Dlaczego warto przyciągać pszczoły do ogrodu?
Pszczoły, trzmiele i inne zapylacze to nie tylko strażnicy bioróżnorodności, ale też najlepsi pomocnicy każdego ogrodnika. Bez nich wiele roślin nie zawiązałoby owoców, a plony byłyby mizerniejsze. W ostatnich latach obserwujemy jednak spadek liczebności tych pożytecznych owadów, dlatego warto tworzyć dla nich przyjazne przestrzenie, które będą nie tylko piękne, ale i pożyteczne.
Co sadzić, żeby pszczoły chciały wracać? Top 3 "kwitnące magnesy"
Rośliny miododajne, bogate w nektar i pyłek, stanowią najlepsze źródło pokarmu dla pszczół. Zamiast zdobić ogród tylko oczami, można go wzbogacić o gatunki, które będą „pracować” na korzyść zarówno ludzi, jak i owadów. Trzy rośliny wyróżniają się szczególnie – i to właśnie one skutecznie przyciągną cały rój.
🟢 Największe targi ogrodnicze w Polsce: Nowości roślinne, konkursy, kiermasze, wykłady i inspiracje. Zieleń to Życie 2025 już we wrześniu!
Lawenda – pachnąca przystań dla zapylaczy
Lawenda to nie tylko piękna ozdoba ogrodu, ale także niezawodny wabik na pszczoły i trzmiele. Jej intensywny zapach i charakterystyczne, fioletowe kwiaty są ulubieńcami wielu – nie tylko zapylaczy. Warto wspomnieć, że kwiaty lawendy są dostępne zarówno dla tych większych jak i mniejszych gatunków owadów.
Warto wiedzieć, że istnieje wiele odmian lawendy, z których każda ma nieco inne cechy i zastosowania. Lawenda wąskolistna to najpopularniejszy gatunek w ogrodach – odporna na suszę, wytrzymała na mrozy i niezwykle aromatyczna. Jej kwiaty świetnie nadają się do suszenia i przygotowywania woreczków zapachowych. Lawenda francuska ma bardziej ozdobne kwiatostany z efektownymi „pióropuszami” i doskonale sprawdza się w pojemnikach, choć wymaga cieplejszych warunków. Z kolei lawenda pośrednia tworzy większe kępy i jest chętnie uprawiana na plantacjach ze względu na wysoki plon olejku eterycznego.
Niezależnie od odmiany, lawenda świetnie radzi sobie na suchych, słonecznych stanowiskach i nie wymaga intensywnej pielęgnacji. Co ciekawe, lawenda odstrasza niechciane owady – komary i mszyce, więc przy okazji działa jak naturalny repelent.
Szałwia – dekoracja, która pracuje dla ogrodu
Niepozorna, ale niezwykle cenna – szałwia to roślina, którą pszczoły po prostu uwielbiają. Jej rurkowate kwiaty są idealnie przystosowane do trzmielich języków, a bardzo długi okres kwitnienia sprawia, że przez wiele tygodni stanowi niezawodne źródło pożywienia.
Warto wiedzieć, że pod nazwą "szałwia" kryje się wiele gatunków – każdy z nich ma swoje walory dekoracyjne i użytkowe. Najczęściej spotykana w ogrodach jest szałwia lekarska, znana nie tylko z pięknych, niebieskofioletowych kwiatów, ale też z właściwości leczniczych. Jej liście zawierają olejki eteryczne i mogą być wykorzystywane w kuchni oraz domowej apteczce. Z kolei szałwia omszona i szałwia błyszcząca to odmiany typowo ozdobne, które zdobią rabaty intensywnymi barwami – od niebieskich po purpurowe. Te gatunki są szczególnie atrakcyjne dla pszczół i trzmieli, a przy tym odporne na suszę i łatwe w uprawie.
Szałwie nie wymagają skomplikowanej pielęgnacji, dobrze rosną nawet w uboższej glebie i świetnie znoszą nasłonecznione stanowiska. Doskonale komponują się z innymi bylinami, trawami ozdobnymi i ziołami, tworząc barwne, tętniące życiem rabaty.
Facelia – numer jeden na liście pszczelarzy
Facelia błękitna to roślina, którą bez wahania można nazwać królową zapylaczy. Jej drobne, fioletowoniebieskie kwiaty rozwijają się już po kilku tygodniach od siewu i niemal natychmiast zaczynają przyciągać owady zapylające. To gatunek wyjątkowo bogaty w nektar, co czyni go jednym z najcenniejszych źródeł pokarmu dla owadów w okresie letnim.
Choć jest rośliną jednoroczną, można ją wysiewać kilkukrotnie w sezonie, dzięki czemu przez wiele miesięcy zapewnia intensywne kwitnienie. Facelia rośnie szybko i nie sprawia trudności nawet początkującym ogrodnikom. Dobrze radzi sobie na różnych typach gleb i świetnie znosi suszę, co sprawia, że jest nie tylko atrakcyjna, ale i praktyczna.
Zdjęcie tytułowe: Adobe Firefly