Artykuł pochodzi z: |
Otoczony majestatycznymi dębami ponad 3-hektarowy ogród założony został w środku wsi, przez małżeństwo Paula i Pauline McBride, które projektowaniem ogrodów zajmuje się od ponad 30 lat.
U podstaw twórczego talentu tej pary leży profesjonalne doświadczenie ogrodnicze Paula zdobyte podczas wielu lat pracy w szkole ogrodniczej w Szkocji oraz jego wieloletnia praktyka ogrodnicza w National Trust. Jednak kluczowe doświadczenia, jakie zainspirowały gospodarzy do zbudowania tego ogrodu, zdobyli oni w Luksemburgu podczas pracy ze światowej sławy holenderskim projektantem krajobrazu, Pietem Oudolfem.
Po powrocie na żyzne równiny Wealden w West Sussex, połączywszy artystyczną wrażliwość Pauline i ogrodnicze doświadczenie Paula, postanawiają założyć preriowy ogród w West Sussex.
Łączenie stylów ogrodniczych – preria w Sussex
Ogród ten to połączenie brytyjskiego stylu ogrodnictwa i indywidualnego stylu Pieta Oudolfa. Pierwotny plan ogrodu został naszkicowany na planie muszli łodzika morskiego, którego przekrój często jest ilustracją opisująca estetyczną zasadę złotego podziału.
W maju 2008 roku projekt przy wsparciu 40 przyjaciół i rodziny został urzeczywistniony. Nie lada wyzwaniem okazało się posadzenie blisko 600 gatunków i odmian traw i bylin o łącznej ilości blisko 30 000 doniczek.
Duże naturalistyczne grupy traw i bylin wznoszą się, wysoko i dostojnie falując na wietrze. Rabaty wypełnione rudbekiami, jeżówkami, makami, liliowcami i rozchodnikami przypominają gobeliny. Kwitnące byliny, głównie w delikatnych pastelowych odcieniach, skontrastowane kształtami liści i przekwitłymi kwiatostanami dają nawet w najbardziej upalne dni wytchnienie gościom ogrodu.
Obok wspomnianych już gatunków, znajdziemy w ogrodzie niezwykłe odmiany przetacznikowca wirginijskiego, rdestu himalajskiego, rutewki, krwiściągu oraz liliowców. Dziesiątki odmian miskantów, prosa, molinii, pennisetum, sporobolus i astrów wydłużają znacząco czas, gdy ogród jest okazały, przyciągając liczne grono zwiedzających.
Rabaty poprzeplatane wąskimi ścieżkami sprawiają, że wędrówka nimi daje wrażenie, jakbyśmy byli zanurzeni i unosili się na kolorowych falach, wzmaganych wiatrem. To niezwykłe wrażenie, którego nie sposób oddać na fotografii.
Za każdym zakrętem kryje się niespodzianka, raz to w postaci kolejnej rustykalnej kompozycji z liści i kwiatów, innym zaś razem natkniemy się na malowniczą ławkę zatopioną w przytulne bylinowe poduszki.
Preria, zwierzęta i... Stawy!
Na terenie farmy znajdują się też dwa naturalne stawy. Bogactwo kwiatów i gęste nasadzenia przyciągają niezliczoną ilość pszczół, motyli i wielu innych owadów, zaś ocienione podłoże daje gościnę jeżom, żabom i ropuchom.
Wszystkie rośliny pozostają w ogrodzie do lutego. Przekwitnięte, zasuszone kwiatostany i trawy stanowią nie tylko zaplecze pokarmowe dla ptaków, ale też tworzą malowniczy pejzaż, gdy rabaty pokrywa poranna zimowa szadź.
Sussex Prairie Garden
Paul i Pauline podkreślają w rozmowie, że dobrze zaprojektowany ogród powinien stanowić odbicie duszy gospodarza, przemawiać do emocji, odwoływać się do wrażliwości i zmysłów. Ogród dla gospodarzy stał się swego rodzaju żywym katalogiem roślin, pomocnym przy realizacji ich ogrodniczych projektów. Rośliny z ogrodu stanowią również zaplecze dla szkółki roślin, gdzie można zaopatrzyć się w sadzonki odmian bylin i traw występujących w ogrodowych kompozycjach.
Miejsce to zostało określone przez wielu dziennikarzy ogrodniczych mianem jednego z najbardziej ekscytujących współczesnych ogrodów w Wielkiej Brytanii. Otwarty jest dla zwiedzających od czerwca do października, a więcej informacji o tym pięknym ogrodzie znajdziemy TUTAJ.
Warto też podkreślić, że w Sussex Prairie Garden prowadzone są 4- i 8-tygodniowe staże dla studentów i absolwentów ogrodnictwa z możliwością zakwaterowania.
Tekst i zdjęcia: Tomasz Ciesielski
Artykuł pochodzi z: |