Czym jest susza fizjologiczna i dlaczego występuje zimą?
Susza fizjologiczna to stan, w którym roślina ma wokół siebie wodę, ale nie może jej pobrać. Dzieje się tak, gdy gleba jest zamarznięta, a korzenie nie są w stanie zasysać wilgoci, mimo że z nadziemnej części rośliny wciąż odparowuje woda. Zjawisko to szczególnie dotyczy gatunków zimozielonych, takich jak tuje, świerki, rododendrony, laurowiśnie czy mahonie, które prowadzą wymianę gazową nawet zimą.
W efekcie roślina zaczyna tracić wodę z liści i igieł, nie mogąc jej uzupełnić. Pojawia się charakterystyczne brunatnienie igieł, zwijanie się liści, więdnięcie i zasychanie pędów, które to zjawisko często mylone jest z przemarznięciem. W rzeczywistości to właśnie brak dostępnej wody powoduje uszkodzenia tkanek. Susza fizjologiczna może wystąpić nawet przy dodatnich temperaturach, jeśli gleba była wcześniej przesuszona lub zamarznięta na dużej głębokości.
Jak rozpoznać objawy suszy fizjologicznej i reagować na czas?
Pierwsze objawy suszy fizjologicznej pojawiają się zazwyczaj pod koniec zimy lub wczesną wiosną, kiedy słońce jest już silne, a gleba nadal zamarznięta. Widać wtedy, że liście lub igły zaczynają żółknąć, a wierzchołki pędów zasychają. Wbrew pozorom, podlewanie w tym momencie często przychodzi zbyt późno - kluczowe jest działanie profilaktyczne jeszcze przed nadejściem mrozów.
W listopadzie lub grudniu, gdy prognozy wskazują na suchą zimę, warto przeprowadzić tzw. podlewanie zapobiegawcze. Oznacza to obfite nawodnienie gleby wokół roślin, aby podłoże dobrze nasiąkło wodą i zamarzając, utrzymało ją w głębszych warstwach. Dzięki temu system korzeniowy ma szansę pobierać wilgoć w okresach odwilży.
W czasie zimy, jeśli warunki pozwalają (temperatura powyżej 0°C i niezamarznięta gleba), można również podlewać rośliny w bezśnieżne, suche dni. Taki zabieg znacząco ogranicza ryzyko odwodnienia i pozwala roślinom zachować turgor, czyli naturalne napięcie tkanek.
Jak zapobiegać suszy fizjologicznej w ogrodzie?
Najlepszym sposobem na uniknięcie problemu jest zwiększenie odporności roślin i zdolności gleby do zatrzymywania wody. W tym celu warto stosować ściółkowanie, które ogranicza parowanie i chroni podłoże przed nadmiernym przemarznięciem. Idealnie sprawdzą się tu kora sosnowa, zrębki, kompost lub agrowłóknina zimowa. Dobrze dobrane produkty znajdziesz w ofercie Sklep Dla Ogrodu, gdzie dostępne są zarówno materiały ściółkujące, jak i akcesoria do zimowej pielęgnacji roślin.
Pomocne są również preparaty antystresowe, które wzmacniają rośliny przed zimą i ograniczają utratę wody poprzez liście. Warto też pamiętać o nawożeniu potasowym jesienią - potas zwiększa odporność tkanek na mróz i ogranicza parowanie. W przypadku młodych nasadzeń dobrze jest zastosować osłony przeciwwiatrowe, które redukują wysuszanie przez zimne wiatry.
Nie można też zapominać o kondycji gleby - gleba dobrze napowietrzona i bogata w materię organiczną dłużej utrzymuje wilgoć. Dlatego regularne dodawanie kompostu i ograniczenie nadmiernego przekopywania gleby to ważny element profilaktyki przeciw suszy fizjologicznej.
Wiosna bez strat – dlaczego warto działać już zimą?
Rośliny, które przetrwały zimę bez oznak suszy fizjologicznej, szybciej wznawiają wegetację i lepiej reagują na nawożenie. Ich korzenie są silniejsze, a pędy nie wymagają intensywnego cięcia regeneracyjnego. W praktyce oznacza to mniej pracy wiosną i mniejsze ryzyko chorób, które często atakują osłabione rośliny.
Działkowcy i ogrodnicy, którzy świadomie podchodzą do zimowej pielęgnacji, wiedzą, że podlewanie zimą nie jest już fanaberią, ale koniecznością wynikającą ze zmian klimatycznych. Coraz cieplejsze zimy, dłuższe okresy bez opadów i gwałtowne skoki temperatur sprawiają, że susza fizjologiczna staje się jednym z największych wyzwań zimowych ogrodów.
Dlatego warto zaplanować zimową pielęgnację z wyprzedzeniem - zaopatrzyć się w odpowiednie środki, ściółki i narzędzia, a także regularnie obserwować pogodę i reagować, gdy ziemia zaczyna wysychać. To właśnie w takich działaniach ujawnia się prawdziwa troska o ogród - nie tylko wtedy, gdy wszystko kwitnie, ale też wtedy, gdy ziemia pozornie odpoczywa.
Źródło: artykuł partnera, zdjęcie tytułowe: DEWI-Stockphotos / Adobe Stock