Ogród podzielony jest na kilka stref. Między wjazdem na posesję i budynkiem rozciąga się część reprezentacyjna (fot. arch. Budujemy Dom). |
Mottem przewodnim ogrodu założonego w lesie stały się kwiaty i kolory.
Wewnątrz ogrodu posadziliśmy niewielką ilość zimozielonych roślin, ponieważ dostatecznie dużo dostarcza ich las - opowiada pan Jakub. - Natomiast bliżej domu chcieliśmy mieć dużo kolorów i kwiatów. I nie chodziło nam o jakieś wymyślne rośliny. Wystarczyły malwy, maki, róże, liliowce, hortensje. Ze względu na niesamowitą ilość ptaków w lesie, posadziliśmy też jarzębiny i derenie, licząc na to, że ściągniemy je do ogrodu.
Urozmaicona i pełna barw szata roślinna rozciąga się już od bramy wjazdowej. Biegnie wzdłuż długiego utwardzonego podjazdu oraz wokół budynku, tworząc kolorowy woal z kwitnących bylin i krzewów liściastych.
Właścicielom zależało na tym, by strefa kwiatów i zapachów była dostępna z wnętrza domu i z tarasów dosłownie na wyciągnięcie ręki. Dlatego między ścianami budynku a ścieżką wybrukowaną kostką z betonu powstały rabaty, na których od wczesnej wiosny do zimy kwitną kwiaty charakterystyczne dla danej pory roku (nawet w zimie kwitną ciemierniki).
Wiele okien i wyjść w budynku ma przeszklenia sięgające do podłogi, co umożliwia ciągły kontakt wzrokowy z otoczeniem. Na rabatach przy domu posadzono więc tylko niskie rośliny.
Projektowanie i zakładanie rabaty kwiatowej, kolorowej przez cały rok
Za ścieżką rozciąga się trawnik, który wydłuża perspektywę ogrodu. Łącznie zajmuje powierzchnię 1000 mkw, czyli 1/5 posesji. Dla szybszego efektu ułożono go z rolki. Początkowo na części trawnika założono kwietną łąkę z siewu, ale kiedy się nie sprawdziła, zastąpiono ją rolowaną murawą. W głębi trawnika znajdują się rabaty z nieco wyższymi roślinami. Stanowią średniej wysokości piętro, które "opiera się" o las.
Joanna i Jakub celowo nie pozbyli się "jęzorów" sosen, wrastających w obręb zacisznej polany. Na części posesji utrzymali leśny charakter, z naturalną leśną ściółką, również dlatego, że pod koronami drzew od razu po zakupie działki mogli zbierać kosze podgrzybków i kani. Bez wchodzenia w głąb lasu!
Grzyby w ogrodzie
Ale Joannie i Jakubowi nie wystarczyły tylko te pospolite grzyby. W lasku, który widzą z okien kuchni, zaszczepili grzybnie rydzów i w niedługim czasie na patelnię trafiło… pierwsze 13 sztuk tych smacznych grzybów. Obecnie wyrasta ich znacznie więcej i są ekskluzywnym daniem podczas letnich przyjęć w ogrodzie.
Zobacz koniecznie: Na czym polega mikoryza?
Warzywnik, jagodnik i zioła w ogrodzie
Pani Joanna poprosiła również wykonawców ogrodu o znalezienie miejsca na warzywnik, jagodnik i zielnik. Dla pani domu nie ma nic lepszego, jak własne warzywa wrzucone do zupy lub zjedzone na surowo w przeróżnych surówkach. Oczywiście, z dodatkiem świeżych ziół!
Wykonawcy ulokowali użytkową kwaterę nieopodal zachodniego tarasu i ogrodzili niskim drewnianym parkanem. Warzywa i zioła umieścili na podwyższonych grządkach, by ziemia się szybciej ogrzewała.
Dla podkreślenia sielskiego charakteru tej strefy ogrodu, pod parkanem posadzili swojskie malwy, maki i maciejkę.
