Jakie trawy warto mieć w ogrodzie?
Trawy ozdobne są efektowne, nieco dzikie i egzotyczne zarazem... i zupełnie inne od większości znanych roślin ogrodowych. Widok imponujących pióropuszy muskanych przez podmuchy wiatru przywodzi na myśl morskie fale. Trawy dosłownie tańczą na wietrze i wszędzie gdzie się pojawią wprowadzają charakterystyczną lekkość, stając się dynamicznym elementem każdej kompozycji. Na rabatach łamią monotonię, stanowiąc zwiewny szkielet kompozycji i doskonałe tło dla innych roślin, podkreślając ich kształty i urodę.
Doskonałym towarzystwem są dla nich późnoletnie i jesienne kwiaty – np. werbena patagońska (Verbena bonariensis), dalie (Dahlia), chryzantemy (Chrysanthemum), jeżówki (Echinacea), rudbekie (Rudbeckia), marcinki (Aster) oraz wrzosy (Calluna).
Trawy dobrze wyglądają też jako solitery lub w sąsiedztwie innych traw, bo w łanach wyglądają najpiękniej. Doskonale pasują zarówno do ogrodu kwiatowego, jak i do nowoczesnej, minimalistycznej kompozycji.
Które trawy będą piękne jesienią?
Choć jeszcze kilka lat temu wybór gatunków traw ozdobnych był bardzo ubogi, to dzisiaj centra ogrodnicze oferują w sprzedaży kilkanaście gatunków i setki kolorowych odmian różnych wielkości i kształtów. Zdecydowana większość traw ozdobnych to byliny, czyli gatunki wieloletnie, które raz posadzone będą rosły przez wiele lat.
Najpopularniejsze są miskanty (Miscanthus), trzęślice (Molinia), rozplenice (Pennisetum), imperaty (Imperata), hakonechloa (Hakonechloa), sesleria (Sesleria), trzcinnik (Calamagrostis), śmiałek (Deschampsia), kostrzewa (Festuca), ostnica (Stipa) oraz trawa pampasowa (Cortaderia) – jedna z najpopularniejszych na świecie traw, niestety dość wrażliwa na mróz.
▶ Dowiedz się więcej
Jak pielęgnować trawy ozdobne?
Sadzenie
Choć jesienią trawy są najpiękniejsze i właśnie wtedy jest ich najwięcej w sklepach, to najlepiej je kupować i sadzić dopiero wiosną, mimo iż wtedy nie prezentują się już tak okazale. Posadzone jesienią mogłyby nie zdążyć się dobrze ukorzenić, co niosłoby duże ryzyko przemarznięcia. Termin wiosenny jest bezpieczniejszy, gdyż temperatura jest już wyższa i wyrównana, co sprzyja rozwojowi traw. Wczesną wiosną pojawią się liście, ale najintensywniejszy wzrost nastąpi w połowie lata, kiedy to pojawiają się ich pióropuszowate kwiatostany (wiechy).
▶ Dowiedz się więcej
Przycinanie
Trawy wyglądają pięknie na długo po zakończeniu sezonu. Nawet gdy nadejdą przymrozki, a intensywnie zielone źdźbła przyjmą złote, bursztynowe lub ogniste barwy, dostojne kwiatostany wciąż pozostają dekoracyjne, dumnie stercząc nad suchym listowiem. Jeśli zima nie będzie deszczowa i śnieżna to wiechy utrzymają się nawet do wiosny, dlatego z ich przycinaniem warto wstrzymać się aż do początku sezonu. Suche źdźbła doskonale chronią korzenie przed przymrozkami. Najlepiej przyciąć je na wysokości 10–15 cm jeszcze zanim pojawią się młode pędy – zwykle pod koniec lutego lub na początku marca. Nieprzycięte trawy w kolejnym sezonie będą wyglądać bardzo nieestetycznie!
▶ Dowiedz się więcej
Źródło: Magazyn Budujemy Dom 10/2017. Tekst: Paweł Romanowski, zdjęcia w tekście: iVerde, zdjęcie tytułowe: prigarci/Pixabay |