Zimowanie to prawdziwy test wytrzymałości dla roślin. Przez kilka miesięcy naprzemiennie następują po sobie okresy mrozu i odwilży. Czasem ogród otulony jest puchatą białą pierzynką, jednak znacznie częściej skuty jest lodem lub tonie w pośniegowym błocie. Właśnie ta zmienność warunków jest dla roślin najgroźniejsza!
Co zrobić ze śniegiem?
Pierwsze opady śniegu to dla ogrodników sygnał do zakasania rękawów. Zaczyna się wtedy intensywne odśnieżanie podjazdów i ścieżek. Warto jednak pamiętać, by nie składować śniegu na murawie, gdyż pod ciężarem źdźbła będą się ugniatać, a gdy śnieg zamarznie, trawa pozbawiona powietrza będzie gniła i powstaną puste miejsca. Nie zmiatamy jednak lekkiego śniegu z murawy, bo jest doskonałą ochroną przed mrozem, także dla zimujących bylin, chroniąc ich korzenie i pędy. Jeśli jednak roztopi się i zamarznie, tworząc ciężką bryłę, to warto go rozkruszyć, by nie zniszczył roślin. Trzeba za to strząsać śnieg z gałązek drzew i krzewów póki jest lekki, bo gdy zmoknie i zamarznie, stanie się bardzo ciężki i może powodować wyłamywanie się pędów.
Sprawdzaj zimowe okrycia
Systematycznie sprawdzamy zimowe okrycia i jeśli wiatr poluzował materiał związujemy je mocniej sznurkiem i naprawiamy. Monitorujemy prognozę pogody i jeśli będzie wyjątkowo ciepło (powyżej 10°C) to osłony trzeba będzie poluzować, a nawet odwinąć, by rośliny nie wznowiły zbyt wcześnie wegetacji. Często jednak po krótkotrwałym ociepleniu powracają chłody, wtedy osłony zakładamy ponownie.
Nie zapomnij o podlewaniu
Jeśli na kilka dni odpuszczą mrozy ponownie podlewamy rośliny zimozielone (rododendrony, wrzosy, bukszpany, laurowiśnie, iglaki) i w razie potrzeby osłaniamy agrowłókniną lub szkółkarskimi matami cieniującymi, które osłonią je od silnego słońca. Podlewamy też zimujące rośliny doniczkowe stojące na tarasie oraz kwiaty balkonowe zimujące w chłodnych wnętrzach. Jeśli wypuściły wiotkie i żółknące pędy, trzeba je usunąć. Sprawdzamy także stan zimujących bulw, cebul i kłączy, a jeśli noszą ślady chorób (zgnilizn, pleśni) wyrzucamy, by nie zaraziły pozostałych.
Źródło: magazyn Budujemy Dom 1-2/2018, |