Czasem zdarza się, że mimo odpowiedniego stanowiska, podlewania i zasilania, rośliny rosną lub plonują jednak słabo. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy może być zjawisko zmęczenia gleby, czyli pogorszenia się jej jakości, zasobności i zdolności przyswajania składników pokarmowych w wyniku braku odpowiedniej uprawy. Kiedy dochodzi do zmęczenia gleby i jak mu zapobiegać?
Czym jest zmęczenie gleby?
Określa się tak stan, w którym gleba traci swoje właściwości, czyli przede wszystkim żyzność i strukturę. Wpływa to również na pogorszenie się stosunków wodno-powietrznych podłoża, co dodatkowo negatywnie oddziałuje na rozwój uprawianych w nim roślin. Rośliny rosną wtedy nie tylko słabiej, ale są także mniej odporne i bardziej podatne na ataki chorób czy szkodników.
Zmęczenie gleby występuje najczęściej w wyniku upraw jednogatunkowych lub spokrewnionych ze sobą roślin przez szereg lat w jednym miejscu (np. w dużych gospodarstwach produkcyjnych lub na rabatach ogrodowych). Zjawisko to może mieć różne natężenie i pogłębiać się (gorszy wzrost i kondycja roślin, obniżenie plonów), mimo regularnego nawadniania i nawet obfitego nawożenia roślin. Warto też pamiętać, że zmęczenie gleby powstaje nie tylko na glebach ubogich, wyjałowionych ze składników pokarmowych, ale także na tych zbyt intensywnie zasilanych nawozami.
Najczęstsze powody zmęczenia gleby
Choć przyczyn pogarszania się jakości i urodzajności gleby może być wiele, to zazwyczaj zmęczenie gleby powstaje, gdy w glebie brakuje materii organicznej, czyli próchnicy.
- Dzieje się tak, gdy podłoże nie jest regularnie odżywiane organicznie, czyli np. poprzez naturalne zasilanie kompostem, obornikiem, nawozami zielonymi lub choćby przez ściółkowanie przy uprawie typu „no dig” (bez przekopywania).
- Zmęczenie gleby może być także potęgowane przez używanie i stosowaniem tych samych nawozów i środków ochrony roślin przez wiele sezonów, co wiąże się też z brakiem zmianowania, czyli uprawą wciąż tych samych roślin na jednym stanowisku.
- Niekorzystne zjawisko zmęczenia gleby pogłębia również zbyt intensywne nawożenie, co zamiast odżywiać rośliny, prowadzi do zasolenia gleby i uniemożliwia korzeniom roślin przyswajanie składników pokarmowych, z których część jest dodatkowo wypłukiwana.
- W wyniku długotrwałej uprawy jednego gatunku roślin lub gatunków ze sobą blisko spokrewnionych, w podłożu gromadzi duża ilość patogenów glebowych i innych, które z czasem znajdują coraz lepsze warunki do rozmnażania i rozwoju, obniżając jakość gleby i kondycję roślin.
- Warto pamiętać, że stan i urodzajność gleby może pogarszać się również w wyniku działania różnych związków chemicznych, wydzielanych przez rośliny (uprawiane latami w tym samym miejscu) i mających niekorzystny wpływ na kolejne, sadzone młode rośliny.
Skutki i objawy zmęczenia gleby
Najczęstszym następstwem zmęczenia gleby jest przede wszystkim słabszy wzrost czy plonowanie roślin, pomimo tego, że mają zapewnione regularne podlewanie i nawożenie. Liście są więc wtedy zazwyczaj słabo wybarwione, a same rośliny wątłe, niewyrośnięte, a ich system korzeniowy może być słabo rozwinięty lub zdeformowany. Słaby rozwój roślin, to także gorszej jakości kwitnienie i owocowanie, a także wcześniejsze opadanie owoców.
W zmęczonej glebie, o gorszej strukturze i urodzajności o wiele gorzej przyjmują się i kiełkują posadzone i wysiane rośliny, a dodatkowo są one mniej odporne na rozwój chorób, czy niekorzystne czynniki (np. susza, niskie temperatury). W przypadku zmęczenia gleby znacznie pogarsza się potrzebna do właściwego rozwoju roślin struktura gleby. Traci ona optymalną formę gruzełkowatą w postaci cząsteczek glebowych (tzw. agregatów), między którymi tworzą się przestrzenie i kanały, doprowadzające tlen, wodę i substancje odżywcze do systemu korzeniowego roślin.
Jak przeciwdziałać zmęczeniu gleby lub łagodzić jego skutki?
Najlepszym sposobem uniknięcia zmęczenia gleby jest taka jej uprawa i pielęgnacja rosnących w niej roślin, które nie dopuszczą do powstania zmęczenia. Aby nie dochodziło do zmęczenia gleby należy przede wszystkim unikać uprawy ciągle tych samych roślin (np. w warzywniku), czyli dbać o różnorodność uprawianych gatunków. Wskazane jest więc regularne i odpowiednie zmianowanie (płodozmian), czyli takie planowanie uprawy roślin, by nie powtarzać rokrocznie uprawy po sobie tych samych roślin.
Warto też unikać sadzenia obok siebie roślin blisko spokrewnionych ze sobą, należących do tej samej rodziny i narażonych na ataki tych samych chorób i szkodników (np. pomidora z ziemniakiem, różnych warzyw kapustnych ze sobą). W przypadku takich warzyw warto stosować zasadę, by nie uprawiać ich na tym samym miejscu dłużej niż 3-4 lata.
W zachowaniu dobrej struktury i jakości gleby oraz kondycji roślin bardzo pomocne jest także stosowanie uprawy współrzędnej, czyli wykorzystanie wzajemnego pozytywnego oddziaływania roślin na siebie (allelopatia). Dzięki swoim właściwościom wiele gatunków roślin (np. warzyw czy ziół), właściwie posadzonych obok siebie, chroni się wzajemnie przed chorobami i szkodnikami oraz pozytywnie wpływa na plonowanie. Źle dobrane rośliny, rywalizujące ze sobą o składniki pokarmowe, są atakowane przez te same szkodniki i choroby, rozwijające się także w glebie. W tym przypadku warto uprawiać też tzw. rośliny fitosanitarne (np. aksamitka, nagietek), które dzięki swoim właściwościom oczyszczają glebę z patogenów.
Niezwykle ważne w zapobieganiu zmęczeniu gleby jest jej regularne spulchnianie (np. jesienią) i zasilanie nawozami organicznymi, najlepiej zasilającymi ją w składniki pokarmowe i dostarczającymi materię organiczną, odpowiadającą za tworzenie próchnicy i odpowiedniej struktury podłoża. Do zalecanych nawozów organicznych możemy zaliczyć przede wszystkim kompost, obornik świeży i granulowany oraz biohumus. Warto także ściółkować glebę na ogrodowych rabatach naturalnymi materiałami, np. korą, słomą, ściętą trawą.
Zbawienny wpływ na urodzajność gleby ma też zasilanie tzw. nawozami zielonymi, czyli konkretnymi gatunkami roślin wysiewanymi jako międzyplon lub poplon (np. po zbiorze niektórych warzyw lub pomiędzy wysiewami). Na nawozy zielone stosuje się zwykle łubin, gorczycę, bobik, grykę, żyto, a także facelię czy peluszkę, które po wyrośnięciu przekopuje się, odżywiając glebę (głównie w azot) i poprawiając jej strukturę.
Tekst: Maciej Aleksandrowicz, zdjęcie tytułowe: Kannapat / AdobeStock