Brzoza brodawkowata (Betula pendula) czasem nazywana brzozą zwisłą, jest bardzo pospolitym drzewem z rodziny brzozowatych (Betulaceae). Występuje na niżu i w niższych partiach górskich, w lasach, zaroślach, na suchych glebach i nieużytkach. Należy do roślin pionierskich i ruderalnych.
W ciągu kilkunastu lat może osiągnąć wysokość 20-30 m. Korona drzewa jest z początku gęsta, a z wiekiem robi się bardziej ażurowa. Z powodu cienkich, zwisających gałązek, pokrój drzewa jest płaczący. Drobne, zielone liście brzozy mają kształt trójkątny lub romboidalny, mają podwójnie ząbkowany brzeg i są zaostrzone. Ich unerwienie jest wyraźnie siateczkowate. Jesienią przebarwiają się na żółto.
Charakterystyczną cechą brzozy brodawkowatej jest gładka, biała kora. U młodych drzew kora jest brązowa i dopiero z czasem staje się białą.
Brzozy brodawkowe to rośliny jednopienne – kwiaty męskie są drobne, zielonkawe i zebrane w kwiatostany typu kotek. Wykształcają się latem, by dopiero na wiosnę następnego roku zakwitnąć. Kwiaty żeńskie mają postać wydłużonych szyszek i rozwijają się wiosną wraz z liśćmi. Charakterystyczne małe orzeszki są uskrzydlone.
Wymagania i uprawa
Drzewo ma bardzo niewielkie wymagania siedliskowe. Preferuje stanowiska dobrze nasłonecznione. Najlepiej czują się na glebie przepuszczalnej i żyznej, ale z racji swojej olbrzymiej żywotności z łatwością rosną niemal wszędzie. Nie przepadają jedynie za podłożem mocno zasadowym.
Drzewa te są odporne na przedłużające się susze, choć młode osobniki zaleca się podlewać. Nie wymagają nawożenia. Brzoza doskonale znosi zanieczyszczenia.
Zastosowanie
Brzoza jest polecana jest do stosowana w nasadzeniach miejskich. Chętnie sadzona jest w dużych ogrodach, a także parkach.
Sok brzozy brodawkowatej pozyskiwany jest wiosną i jest znany ze swoich prozdrowotnych właściwości. Młode liście i pączki to surowiec zielarski posiadający olejek eteryczny. Ma właściwości moczopędne i oczyszczające. Z kory pozyskuje się również betulinę (substancję stosowaną m.in. w leczeniu trądziku).
Tekst: Katarzyna Jeziorska, zdjęcia: Pixabay