Skąd się wziął pomysł, żeby garnek zamrozić?
Porada z zamrażaniem przypalonego garnka opiera się na prostym założeniu: nagła zmiana temperatury ma sprawić, że metal lekko się skurczy, a twarda warstwa spalenizny popęka i zacznie odchodzić od dna. To ma teoretycznie ułatwić późniejsze mycie, bez żmudnego szorowania. W praktyce efekt bywa bardzo różny – od lekkiego poluzowania przypalonej warstwy po… brak zauważalnych rezultatów.
Na czym polega ten trik?
Najczęściej polecany schemat wygląda podobnie: garnek trzeba ostudzić do temperatury pokojowej, opróżnić z resztek jedzenia, wytrzeć, a potem włożyć na kilka godzin do zamrażarki. Po wyjęciu próbuje się delikatnie podważyć spaleniznę drewnianą lub silikonową łopatką. Czasem rzeczywiście udaje się oderwać większe płaty, ale nie ma gwarancji, że dno będzie idealnie czyste – zwykle i tak potrzebne jest dalsze mycie.
Ryzyko szoku termicznego
Znacznie poważniej wygląda kwestia bezpieczeństwa dla samego garnka. Nagłe i duże różnice temperatur mogą powodować szok termiczny, który prowadzi do odkształceń metalu, a w skrajnych przypadkach do pęknięć. Eksperci wręcz odradzają zalewanie gorącego garnka zimną wodą, bo to może go trwale wygiąć – mechanizm przy zamrażaniu opiera się na podobnej zasadzie.
Kiedy lepiej zrezygnować z mrożenia?
Zamrażanie jest szczególnie ryzykowne dla:
- garnków emaliowanych,
- ceramicznych i szklanych naczyń żaroodpornych,
- garnków z powłoką nieprzywierającą.
W ich przypadku szok termiczny może doprowadzić do mikropęknięć, odprysków emalii lub uszkodzenia powłoki, co skraca życie naczynia i może mieć wpływ na bezpieczeństwo gotowania. Lepiej nie ryzykować, jeśli garnek jest drogi albo często używany.
Sprawdzone domowe sposoby na przypalony garnek
Większość poradników sprzątaniowych i kulinarnych poleca metody oparte na namaczaniu i łagodnych reakcjach chemicznych, zamiast ekstremalnych różnic temperatur. To one w praktyce działają najczęściej i są bezpieczniejsze dla naczyń. Najpopularniejsze domowe sposoby to m.in.:
- Soda oczyszczona – można zrobić gęstą pastę z odrobiną wody i rozsmarować ją na dnie garnka albo wsypać kilka łyżek sody, zalać wodą i chwilę pogotować.
- Ocet lub kwasek cytrynowy – roztwór wody z octem (lub wodą z kwaskiem) podgrzany w garnku pomaga rozpuścić przypalone resztki, które potem łatwo schodzą przy delikatnym szorowaniu.
- Sól kuchenna – papka z soli i odrobiny wody zostawiona na dnie przez kilka godzin zmiękcza spaleniznę.
- Tabletka do zmywarki – wrzucona do gorącej wody w garnku i pozostawiona na kilka godzin potrafi wyraźnie poluzować przypalony osad.
Przy każdej z tych metod warto używać miękkich gąbek i drewnianych lub silikonowych łopatek, aby nie porysować dna, szczególnie w garnkach emaliowanych i z powłoką nieprzywierającą.
Zdjęcie tytułowe: zzz / AdobeStock