Logo

Nigdy nie podlewam tak warzyw w październiku. Zgniłe korzenie i suche liście gwarantowane

Sezon na warzywa korzeniowe, kapustne oraz zioła w pełni. Temperatury w okolicach 17-20 stopni Celsjusza to idealne warunki na uprawę rzodkiewek, pomidorów czy też tych z rodziny dyniowatych. Susza im nie służy, a niższe temperatury pozwalają na zgromadzenie znacznej ilości składników odżywczych i mineralnych. Niedawno wysiałam kolejną partię rzodkiewek, które wcześniej miałam na początku wiosny. Przyjmują się doskonale i pamiętam, aby nie zasadzać ich w miejscu, gdzie wcześniej rosła. Mogłoby to znacznie obniżyć odporność rośliny i sprawić, ze będzie podatna na choroby grzybowe oraz szkodniki, takie jak turkuć podjadek.

Musimy jednak pamiętać, że to okres, w którym dni są coraz krótsze, a noce chłodniejsze. Nie nawozimy oraz nie podlewamy w ten sam sposób, co w poprzednich miesiącach. Pozorne czynności, które nie powinny wyrządzić krzywdy roślinom, mogą przysporzyć niemałych kłopotów, jeżeli są źle wykonywane. Sprawdźcie jak podlewać, aby uchronić się przed utratą plonów! Poniżej znajdziecie przydatne wskazówki.

Jak podlewać warzywa w październiku, aby urosły i wydały plony? Ważne wskazówki krok po kroku

Należy pamiętać, że rośliny, które nadal mamy jesienią w ogrodzie, mogą wydawać plony i rozwijać się prawidłowo. Co znaczy, że nawożenie oraz nawodnienie może się odbywać, jednak w odmiennej proporcji oraz częstotliwości.

W pierwszej kolejności jednym z błędów jest podlewanie "z góry", które może prowadzić do osłabienia rośliny, w tym braku odporności na choroby grzybowe czy szkodniki. Coraz niższe temperatury nocą prowadzą do słabszego owocowania i dojrzewania.

Dodatkowo roślina bardzo szybko odczuwa skutki wahań temperatury. Najlepiej stosować deszczówkę, która ociepla się w ciągu dnia, a następnie przeprowadzamy nawadnianie w porze popołudniowej.

Zimna, a wręcz lodowata woda wprost z kranu zahamowuje rozrost rośliny oraz wydawanie plonów, co skutkuje gniciem korzeni oraz wysuszeniem liści. Możemy zauważyć również przedwczesne opadanie pomidorów, gnicie dyni czy też cukinii.

Nawożenie również powinno odbywać się nie częściej, niż raz w tygodniu. Dzięki temu roślina dłużej utrzyma zdrową kondycję, bez ryzyka przyspieszonego wzrostu.

Czego już nie podlewać w ogrodzie przed pierwszymi przymrozkami? Indywidualny spis roślin

Niektóre rośliny przechodzą w stan spoczynku już w październiku. To wtedy zaczynają się pierwsze przymrozki. Ostatnie, czego byśmy oczekiwali, to wybudzenie ich w trakcie przygotowań do zimy. Jednym z elementów, które może to zapoczątkować, jest podlewanie, które może okazać się zdradliwe. Co należy do roślin, dla których będzie to niekorzystne? Poniżej znajdziecie kompletny spis:

  1. Rośliny sadownicze - drzewa i krzewy owocowe, w tym przede wszystkim jabłonie, grusze, brzoskwinie, morele, wiśnie, śliwy, porzeczki czerwone i czarne oraz maliny,
  2. Bzy - wyprowadzając je ze stanu przejściowego, musimy liczyć się z tym, że przemarzną i nie wypuszczą pąków w kolejnym roku,
  3. Róże - po cięciu prześwietlającym oraz ochronnym przed czarną plamistością liści, zaprzestajemy podlewania,
  4. Hortensje - tyczy się to zarówno hortensji ogrodowej, pnącej, bukietowej czy krzewiastej.
  5. Magnolie - podobnie jak bzy - wstrzymujemy się z podlewaniem, przez wysokie ryzyko przemarznięcia.

Zdjęcie tytułowe: Melanie/Andrei / AdobeStock

 

Autor
Nigdy nie podlewam tak warzyw w październiku. Zgniłe korzenie i suche liście gwarantowane
Nigdy nie podlewam tak warzyw w październiku. Zgniłe korzenie i suche liście gwarantowane
Ewa Kwiatkowska

Ogrodniczka z wykształcenia, która dzieli się swoją pasją do uprawy roślin i sprawdzonymi poradami.

Komentarze

Dodaj komentarz
Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu. Może będziesz pierwsza/-y? Zajrzyj na Forum ZielonyOgrodek.pl