Zobacz także: Ogród w naturalnym stylu
Z myślą o przechowywaniu nadmiaru plonów z warzywnika planujemy budowę ziemianki - mówi pani Joanna. - Architekt domu namawiał nas na piwniczkę w ogrodzie, ale wtedy sceptycznie odnosiliśmy się do tego pomysłu. Teraz widzimy, że może się nam przydać. Od dawna kupujemy zdrową żywność, mamy własnego dostawcę mięsa, więc sprawa przechowywania warzyw nabiera nowego wymiaru. Jeśli dostawca przywiózłby ziemniaki i inne warzywa do domu, uniknęlibyśmy dźwigania ich ze sklepu i tracenia czasu na zakupy.
Tarasy, czyli przedłużenie domu
Dom ma dwa duże tarasy. W poprzednim właściciele mieli tylko jeden taras z ekspozycją zachodnią i przekonali się, jak jest korzystna. Ale jednocześnie brakowało im możliwości zjedzenia śniadania na powietrzu w porannym słońcu.
Projektując obecny dom, jeden z tarasów umieścili od strony zachodniej tuż przy salonie, drugi od strony południowo-wschodniej przy kuchni. Oba tarasy mają zadaszone strefy (o powierzchni około 20 mkw) do ustawienia mebli ogrodowych oraz podobnej wielkości powierzchnię do odpoczynku na słońcu. Wykończono je naturalnymi materiałami - granitem, piaskowcem i drewnem. Pasują do elewacji z piaskowca, ceramicznej angobowanej dachówki, drewnianych świdermajerowskich elementów w murach.
Joanna i Jakub nie wyobrażali sobie tarasów bez kominków. To kolejne doświadczenie z poprzednich domów. Kamienne kominki z otwartym paleniskiem nie mają rusztów do grillowania. Gospodarze, pochodzący z Małopolski, przygotowują w nich tylko regionalne potrawy w żeliwnym kociołku.
Tego rodzaju kominki są łatwiejsze w utrzymaniu czystości niż grille czy ruszty, które wymagają mycia i usuwania tłuszczu. - mówi pan domu. - Nie trzeba ich przenosić ani przechowywać. Zaplanowaliśmy je od razu podczas tworzenia indywidualnego projektu domu, bo istotne było wybranie dla nich dobrego miejsca i wybudowanie kominów. Aby z palenisk się nie dymiło, w kominach zastosowaliśmy mocne wyciągi.
Ścieżki, oświetlenie i furtka do lasu...
Ścieżka biegnąca dookoła domu nie jest jedyną w tym ogrodzie. Trakty powstały nawet w leśnej części, ponieważ właściciele zadbali o możliwość łatwego dojścia do najbardziej oddalonych krańców posesji. Przy ścieżkach zainstalowali punkty świetlne, dzięki czemu po posiadłości można spacerować nawet w nocy.
Oświetlony ogród o każdej porze roku pięknie wygląda z okien domu. Szczególnym widokiem i atrakcją, nie tylko dla gości, są ogniska zwane przez właścicieli z góralska "watrami". Rozpalają je w zimie w wolnej od roślin części działki.
Na granicy ogrodu i lasu stoi murek z kamienia i ławka osłonięta daszkiem. Z ławeczki właściciele lubią patrzeć na dom albo odpocząć po spacerze w ogrodzie lub w lesie. To jedyna ławka na działce, ponieważ tarasy są wyjątkowo komfortowe i zaspakajają najważniejsze potrzeby domowników. Tuż obok murku znajduje się "furtka do lasu". Nawet w tym miejscu gospodarze nie pozwolili na obniżenie estetycznego i wykonawczego standardu. Furtka jest wykonana z ręcznie kutego metalu i dzięki temu jest bardzo dekoracyjna.
Podobny murek, tym razem bez furtki, znajduje się po przeciwległej stronie posesji. Tam maskuje betonowe przęsła ogrodzeniowe, jakie zastosował sąsiad.
Wrażenia z użytkowania dużego ogrodu:
Ile kosztuje pielęgnacja ogrodu?
Koszty założenia ogrodu:Ogród zakładano etapami. Do obecnej chwili kosztował 100 000 zł. W tym:
|
autor Lilianna Jampolska, fot. arch. Budujemy Dom