Frymuśne stokrotki | 3 ciekawe przepisy na dania z kwiatów

Jadalne są kwiaty, liście i korzenie stokrotek, zarówno tych dzikich, jak i ogrodowych – na surowo lub po obróbce termicznej. Ponadto stokrotki mają działanie wzmacniające, przeciwgorączkowe, wykrztuśne, przeciwmiażdżycowe i moczopędne. A poza tym ich zjadanie jest po prostu przyjemne! Choć nie mają zdecydowanego smaku, to lekki aromat rumianku i koniczyny oraz niepodważalny urok sprawiają, że ich jędrne koszyczki można wykorzystać na wiele sposobów, na przykład do urozmaicenia sałatek, omletów, potrawek, naparów, a także dekorowania tortów i deserów.

Łacińska nazwa Bellis perenis oznacza „trwałe piękno”. Chociaż kwiat stokrotki kwitnie tylko kilka dni, to kępa stokrotek może wypuszczać nowe kwiaty od marca do listopada. Stokrotki w wazoniku można przechowywać do dwóch dni, potem przekwitają. W lodówce wytrzymają do trzech dni, ale w chłodzie dzikie stokrotki zazwyczaj się zamykają i po wyciągnięciu z lodówki trzeba poczekać, aż ponownie się otworzą.

Fot. Małgorzata Kalemba-Drożdż

Kiszone stokrotki

SKŁADNIKI: świeżo rozkwitłe stokrotki lub dojrzałe, gotowe do rozkwitu pąki, sól niejodowana, twarda woda, przyprawy: łodygi koperku, czosnek, kawałek korzenia chrzanu, pieprz, gorczyca

PRZEPIS: Rozpuść 1 łyżkę soli w 1 litrze wody, albo 1 płaską łyżeczkę soli w 1 szklance wody. Do słoika wrzuć wybrane przyprawy (ale równie dobrze można kisić bez ich dodatku), ułóż umyte stokrotki i zalej solanką. Zakręć słoik i odstaw przynajmniej na tydzień.

Fot. Małgorzata Kalemba-Drożdż

Frymuśne tartinki

SKŁADNIKI: krakersy, kozi twarożek,  szczypiorek, stokrotki, sól, pieprz

PRZEPIS: Stokrotki umyj delikatnie i osusz. Żeby kwiaty zachowały pełnię walorów dekoracyjnych, możesz umyć je, trzymając cały bukiecik za łodyżki, delikatnie zanurzając go w miseczce z zimną wodą. Ostrożnie otrząśnij, a potem odstaw na chwilę do wazonika, żeby obeschły. Twarożek dopraw i dodaj zioła (według uznania), posmaruj nim krakersy i udekoruj obficie stokrotkami.

Fot. Małgorzata Kalemba-Drożdż

Zdziczała sałatka siłaczki

SKŁADNIKI: garść liści rukwi wodnej, kilka liści czosnku niedźwiedziego, kilka pędów świerku, mały pęczek pędów chmielu, 1 szklanka ugotowanej zielonej soczewicy, 1 awokado, 1 marchewka, garść rukoli, garść kiełków słonecznika, 2-3 łyżki pestek dyni, 2 łyżki orzechów włoskich, stokrotki Sos: 2-4 łyżki oliwy, 1 łyżeczka soku z cytryny, 1 łyżeczka miodu, szczypta soli, chili

PRZEPIS: Wszystkie liście umyj i osusz. Pędy chmielu podsmaż na oliwie (kilkadziesiąt sekund) lub gotuj kilka minut na parze. Marchewkę zetnij obieraczką na cienkie paski. Awokado obierz i pokrój na kawałki. Czosnek niedźwiedzi posiekaj. Zmieszaj wszystkie składniki i polej sosem. Żeby zwiększyć udział białka w sałatce, możesz dodać jajko na twardo lub ugotowany filet z kurczaka.

Tekst i zdjęcia: Małgorzata Kalemba Drożdż – dr biochemii, autorka kulinarnego bloga „Trochę Inna Cukiernia”. Laureatka AIG Prix Międzynarodowej Akademii Gastronomicznej. Autorka kulinarno-botanicznych książek: „Jadalne kwiaty”, "Pyszne chwasty", "Skarby ogrodu".