Cebula zwyczajna uchodzi za roślinę wytrzymałą i mało wymagającą, ale nie niezniszczalną – jej korzenie są płytkie, przez co łatwo ulegają gniciu. Choć młode siewki potrzebują wilgoci do prawidłowego rozwoju, z czasem sytuacja diametralnie się zmienia i niewłaściwe podlewanie może przynosić więcej szkody niż pożytku – zwłaszcza gdy zbliża się moment zbioru.
Kiedy podlewać cebulę, a kiedy przestać?
W pierwszej fazie wzrostu cebuli, czyli tuż po wysiewie i w początkowych tygodniach wegetacji, cebula wymaga umiarkowanego nawadniania. Ziemia powinna być lekko wilgotna, ale nie mokra. Niedobór wody w tym okresie może spowolnić rozwój szczypioru i zawiązywanie główek.
🟢 Ogrodowa lista zakupów: Co warto kupić w czerwcu? Polecamy: nawozy, preparaty, podłoża, dekoracje, narzędzia i książki
Jednak po wytworzeniu główek, czyli mniej więcej od połowy sezonu, należy stopniowo ograniczać podlewanie. Największym błędem jest podlewanie cebuli przed planowanym zbiorem. Wilgotna gleba utrudnia zaschnięcie łusek, sprzyja rozwojowi chorób grzybowych i może doprowadzić do gnicia cebul w ziemi.
Objawy przelania – nie ignoruj ich!
Jak rozpoznać, że cebula dostaje za dużo wody? Żółknące końcówki szczypioru, miękkie szyjki i opóźnione dojrzewanie główek to sygnały ostrzegawcze. Mokra gleba i brak słońca mogą sprawić, że zamiast chrupiących cebul w spiżarni, zostaną tylko przegnite odpady.
Prosty plan podlewania cebuli – oto jak to robić dobrze
- Do połowy lipca podlewaj umiarkowanie, gdy ziemia przesycha. Najlepiej wcześnie rano, bez moczenia liści.
- Od drugiej połowy lipca ogranicz podlewanie, zwłaszcza jeśli cebule już się zaokrąglają.
- Na 2-3 tygodnie przed zbiorem zupełnie zrezygnuj z podlewania. Pozwól ziemi przeschnąć – to kluczowe dla zdrowia i trwałości cebul.
Dobrze zaplanowane podlewanie to jeden z najważniejszych elementów w uprawie cebuli. Zbyt dużo wody w nieodpowiednim czasie to prosta droga do utraty nawet połowy zbiorów. A przecież o każdy dorodny plon warto zawalczyć.
Zdjęcie tytułowe: Дмитрий Ногаев / AdobeStock