Nie wszystko na raz, czyli kiedy sadzić kwiaty na balkonie
Przedwiośnie to nie czas na pośpiech na balkonie. Chociaż dni robią się coraz dłuższe, noce bywają zdradliwe, a wiosenne przymrozki mogą uszkodzić młode sadzonki. Najlepiej podzielić prace z roślinami doniczkowymi na etapy i dobierać właściwe gatunki do warunków panujących w danym miesiącu.
Na przykład, w marcu na zewnątrz można wystawiać tylko gatunki odporne na zimno. Kwiecień daje już większe możliwości, ale wciąż trzeba uważać na spadki temperatur, szczególnie w nocy. Dopiero w maju, gdy nie ma już dużego ryzyka przymrozków, można pozwolić sobie na sadzenie nawet najbardziej wrażliwych kwiatów.
Jakie kwiaty można sadzić na balkonie w marcu?
Najwcześniej na balkon mogą trafić rośliny, które dobrze znoszą chłodniejsze temperatury i nie boją się okazjonalnych przymrozków. Jednym z najlepszych wyborów są bratki, które można sadzić nawet wtedy, gdy poranki są jeszcze mroźne. To jedne z najbardziej odpornych kwiatów balkonowych, a ich intensywne kolory natychmiast wprowadzają wiosenny nastrój. W tym samym czasie warto posadzić pierwiosnki, które w naturalnym środowisku budzą się do życia już wczesną wiosną.
🟢 Zobacz trendy ogrodowe sezonu 2025: aranżacje, kompozycje, inspiracje
Dobrze radzą sobie również szafirki, których drobne niebieskie kwiaty są odporne na zmienne warunki pogodowe. Rannik zimowy, chociaż mniej popularny na balkonach, także świetnie znosi marcowe chłody i pięknie rozkwita na żółto.
Kwiecień na balkonie – coraz cieplej, coraz więcej możliwości
W kwietniu temperatura w ciągu dnia często przekracza 10 stopni, ale w nocy wciąż mogą pojawiać się lekkie przymrozki. To dobry czas na sadzenie roślin, które wymagają trochę więcej ciepła, ale nadal potrafią przetrwać w zmiennych warunkach.
Na balkonie mogą już pojawić się stokrotki, które wiosną kwitną wyjątkowo obficie. Można też zdecydować się na narcyzy i tulipany w doniczkach, jeśli cebulki były posadzone jesienią. Dobrym wyborem będą również goździki brodate oraz pierzaste – ich drobne kwiaty są wyjątkowo odporne na chłód.
Kwiecień to także odpowiedni moment, aby zacząć hartowanie bardziej wrażliwych roślin balkonowych. Można je wystawiać na balkon w ciągu dnia, stopniowo przyzwyczajając do chłodniejszego powietrza. Dzięki temu w maju będą gotowe do stałego pobytu na zewnątrz. Są to np. pelargonie, begonie, petunie, lobelie i inne ciepłolubne kwiaty.
Maj na balkonie – pełna dowolność w sadzeniu kwiatów
Kiedy wreszcie przychodzą ciepłe dni, a nocne przymrozki odchodzą w zapomnienie, można sadzić na balkonie niemal wszystkie gatunki kwiatów. To najlepszy moment na pelargonie, które kochają ciepło i słońce, a także na begonie, które obficie kwitną przez całe lato.
Maj to także czas na sadzenie surfinii i petunii, które tworzą piękne, zwisające kaskady kwiatów. Warto pomyśleć o lobelii, która doskonale sprawdza się w wiszących doniczkach i tworzy gęste, kolorowe kępy. To także idealny moment na rozpoczęcie uprawy ziół – bazylia, mięta zielona czy oregano będą nie tylko ozdobą, ale także praktycznym dodatkiem w kuchni.
Jak dbać o rośliny na balkonie na wiosnę?
Każdy etap sadzenia roślin wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Najważniejsze jest dobranie odpowiednich doniczek – najlepiej z odpływem, aby woda nie zalegała w korzeniach. Warto także zwrócić uwagę na ziemię – powinna być lekka i przepuszczalna, najlepiej z dodatkiem perlitu lub keramzytu na dnie donicy.
Wczesną wiosną nie należy przesadzać z podlewaniem. Temperatury są jeszcze niskie, a rośliny nie odparowują tyle wody, co latem. Nadmiar wilgoci może prowadzić do gnicia korzeni, dlatego lepiej podlewać oszczędnie, zwłaszcza w marcu i kwietniu.
Jeśli zapowiadane są przymrozki, warto na noc osłaniać rośliny agrowłókniną lub przenosić doniczki bliżej ściany budynku, gdzie jest cieplej. Dzięki temu unikniemy uszkodzenia delikatniejszych sadzonek.
Zdjęcie tytułowe: Lapasmile / AdobeStock