Po wstępnym i prześwietlającym cięciu zdejmuję podpory. W przypadku niektórych uszczerbków czy złamań, wymieniam je i wyrzucam. Postawiliście na te metalowe czy aluminiowe? Koniecznie przetrzyjcie za pomocą maści ogrodniczej i odkaźcie, na wypadek pojawiających się chorych liści. Dzięki temu nie przeniesiemy zarazy na kolejny rok, gdy róże zaczną się piąć. Jednak jednym z ważniejszych zabiegów jest ten, który nie jest związany bezpośrednio z cięciem. Sprawdźcie poniżej w poradzie z instrukcją krok, po kroku.
Nie przegap! ▶ Nowe trendy ogrodowe na 2026 rok ogłoszone. Te odmiany wygrały Konkurs Roślinnych Nowości 2025
Co warto zrobić teraz, aby róże nie marniały w przyszłym roku? Ważna zasada dla każdego ogrodnika
Róże, które pojawiają się w moim ogrodzie, to przede wszystkim stare odmiany, które są kultywowane przez działkowców. Mój ogród znajduje się na terenach, gdzie ROD został założony w 1935 roku.
Znajdziemy tam ogromne ilości roślin, które przetrwały w niezmienionym stanie od lat. Piękne odmiany gruszek, jabłek, pigwy czy orzechów włoskich. Tradycją stało się rozkrzewianie i propagowanie starszych okazów róż, które zostały posadzone w ramach wymiany sąsiedzkiej. Już teraz kopczykujemy róże, aby mógłby przetrwać zimę tak, aby były odporne na choroby grzybowe.
Wybieram korę, gałęzie iglaków oraz niektóre trociny z szyszek. Jeżeli danego roku nie mam takich surowców, sięgam po wysuszoną trawę lub siano. Idealnie tworzy barierę mrozoodporną dla rośliny. To kluczowy zabieg przed zimą.
Sprawdźcie koniecznie liście - jeżeli opadające liście noszą znamiona chorób grzybowych - w tym plamistości - koniecznie wyrzućcie je. Włóżcie do foliowej torby i przełóżcie do kosza. Takich liści nie można przekładać do kompostownika. Ryzyko rozprzestrzeniania się choroby grzybowej jest bardzo wysokie.
Lista zakupów ▶ Przygotuj ogród na jesień. Te produkty sprawdzą się we wrześniu idealnie
Czy róże są mrozoodporne czy należy je wykopywać na zimę do donicy?
Większość róży jest mrozoodpornych do około -10 stopni Celsjusza. Nie wykopujemy ich z gruntu, lecz zabezpieczamy. Inaczej sprawa się ma w przypadku tych, które mamy w donicy. Jeżeli macie taką możliwość, przechowajcie je w pomieszczeniu piwnicznym lub w domku działkowym.
Będziecie mieli pewność, że w przyszłym roku nie będzie narażona na choroby grzybowe, poprzez wcześniejsze osłabienie. Jakie odmiany mrozoodporne najlepiej wybrać? Mogę polecić wam te, które sama mam w ogrodzie.
Są to między innymi biaława róża Alina, odcień herbaciany Barock i Aloha. Dodatkowo zwróćcie uwagę na odmiany Lola i Perennial Blue. Doskonale radzą sobie w niesprzyjających warunkach oraz przepięknie zdobią ogród latem. Utworzone klomby czy też zagajniki będą ostoją działki czy ogrodu.
Zdjęcie tytułowe: Melanie/Andrei / AdobeStock