Koperek będzie wielki, dzięki temu trikowi. Zdążycie dodać go do kiszonek i koniec z atakiem mszycy

koperek ścinany przy pomocy sekatora

Koperek to roślina uprawna, którą wszyscy zajadają się w moim rodzinnym domu. Ten sadzony samodzielnie w ogródku smakuje znacznie lepiej niż niejeden sklepowy. Zapach świeżo zrywanego koperku to jak perfumy ogrodnika, które nigdy się nie znudzą. Soczyście zielony, bardzo bujny i niezwykle aromatyczny. To dodatek do wszelkich kiszonek oraz korniszonów, który nie mógłby być zastąpiony niczym innym. Niestety wielu ogrodników żali się, że zbiory koperku potrafią być liche i niewystarczające. Co zrobić w takim przypadku?

Posłuchaj
00:00
1

Błędy w uprawie zdarzają się bardzo często, dlatego ważne jest, aby nie popełniać ich co roku. Warto zapoznać się z charakterystyką wielu roślin uprawnych, aby  nie mieć potem problemów przy następnych siewach czy wkładaniu sadzonek go gleby uprawnej. Koperek ma silny olejek eteryczny, który potrafi przyciągać wiele owadów, w tym szkodników. W moim ogrodzie znajdziecie przede wszystkim odmianę Ambrozja - idealną do suszenia oraz mrożenia. Kolejną jest Szmaragd, który jest bardzo odporny na suszę- lekko woskowy w swojej strukturze. Ostatnią odmianą jest Turkus, który jest niezwykle odporny na choroby grzybowe - jeden z lepszych, jeżeli chodzi o kiszenie warzyw oraz owoców.

Co zrobić, aby mszyce nie zaatakowały sadzonek koperku?

Jedna z metod, która jest bardzo niedoceniana przez młodsze pokolenie ogrodników powinna wrócić do łask. Sama przetestowałam jej skuteczność na podstawie kilkuletnich doświadczeń. Zmagałam się z atakami mszyc, które niestety potrafiły zając całe uprawy. Nie jestem zwolenniczką używania chemicznych oprysków, dlatego szukałam naturalniej metody.

Do tej pory moja mama ją stosuje, gdy tylko mamy w planach zasianie koperku. Przetwarzamy spore ilości ogórków gruntowych, dlatego potrzebujemy go bardzo dużo.

Zaraz po wysianiu dowolnej odmiany przygotujcie koniecznie agrowłókninę. Nie chodzi tutaj konkretnie o przymrozki - oczywiście może przed nimi ochronić, jednak to nie główna zaleta. W pierwszej fazie wzrostu, do pojawienia się pierwszych listków na poziomie 10 cm, należy cały czas okrywać koperek.

Wtedy mszyce nie dostaną się do jego podłoża i nie zaczną żerować, wytwarzając soki. Pamiętajcie, aby po każdorazowym podlewaniu zakryć go tak, jak pierwotnie to robiliście. To znacznie pomoże w jego rozroście. Zaufajcie mi i wypróbujcie - nie nadążycie go zbierać.

Czy koperek można sadzić w doniczkach?

Koperek to niezwykle kapryśna roślina, która w poprzednim roku z ledwością wyrastała każdemu z grządek. Lubi przede wszystkim stanowiska ciepłe, suche oraz osłonięte od wiatru. Ziemia powinna być dość żyzna, dlatego nie wahajmy się, gdy chcemy ją nieco wzbogacić.

Zastanawiacie się, czy można sadzić koperek w doniczkach? Tak, można, ale należy mu zapewnić odpowiednie warunki - w przeciwnym razie niestety zmarnieje, a wasze wysiłki na niczym się zdadzą. Koniecznie podlewajcie go rano i wieczorem, aby zapewnić mu dobre nawilżenie nie tylko na powierzchnię gleby.

Nigdy nie róbcie tego w najsilniejszym słońcu gdy promienie słoneczne są bardzo bezpośrednie. To może poparzyć roślinę. Woda powinna być w temperaturze pokojowej - nie podlewajcie tą bezpośrednio z kranu. Inaczej koperek bardzo szybko to odczuje i dojdzie do zahamowania jego wzrostu.

Zdjęcie tytułowe: Icc54613/ AdobeStock

Obserwuj
Autor
Ewa Kwiatkowska Ewa Kwiatkowska

Ogrodniczka z wykształcenia, która dzieli się swoją pasją do uprawy roślin i sprawdzonymi poradami.

Artykuły autora Wszyscy autorzy
Tematy
Więcej na ten temat
Ciesielska czy rozłupująca? Jaka siekiera do ogrodu?
Komentarze

50+ prezentów na Mikołajki i Boże Narodzenie 2024 r. | Dla ogrodników i ich bliskich
To się przyda
Tagi
Najnowsze treści