Trawy ozdobne to nie tylko wdzięczny element kompozycji na rabatach bylinowych lub dodatek do zestawień w pojemnikach, ale też świetny materiał na żywopłot przy ogrodzeniu, stworzenie przegrody między poszczególnymi częściami ogrodu, oddzielenie wizualne tarasu od trawnika czy podjazdu do garażu od części ozdobnej.
Wybór traw ozdobnych w szkółkach i centrach ogrodniczych jest ogromny, więc tworząc z nich żywopłot możemy wybrać gatunek lub odmianę, która będzie pasować do pozostałych kompozycji roślinnych w ogrodzie i do naszego gustu. Rośliny posadzone wiosną szybko urosną i już pod koniec lata będą bardzo efektowne. To największa zaleta stosowania traw ozdobnych w roli roślin żywopłotowych – na efekt nie trzeba czekać wiele lat, jak w przypadku wykorzystywania krzewów lub drzew.
Osiągane przez trawy rozmiary to ich dodatkowa zaleta – mamy pewność, że nie rozrosną się za wysoko, jeśli nie zostaną na czas przycięte, tak jak to się dzieje w przypadku niektórych silnie rosnących wieloletnich gatunków stosowanych w żywopłotach.
Jakie trawy wybrać? Duże, małe, najładniejsze!
Jeśli zależy nam na bardzo wysokim żywopłocie, to wybierzmy miskant olbrzymi (Miscanthus giganteus). Rośnie szybko wzwyż, ale nie jest gatunkiem ekspansywnym i nie wymaga stosowania barier korzeniowych, więc nie ma obawy, że podobnie jak niektóre bambusy, opanuje po jakimś czasie kawałek ogrodu, który nie był dla niego przeznaczony.
Miskant olbrzymi ma szerokie, widoczne z dość dużej odległości liście i charakterystyczny, przewieszający się pokrój. Dorasta zwykle do 2-3 metrów wysokości, a w sprzyjających warunkach i rosnąc w zacisznym, ciepłym miejscu może osiągnąć nawet 4 m wysokości. Jego delikatne, srebrzyste wiechy utrzymują się w okresie zimowym.
Delikatniejsze, wąskie liście tworzy kortaderia pampasowa, zwana też trawą pampasową (Cortaderia selloana). I choć początkowo kępy samych liści nie są zbyt wysokie, w czasie kwitnienia (późne lato, jesień) trawa ta może osiągać nawet 2 m wysokości. To gatunek trawy, który wymaga ciepłego stanowiska i przepuszczalnego, próchnicznego podłoża oraz (w chłodniejszych regionach Polski) osłaniania na zimę.
Miskanty chińskie (Miscanthus sinensis) dostępne są w bardzo wielu odmianach – mogą mieć całkowicie zielone liście, z białym lub jasnym nerwem, albo poprzecznie paskowane. Miskanty chińskie najczęściej stosuje się do tworzenia żywopłotów z traw ozdobnych. Polecane odmiany to 'Silberspinne', 'Graziella', 'Strictus' i 'Ferner Osten' oraz 'Gracillimus', 'Grosse Fontanne', 'Rotsilber', 'Zebrinus' czy 'Malepartus'.
Odmiany trzcinnika ostrokwiatowego (Calamagrostis xacutiflora) są niższe niż miskanty i trawa pampasowa, ale nadają się świetnie do tworzenia niższych żywopłotów i przegród w ogrodzie. Trzcinniki mają sztywne pędy kwiatostanowe oraz mniejsze wymagania w stosunku do podłoża i stanowiska. Jeśli zależy nam na tym, by stworzyć żywopłot sadząc rośliny w pojemnikach lub by obsadzić brzeg skarpy, trzcinnik świetnie się sprawdzi w tej roli.
Delikatniejsze i wymagające bardziej troskliwej pielęgnacji rozplenice japońskie (Pennisetum alopecuroides) nie nadają się do tworzenia wysokich żywopłotów, ale przydają się do zakładania niskich pasów wzdłuż ścieżek ogrodowych, przy krawędziach tarasów lub na rabatach. Są pięknym tłem dla bylin (kwitnących i ozdobnych z liści). Z niskich, kompaktowych odmian rozplenic można tworzyć obwódki na krawędziach rabat.
Jak i gdzie sadzić? W jakich odstępach?
Trawy ozdobne wymagają jasnych stanowisk, ale lokalizacja żywopłotu z traw w ogrodzie może być dowolna – wzdłuż ogrodzenia, wzdłuż drogi dojazdowej do domu lub ścieżki ogrodowej, na brzegu trawnika, między trawnikiem a tarasem, albo na granicy dwóch wnętrz ogrodowych pełniących różne funkcje. Żywopłotem z traw możemy oddzielić wnętrze z altaną ogrodową lub zasłonić od sąsiadów miejsce z oczkiem wodnym czy basenem.
Odstępy między roślinami różnią się, w zależności od gatunku i odmiany. Silnie rosnące miskanty sadzimy co ok. 80-90 cm, a mniejsze trzcinniki i rozplenice można sadzić nawet co 50 cm.
Kiedy będzie dekoracyjny?
Trzeba jednak pamiętać, że zimą, gdy na wysokich kwiatostanach i wąskich źdźbłach traw osiądzie szron lub puszysty śnieg, żywopłot z traw ozdobnych może stać się najpiękniejszą ozdobą ogrodu. Wiosną, po przycięciu kęp traw trzeba się liczyć z tym, że żywopłotu chwilowo nie ma.
Jak dbać o żywopłot z traw ozdobnych?
Poza podlewaniem traw ozdobnych w okresach suszy oraz w okresie po posadzeniu i regularnym nawożeniu, trzeba pamiętać o kilku innych ważnych zabiegach.
W marcu większość traw ozdobnych wymaga mocnego przycięcia, ale niektóre wystarczy jedynie "przeczesać", usuwając z kęp zaschnięte liście. Jesienią wrażliwsze gatunki zabezpieczamy przez mrozem. Jesienne i zimowe wiatry potrafią wyłamywać liście traw ozdobnych, przerzedzać ich kępy i robić w ogrodzie bałagan, dlatego kępy traw wiąże się sznurkiem lub zaplata w warkocze.
Trawy ozdobne to duża i zróżnicowana grupa roślin, więc każdy gatunek ma nieco inne preferencje w stosunku do podłoża i nawożenia. Aby cieszyć się urodziwymi i zdrowymi miskantami, trawami pampasowymi czy rozplenicami, należy te gatunki regularnie nawozić preparatami dedykowanymi do tych roślin. Nawożenie traw ma na celu dostarczenie odpowiednich składników pokarmowych i wpływa na zdrowotność oraz na odporność na mrozy roślin.
Co zrobić przed zimą?
Jeśli prognoza pogody wskazuje nadejście silnych mrozów wysokie trawy ozdobne należy zabezpieczyć chochołami ze słomy, a niskie związać sznurkiem i okryć liśćmi. Wiązanie traw należy przeprowadzić, gdy temperatury są jeszcze dodatnie, a liście nie są kruche. Trzeba pamiętać o tym, że zalegający wewnątrz kęp traw śnieg może doprowadzić do gnicia roślin.
Wiązanie traw, choć nie wszystkim przypada do gustu, ma na celu zabezpieczenie wrażliwych na niskie temperatury gatunków traw ozdobnych przed mrozem.
Zdjęcia tytułowe: Michal, Monika / AdobeStock