Kreatywność w ogrodzie – kierunek zero waste | Poradnik od Fiskars

Ogród eco waste z Fiskars

Nawet najdrobniejsza zmiana naszych nawyków w prowadzeniu domu i ogrodu, z myślą o ochronie środowiska, jest w dzisiejszych czasach niezwykle ważna. Dobrym przykładem i inspiracją mogą być zasady idei zero waste. Wystarczy trochę wiedzy, kreatywność i chęci. Zachęca do tego firma Fiskars, która wprowadziła na rynek nożyczki z recyklingu!

Posłuchaj
00:00
2

Ogród w stylu zero waste to miejsce, w którym kładziemy nacisk na stosowanie ekologicznych metod nawożenia, uprawy, zbioru, a także stosujemy się do podstawowej zasady jaką jest unikanie marnotrawstwa. To nadawanie drugiego życia starym, niepotrzebnym sprzętom, a także wykorzystanie jak najwięcej naturalnych sposobów pielęgnacji ogrodu i stosowanie wszystkiego w sposób umiarkowany, w zgodzie z naturą.

Zakładanie ogrodu i jego pielęgnacja zgodnie z filozofią zero waste to nie tylko oszczędność, dbałość o środowisko, ale również ogromna satysfakcja. Kluczem jest kreatywność, do czego zachęca firma Fiskars, która wprowadziła na rynek nożyczki z recyklingu! Oto kilka inspiracji:

Wykorzystaj zużyte pojemniki do produkcji sadzonek

Wielu ogrodników rozpoczyna wiosnę od produkcji rozsady, czyli młodej rośliny w stadium kilku liści, aby potem posadzić ją w odpowiednim czasie do gruntu. Do tego potrzebne są dobrej jakości nasiona oraz pojemniki, które najczęściej umieszcza na parapetach lub w ogrodach zimowych. Ważne jest przechowywanie ich w odpowiednich warunkach, unikanie skrajnie niskich i wysokich temperatur. Jeśli chodzi o pojemniki, to można zastosować stare donice, skrzynki, ale także opakowania po produktach spożywczych - jogurtach czy margarynie albo wytłaczanki po jajkach. W precyzyjnym wysiewie pomoże łopatka do wysiewu SolidTM. Składa się z czterech elementów – łopatki, rysika, poszerzacza i narzędzia pomiarowego, a wszystko zintegrowane w jednym dwuczęściowym narzędziu.

Ziemia liściowa – pomysł na zagospodarowanie liści

Co zrobić z liśćmi? To pytanie zadaje sobie prawie każdy ogrodnik, szczególnie na początku jesieni, gdy dywan z liści pokrywa ogród. Warto rozważyć produkcję ziemi liściowej. Faktem jest, że trwa to dość długo (w zależności od gatunku, techniki produkcji), to ma jednak wielką zaletę – poprawia strukturę ziemi, zapobiega wymywaniu związków organicznych i zwiększa jej chłonność. Produkcja jest bardzo łatwa i tania. Ziemię liściową można pozyskiwać na różne sposoby – układając kopiec liści, podobnie jak w przypadku tradycyjnego kompostu. Na spodzie powinien znaleźć się materiał przepuszczający wodę. A na górze kopca z liści warto położyć żyzną ziemię, aby wiatr nie rozwiał konstrukcji. Możemy wykorzystać również do produkcji niepotrzebne worki z tworzywa sztucznego. Trzeba liście wsypać do środka, ubić, zalać wodą. A następnie worek zawiązać i gęsto poprzekłuwać, aby zapewnić dostęp powietrza. Taką ziemię można wykorzystać do przygotowania rozsady (trzeba ją wcześniej zmieszać z kompostem lub torfem), czy też jako komponent ziemi do kwiatów balkonowych.

Ekologiczny preparat ochrony roślin

Ogrodnicy nie przepadają za mniszkiem lekarskim, gdyż łatwo rozprzestrzenia się i zanieczyszcza trawnik. Można pozbyć się go bez użycia środków chemicznych – stosując wyrywacz do chwastów. W ofercie Fiskars można znaleźć model Xact z ergonomicznym uchwytem, który bardzo dobrze dopasowuje się do dłoni lub model SmartFit, który posiada regulowaną długość trzonka (w zakresie od 990 mm do 1190 mm), dzięki czemu narzędzie może być używane przez osoby o różnym wzroście. To proste w użyciu i bardzo popularne wśród ogrodników narzędzia.

