Nie wszystko na raz, czyli kiedy sadzić kwiaty na balkonie
Przedwiośnie to nie czas na pośpiech na balkonie. Chociaż dni robią się coraz dłuższe, noce bywają zdradliwe, a wiosenne przymrozki mogą uszkodzić młode sadzonki. Najlepiej podzielić prace z roślinami doniczkowymi na etapy i dobierać właściwe gatunki do warunków panujących w danym miesiącu.
Na przykład, w marcu na zewnątrz można wystawiać tylko gatunki odporne na zimno. Kwiecień daje już większe możliwości, ale wciąż trzeba uważać na spadki temperatur, szczególnie w nocy. Dopiero w maju, gdy nie ma już dużego ryzyka przymrozków, można pozwolić sobie na sadzenie nawet najbardziej wrażliwych kwiatów.
Jakie kwiaty można sadzić na balkonie w marcu?
Najwcześniej na balkon mogą trafić rośliny, które dobrze znoszą chłodniejsze temperatury i nie boją się okazjonalnych przymrozków. Jednym z najlepszych wyborów są bratki, które można sadzić nawet wtedy, gdy poranki są jeszcze mroźne. To jedne z najbardziej odpornych kwiatów balkonowych, a ich intensywne kolory natychmiast wprowadzają wiosenny nastrój.
W tym samym czasie warto posadzić pierwiosnki, które w naturalnym środowisku budzą się do życia już wczesną wiosną. Dobrze radzą sobie również szafirki, których drobne niebieskie kwiaty są odporne na zmienne warunki pogodowe. Rannik zimowy, chociaż mniej popularny na balkonach, także świetnie znosi marcowe chłody i pięknie rozkwita na żółto.
Kwiecień na balkonie – coraz cieplej, coraz więcej możliwości
W kwietniu temperatura w ciągu dnia często przekracza 10 stopni, ale w nocy wciąż mogą pojawiać się lekkie przymrozki. To dobry czas na sadzenie roślin, które wymagają trochę więcej ciepła, ale nadal potrafią przetrwać w zmiennych warunkach.
Na balkonie mogą już pojawić się stokrotki, które wiosną kwitną wyjątkowo obficie. Można też zdecydować się na narcyzy i tulipany w doniczkach, jeśli cebulki były posadzone jesienią. Dobrym wyborem będą również goździki brodate oraz pierzaste – ich drobne kwiaty są wyjątkowo odporne na chłód.
Kwiecień to także odpowiedni moment, aby zacząć hartowanie bardziej wrażliwych roślin balkonowych. Można je wystawiać na balkon w ciągu dnia, stopniowo przyzwyczajając do chłodniejszego powietrza. Dzięki temu w maju będą gotowe do stałego pobytu na zewnątrz. Są to np. pelargonie, begonie, petunie, lobelie i inne ciepłolubne kwiaty.
Maj na balkonie – pełna dowolność w sadzeniu kwiatów
Kiedy wreszcie przychodzą ciepłe dni, a nocne przymrozki odchodzą w zapomnienie, można sadzić na balkonie niemal wszystkie gatunki kwiatów. To najlepszy moment na pelargonie, które kochają ciepło i słońce, a także na begonie, które obficie kwitną przez całe lato.
Maj to także czas na sadzenie surfinii i petunii, które tworzą piękne, zwisające kaskady kwiatów. Warto pomyśleć o lobelii, która doskonale sprawdza się w wiszących doniczkach i tworzy gęste, kolorowe kępy. To także idealny moment na rozpoczęcie uprawy ziół – bazylia, mięta czy oregano będą nie tylko ozdobą, ale także praktycznym dodatkiem w kuchni.
Jak dbać o rośliny na balkonie na wiosnę?
Każdy etap sadzenia roślin wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Najważniejsze jest dobranie odpowiednich doniczek – najlepiej z odpływem, aby woda nie zalegała w korzeniach. Warto także zwrócić uwagę na ziemię – powinna być lekka i przepuszczalna, najlepiej z dodatkiem perlitu lub keramzytu na dnie donicy.
Wczesną wiosną nie należy przesadzać z podlewaniem. Temperatury są jeszcze niskie, a rośliny nie odparowują tyle wody, co latem. Nadmiar wilgoci może prowadzić do gnicia korzeni, dlatego lepiej podlewać oszczędnie, zwłaszcza w marcu i kwietniu.
Jeśli zapowiadane są przymrozki, warto na noc osłaniać rośliny agrowłókniną lub przenosić doniczki bliżej ściany budynku, gdzie jest cieplej. Dzięki temu unikniemy uszkodzenia delikatniejszych sadzonek.
Zdjęcie tytułowe: Lapasmile / AdobeStock