Cedr himalajski (łac. Cedrus deodara) odmiana 'Karl Fuchs' to drzewo o stożkowym pokroju i niebieskawej koronie, dorastające po 15 latach uprawy do około 5 m wysokości. Tworzy prosty pień i szeroko rozpostarte gałęzie, których końce przewieszają się. Igły są krótkie, mają od 1,5 do 2,5 cm długości, są sztywne, zaostrzone, srebrzystoniebieskie, zimozielone. Na krótkopędach igły są zebrane w pęczki po 20-30, na długopędach są osadzone spiralnie.
Cedry są roślinami jednopiennymi. Już w młodym wieku tworzą 6-8 cm długości szyszki męskie, produkujące pyłek, natomiast szyszki żeńskie zwykle tworzą się dopiero na starszych roślinach, są jajowate, mają do 13 cm długości i do 9 cm szerokości. Szyszki żeńskie dojrzewają jesienią w drugim roku po kwitnieniu i rozsypują się na drzewach, podobnie jak u jodeł.
Fot. Wiesław Szydło / Grzegorz Falkowski |
Mrozoodporność
Obecnie botanicy wyróżniają tylko dwa gatunki cedrów, cedr libański (z dwoma podgatunkami – cedrem atlaskim oraz cedrem cypryjskim) oraz cedr himalajski. Wszystkie są bardzo atrakcyjnymi drzewami, ale niestety nie są w pełni odporne na mróz. Wyjątkiem w tej grupie jest właśnie cedr himalajski 'Karl Fuchs' – odmiana o podwyższonej mrozoodporności, wyselekcjonowana przez Güntera Horstmanna do zastosowania w krajach skandynawskich z nasion zebranych przez Karla Fuchsa w prowincji Paktia w Afganistanie i nazwano na cześć niemieckiego dendrologa.
Roślina ta nie tylko dobrze sprawdza się na zachodzie Polski, ale świetnie rośnie i zimuje także w centralnych rejonach kraju. Pozostałe mrozoodporne i warte popularyzacji w Polce odmiany cedra himalajskiego (zaliczane do Grupy Paktia) to 'Eisregen', 'Eiswinter' i 'Polar Winter'.
Gdzie posadzić?
Cedr 'Karl Fuchs' nie jest drzewem wymagającym w stosunku do podłoża. Dobrze rośnie na przeciętnych, przepuszczalnych glebach ogrodowych. Wymaga stanowisk słonecznych, osłoniętych zimą od wiatru. Ze względu na malowniczy pokrój i niskie ugałęzienie doskonale nadaje się do sadzenia w miejscach eksponowanych. Młode rośliny w pierwszych latach uprawy „na wszelki wypadek” warto okryć na zimę stroiszem. Starsze egzemplarze dobrze zimują i nie wymagają zabezpieczania.
Opracowanie: Związek Szkółkarzy Polskich Zdjęcie tytułowe: Grzegorz Falkowski (ZSzP) Więcej o roślinach i ich producentach znajdziesz na e-katalogroslin.pl |