Chcesz mieć darmowe truskawki za rok? Zajmij się "wąsami" jeszcze w listopadzie

Listopad to nie koniec, ale początek nowej plantacji truskawek

Jesień wielu osobom kojarzy się ze sprzątaniem ogrodu i zakończeniem sezonu. Tymczasem truskawki właśnie teraz dają nam szansę na darmowe rozmnażanie. Wystarczy przyjrzeć się, co dzieje się wokół krzaczków – na końcach długich rozłogów, zwanych potocznie „wąsami”, wyrosły młode rozetki liści. To nic innego jak pełnowartościowe sadzonki, które gotowe są, by w przyszłym roku owocować równie obficie, jak roślina mateczna.

Co ważne, rozmnażanie truskawek przez rozłogi jest całkowicie naturalne i nie wymaga żadnego specjalistycznego sprzętu. Wystarczą nożyce i chwila wolnego czasu. Jeśli zrobisz to teraz, zanim ziemia zamarznie, masz pewność, że sadzonki się przyjmą i dobrze ukorzenią jeszcze przed zimą.

Fot. Olya / Adobe Stock

Truskawki mają fantastyczną zdolność do rozmnażania. W trakcie sezonu wegetacyjnego wytwarzają długie, płożące pędy zwane rozłogami, potocznie nazywanymi "wąsami". Na ich końcach powstają małe, młode roślinki z własnymi korzeniami – to gotowe, pełnowartościowe sadzonki. Jeśli pozostawisz je przyczepione do rośliny matecznej, bezproduktywnie ją osłabiają. Właśnie dlatego kluczowe jest, by w porę się nimi zająć. To najłatwiejsza, a przy tym najbardziej ekonomiczna metoda powiększenia Twojej plantacji. Nie ma potrzeby wydawać pieniędzy w sklepie ogrodniczym, kiedy natura oferuje Ci darmowe i zdrowe sadzonki prosto z grządki.

Jakie sadzonki się nadają? Nie wszystkie „wąsy” są sobie równe

Nie każdy rozłóg nadaje się do rozmnażania. Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na to, czy na jego końcu wyrosła silna, dobrze rozwinięta rozetka liści z widocznym systemem korzeniowym. Najlepiej wybierać te, które już same się zakorzeniły w ziemi – to znak, że są gotowe do samodzielnego życia.

Jeśli sadzonka nie zdążyła się jeszcze ukorzenić, ale wygląda zdrowo i ma mocne liście, nadal można ją wykorzystać. Trzeba tylko pamiętać, by przed posadzeniem odciąć ją od rośliny matecznej, co pozwoli jej skupić się na wytwarzaniu własnych korzeni.

Jak prawidłowo odciąć i posadzić „wąsy”?

Zabieg rozmnażania truskawek jest prosty, ale warto wykonać go starannie. Najpierw należy odciąć rozłóg ostrym narzędziem – nożycami lub sekatorem – zostawiając kilka centymetrów łodygi po obu stronach sadzonki. To ułatwia jej sadzenie i stabilizację w glebie.

Nowe krzaczki najlepiej posadzić od razu na miejsce docelowe, w dobrze przygotowanej i spulchnionej ziemi. Jeśli gleba jest ciężka lub zbita, warto dodać trochę kompostu lub torfu, by zapewnić sadzonce dobry start. Po posadzeniu należy obficie podlać roślinę, a jeśli ziemia jest sucha – regularnie nawadniać przez kilka kolejnych dni.

Czy można sadzić sadzonki truskawek tak późno?

Wiele osób zastanawia się, czy listopad to nie za późno na takie działania. Kluczowe jest jedno: temperatura gleby i pogody. Jeśli nie ma przymrozków, a ziemia nie zamarzła, to śmiało można jeszcze działać. Młode sadzonki potrzebują kilku tygodni, by się ukorzenić – i nawet jeśli w pełni tego nie zdążą, przetrwają zimę, jeśli zapewni się im minimum ochrony.

Warto je lekko obsypać ziemią lub okryć cienką warstwą kompostu, co ochroni korzenie przed wysychaniem i mrozem. To prosty krok, który zwiększa szanse na piękne plony w przyszłym roku.

Dlaczego warto zrobić sadzonki truskawek z rozłogów?

Z rozmnażania truskawek przez „wąsy” płynie wiele korzyści. Przede wszystkim to najtańszy sposób na powiększenie plantacji – nie trzeba kupować nowych sadzonek, a jedynie wykorzystać potencjał roślin, które już masz. Dodatkowo, młode krzaczki będą dostosowane do warunków w Twoim ogrodzie i – jeśli pochodzą z silnej rośliny matecznej – mogą owocować równie dobrze, a nawet lepiej.

Nie trzeba być ogrodnikiem z doświadczeniem, by to zrobić. To prosty, naturalny i bardzo skuteczny sposób, który może dać ogromną satysfakcję – i pełne miski truskawek za rok.

Listopad to ostatni moment, by odciąć sadzonki z rozłogów truskawek i posadzić je jako nowe krzaczki. Jeśli wykorzystasz tę szansę, zyskasz darmowe rośliny, które już za kilka miesięcy odwdzięczą się plonem. To prosta czynność, która naprawdę się opłaca.

Zdjęcie tytułowe: Cloud Cap / Adobe Stock