym, ale nie bezpośrednio nasłonecznionym miejscu. Ukorzenianie może potrwać od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy, dlatego cierpliwość jest tutaj kluczowa.

Kiedy sadzonki zaczną wypuszczać nowe listki, to znak, że korzenie już się rozwijają. Wtedy można je przesadzić do większych doniczek albo bezpośrednio do ogrodu, jeśli warunki pogodowe na to pozwalają.

Czy wszystkie sadzonki z patyków się ukorzenią?

Nie zawsze. Czasami sadzonki się nie przyjmują, nawet mimo największej staraności. Dlatego warto przygotować kilka patyków naraz – zwiększa to szansę, że przynajmniej część z nich się ukorzeni. W ogrodnictwie praktyka i powtarzanie prób to najlepsza droga do sukcesu.

Rozmnażanie róż z patyków to sposób tani, prosty i dostępny dla każdego. Dzięki niemu można wzbogacić swój ogród o nowe krzewy bez żadnych kosztów. Wystarczy wybrać odpowiedni moment, przygotować sadzonki i zapewnić im właściwe warunki do ukorzenienia.

Zdjęcie tytułowe: Олег Струс / Adobe Stock