Logo

Ziemia z donic po roku jest jałowa? Zamiast wyrzucać ją, dodajcie to, a zbierzecie mega plony

Uprawa zarówno w glebie, jak i w donicach bywa dość pracochłonna oraz jednocześnie owocna. Jeżeli początkowo traktowaliście tę ostatnią, jako bardziej ekspresową, nic bardziej mylnego. Decyduje się na nią większość osób z uprawą na balkonach, jak i na większych tarasach. Niektórzy ogrodnicy upodobali sobie zasadzenie pomidorów w donicach, aby móc lepiej rozdysponować powierzchnię w inspekcie czy pod osłonami. Nie można zapominać, że ziemia w donicach już po roku intensywnej uprawy, staje się nieco bardziej wyjałowiona, niż przy uprawie w gruncie.

Większość ogrodników traktuje ją jako "gorszą ziemię" i wysypuje do kompostownika czy też pod nowe nasadzenia roślin ozdobnych. To także dobra mieszanka do innych upraw, jako baza. Należy pamiętać, że nasadzenia warzyw, po wcześniejszym zbiorze w donicach, może okazać się fiaskiem. Nie uprawiajmy bezpośrednio pomidorów, ogórków czy też kapustnych, po wcześniej zebranych, identycznych odmianach. Roślina na starcie otrzyma nisko odżywcze podłoże, które sprawi, że będzie podatna na choroby grzybowe. Co w takim razie zrobić, aby wykorzystać ją jak najlepiej? Przekonajcie się w poradzie poniżej!

Co należy zrobić z ziemią z donic, aby móc ponownie ją wykorzystać? Jest na to sposób!

Cenicie sobie każdy surowiec i nie lubicie go marnować? To dobrze, gdyż mam dla was lepsze rozwiązanie dla gleby, które posłużyła w tym roku pod warzywa w donicach. W pierwszej kolejności, możecie zadecydować, na jaką formę zasilenia ziemi się zdecydujecie.

Płynna - inaczej nawożenie nawozami płynnymi to mniej skuteczna, ale też mało inwazyjna metoda. Jest doskonała wtedy, gdy planujecie posiać koperek, natkę pietruszki czy też rzodkiewkę, poz zbiór jesienny.

Wszystkie, mniej wymagające zioła czy warzywa możemy uprawiać właśnie w ten sposób. Nie polecam jednak tej metody przy innych, zwłaszcza korzeniowych. W drugiej metodzie wyłóżcie całą zawartość z donic. Dokładnie oczyśćcie z resztek chwastów oraz wszelkich korzeni.

Dobrze napowietrzcie ją za pomocą wideł oraz uzupełnijcie o mieszankę dwóch składników - obornika kurzego oraz bydlęcego. Opcjonalnie zasilcie nawozami sypkimi i dobrze zmieszajcie całość. Jeżeli roślina była zaatakowana przez choroby grzybowe - rozważcie tę kwestię i wymieńcie ziemię całkowicie.

Jeżeli jednak nie możecie sobie na to pozwolić, dokładnie wymyjcie i odkaźcie donicę maścią ogrodniczą oraz środkiem dezynfekującym.

Czy w każdych donicach muszą znajdować się dziury drenażowe?

U większości roślin, otwory drenażowe w doniczce to prawidłowy rozwój i życie. Nie bez powodu są w nich sadzone, aby móc odpowiednio utworzyć bryłę korzeniową wolną od zgnilizny czy pleśni. Są rośliny, które nie wymagają drenaży, chociażby sukulenty.

Jeżeli kupiliście doniczkę bez otworów, możecie je wykonać samodzielnie, za pomocą młotka, deseczki oraz niewielkich gwoździ. Jeżeli jednak chcecie, aby pozostała w nienaruszonym, stanie, musimy zapewnić roślinie drenaż z pomocą keramzytu czy perlitu.

To ułatwi przepływ wody, oraz nie doprowadzi bryły korzeniowej do utonięcia w powodzi. To będzie skutkować początkowym usychaniem liści oraz więdnięciem całej rośliny. Początkowa faza gnicia może nas uchronić, zwracając uwagę na jakość podłoża oraz jego wymianę. 

Zdjęcie tytułowe: 2rogan / AdobeStock

 

Autor
Ziemia z donic po roku jest jałowa? Zamiast wyrzucać ją, dodajcie to, a zbierzecie mega plony
Ziemia z donic po roku jest jałowa? Zamiast wyrzucać ją, dodajcie to, a zbierzecie mega plony
Ewa Kwiatkowska

Ogrodniczka z wykształcenia, która dzieli się swoją pasją do uprawy roślin i sprawdzonymi poradami.

Komentarze

Dodaj komentarz
Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu. Może będziesz pierwsza/-y? Zajrzyj na Forum ZielonyOgrodek.pl