Co zrobić z usuniętym mniszkiem?

Nie wszyscy wiedzą, że mniszek lekarski to nie tylko chwast, ale roślina, która może mieć dla naszego ogrodu korzystne działanie. Można go bowiem wykorzystać, podobnie jak pokrzywę, do produkcji preparatu ochrony roślin. Wystarczy rozdrobnić 200 g. ziela z mniszka lekarskiego, zalać 5 l wody i odstawić na kilka godzin, mieszając go kilkakrotnie. Taki roztwór stosujemy na bielinka kapustnika, mszyce czy przędziorka. Najlepiej ponowić działanie co 3-4 dni. Natomiast gnojówka z mniszka służy do nawożenia np. truskawek, malin, roślin ozdobnych, a także do rekultywacji gleby czy przyspieszenia kompostowania.

Oszczędzamy wodę w ogrodzie

Deszczówka to cenne źródło wody, dzięki któremu możemy zaoszczędzić na rachunkach. W dodatku ma często lepszą jakość od wody wodociągowej. Nie zwiera chloru, fluoru, ma niskie pH. Można ją zbierać w bardzo prosty sposób, bez ponoszenia kosztów. Wystarczy ustawić w ogrodzie odpowiednie pojemniki – mogą to być beczki, ale też stare naczynia.

Zebrana woda przyda się do podlewania roślin czy produkcji ekologicznych preparatów. Można też zaopatrzyć się w profesjonalne pojemniki na wodę i połączyć je z systemem rynien.

Myśląc o oszczędzaniu wody warto postawić również na odpowiedni sprzęt do podlewania ogrodu, szczególnie jego wymagających części, jak trawnik. W tym przypadku często stosuje się zraszacze. Wybierzmy sprzęt, który pomoże nam zaoszczędzić wodę, jak np. zraszacz Fiskars wyposażony w innowacyjną technologię oszczędzającą wodę nawet o 20%.

Eco narzędzia

W filozofię zero waste doskonale wpisują się nowe nożyczki Fiskars ReNew, które wykonane zostały z materiałów pochodzących z recyklingu i w 100% nadających się do ponownego przetworzenia. Rączki nożyczek wykonane są z innowacyjnego, biokompozytowego materiału, który składa się w 66% z plastiku pochodzącego z recyklingu odpadów konsumenckich i w 34% z włókien celulozowych, zaś ostrza z przetworzonej stali nierdzewnej w 85–95%. Wśród nowych modeli nożyczek ReNew znajdziemy m.in. nożyczki uniwersalne, jak również ogrodowe ząbkowane, idealne do cięcia kwiatów czy ziół. To doskonały produkt dla wszystkich ogrodników, a szczególnie tych, którym bliskie są zasady zero waste.

Z domu do ogrodu

Pomyślmy również o wykorzystaniu różnych odpadów z domu. Na przykład fusy z kawy można potraktować jako surowiec do pielęgnacji roślin pokojowych i ogrodowych. Powodują spulchnienie gleby i dłużej utrzymują jej wilgoć, co ogranicza straty wody. Mają kwaśny odczyn i nadają się do utrzymania niskiego pH podłoża. Polecane są do pielęgnacji wrzosów, borówek czy różaneczników, a także do roślin pokojowych, które uprawia się w lekko kwaśnym podłożu. Podobne właściwości jak fusy z kawy mają fusy z herbaty. Charakteryzują się wysoką zawartością teiny i pomagają utrzymać kwaśny odczyn gleby. W domu sprawdzą się np. do pielęgnacji paproci.

Źródło: materiały prasowe Fiskars

Obserwuj
Tematy
Więcej na ten temat
Ciesielska czy rozłupująca? Jaka siekiera do ogrodu?
Komentarze

50+ prezentów na Mikołajki i Boże Narodzenie 2024 r. | Dla ogrodników i ich bliskich
To się przyda
Tagi
Najnowsze treści