Pelargonia bluszczolistna (Pelargonium peltatum hybrids syn. Pelargonium ×hederifolium) zwana także pelargonią zwisającą należy do rodziny bodziszkowatych (Geraniaceae). Powstała w drodze krzyżowania się Pelargonia peltatum (w naturze występującej w Afryce Południowej) z innymi roślinami z rodzaju i nie występuje w naturze. Jest to tak zwana, królowa balkonów – jedna z najważniejszych roślin ozdobnych uprawianych w pojemnikach.
Wygląd pelargonii bluszczolistnej
Pelargonia bluszczolistna jest byliną, ale w warunkach klimatu umiarkowanego traktowana jest jak ozdobna roślina jednoroczna. Ma pokrój przewieszający się – osiąga ok. 30 cm wysokości, a jej pędy mogą osiągać nawet do 1,5 m długości, choć zwykle są krótsze. Pędy są łamliwe. Roślina swoją nazwę zawdzięczają pięcioklapowym, szpiczastym liściom, które przypominają bluszcz.
Pelargonia bluszczolistna kwitnie przez cały sezon – od maja do pierwszych przymrozków (X-XI). Jej charakterystyczne, wąskopłatkowe kwiaty są zebrane w baldachy. W zależności od odmiany, mogą być pojedyncze, półpełne lub pełne. Występują w wielu barwach: białej, różowej, czerwonej, purpurowej, fioletowej jak i bywają wielobarwne.
Wymagania i uprawa pelargonii bluszczolistnej
Uprawa pelargonii bluszczolistnej na balkonie nie jest trudna. By obficie rosnąć potrzebuje stanowiska słonecznego i zacisznego. Najlepiej kwitnie w podłożu żyznym o odczynie lekko kwaśnym – sprawdzi się tutaj uniwersalna ziemia do kwiatów. Jest wrażliwa na mróz.
W związku z tym, ze pelargonia jest rośliną wybitnie ciepłolubną sadzimy ją na balkony lub tarasy dopiero po minięciu ostatnich wiosennych przymrozków (druga połowa maja).
Pelargonię rozmnaża się głównie przez sadzonki pędowe.
Pielęgnacja pelargonii bluszczolistnej
Pelargonię bluszczolistną najlepiej podlewać raz dziennie i obficie, ale nie doprowadzać do zalania korzeni. Dodatkowo woda na liściach może sprawić, że wystąpią na nich plamy, dlatego unikajmy polewania rośliny od góry. Pelargonia dobrze znosi lekkie przesuszenie.
Aby pelargonia miała piękne kwiaty trzeba ją odpowiednio nawozić. Nawożenie pelargonii jest łatwe i opiera się na byciu systematycznym. Roślinę dokarmiamy od późnej wiosny do końca lipca, raz w tygodniu (co 7-10 dni). Możemy stosować specjalne nawozy dla pelargonii jak i uniwersalne odżywki dla kwiatów kwitnących.
Aby kwiaty pelargonii jak najdłużej cieszyły nasze oczy, należy je systematycznie usuwać gdy przekwitną. Rośliny zwykle nie przycina się w sezonie.
Pelargonię bluszczolistną można przechowywać przez zimę o ile mamy do tego odpowiednie warunki. Zimowanie pelargonii powinno odbywać się w nieogrzewanym, jasnym pomieszczeniu, w którym temp. nie spada poniżej 5-6 °C. Chowamy ją pod koniec października lub przed zapowiadanym mrozem. Skracamy pędy o 2.3 długości i sporadycznie podlewamy – ok. raz na 2-3 tygodnie.
Szkodniki i choroby pelargonii bluszczolistnej
Pelargonia bluszczolistna nie wyróżnia się większą odpornością na choroby i szkodniki pelargonii od innych roślin z rodzaju. Ją również mogą atakować szkodniki takie jak mączliki, przędziorki i mszyce, oraz choroby grzybowe, a wśród nich mączniaki, szarą pleśń, plamistość liści i inne.
Roślina będzie też szybko tracić na wyglądzie (opadanie kwiatów, liści i żółknięcie) jeśli zaniechamy jej nawożenia – wytwarzając tak wiele kwiatów pelargonia bluszczolistna wymaga sporej ilości składników odżywczych.
Zastosowanie pelargonii bluszczolistnej
W warunkach Polskich najlepiej rośnie i prezentuje się w donicach oraz pojemnikach wiszących. Wielka różnorodność kolorów kwiatów i odmian sprawia, że pelargonia bluszczolistna jest nazywana królową balkonów.
Pędy tej rośliny są kruche, dlatego też zaleca się nie uprawiać pelargonii na balkonach, na wyższych piętrach budynków – silne wiatry mogą powodować łamanie się pędów rośliny. Należy też regularnie skracać ich zbyt długie końcówki.
Co jeszcze warto wiedzieć o pelargonii bluszczolistnej?
- Dlaczego pelargonie nie kwitną? Błędy w uprawie!
- Pelargonie: kiedy sadzić i jakie gatunki uprawiać?
- 80+ artykułów o pelargoniach!
Zdjęcia: Alicja, Hans Braxmeier, Kira Hoffmann/Pixabay, Paweł Romanowski