Azalia jest rośliną wieloletnią, nawet ta w doniczce. Po przekwitnięciu warto dać jej szansę w kolejnych latach, a odwdzięczy się pięknymi płatkami. Wspomniałam wcześniej o prawidłowej pielęgnacji - to kluczowe, jeżeli nie chcemy, aby wszystkie jej pąki opadły lub dopadła ją choroba grzybowa. Osobiście gdy wybierałam kolejną azalie do swojej kolekcji, musiałam sprawdzić podłoże zastosowane w sklepie. Wielokrotnie zdarza się, ze jest zainfekowane ziemiórkami - bądźcie czujni i przesadźcie roślinę wtedy, gdy macie podejrzenia.
Azalia na pniu w doniczce w Lidlu w promocji. Ta jedna rzecz jest kluczowa, aby nie zmarniała
Azalia to przepiękna roślina, która często jest wybierana jako prezent z okazji imienin czy urodzin w formie prezentu. Ma ciemne, zielone liście, które są delikatnie woskowate oraz bujne kwiaty, które są przeplatane nowymi pąkami rośliny. Jeżeli zauważycie, że roślina po jakimś czasie traci liście czy pąki pod spodem, warto przyciąć tę część. Dodatkowo będziecie mogli ją przyciąć tak, aby tworzyła zgrabne drzewko.
Zwłaszcza azalia, która jest formowana na pniu może mieć do tego tendencję. Jednak jednym z kluczowych aspektów jest wilgoć. Roślina ta uwielbia optymalną wilgotność, dlatego też warto pamiętać o zraszaniu liści. W przeciwnym wypadku będzie borykać się z wysuszonymi liśćmi oraz pąkami kwiatowymi.
Możecie wykorzystać do tego wodę źródlana lub przegotowaną o pokojowej temperaturze i zraszać ją tylko wtedy, gdy widzicie, ze tego potrzebuje. Osobiście co jakiś czas przemywam liście olejkiem neem wymieszanym z wodą, aby zabezpieczyć roślinę przed przędziorkami czy wciornastkami.
Czy azalia na pniu nadaje się do ogrodu?
Azalia zakupiona jako roślina doniczkowa w warunkach domowych nie powinna być przesadzana do ogrodu. Możemy zrobić wyjątek, traktując ją jako roślinę tarasową. Należy pamiętać, że zimą należy przełożyć ja do pomieszczenia, gdzie znajduje się minimum 15 stopniu Celsjusza, inaczej roślina zmarnieje. Należy dodatkowo zapewnić jej próchniczą, żyzną glebę, która pozwoli na utworzenie zdrowej bryły korzeniowej.
Jak wspomniałam wcześniej, roślina potrzebuje odpowiedniej wilgotności, dlatego też musi być regularnie podlewana. Zapewnijcie jej rozproszone światło w słonecznej części tarasu tak, aby nie padały na nią zbyt mocne promienie słoneczne. W przeciwnym wypadku liście będą poparzone przez działalność słońca. Przy okazji zapewniania najlepszych możliwie warunków - przełóżcie je do ziemi do rododendronów, a podziękują wam wybujałymi kwiatostanami i rozłożystymi gałązkami.
Tekst: ZO, zdjęcie tytułowe: Olesia Sarycheva / AdobeStock