Podlewaj ogród przed mrozami – jesienią i zimą!
Uwaga na bardzo suchą jesień!
W ostatnich latach, jesienią spotykamy się z uciążliwą suszą. Pora roku, która powinna być deszczowa, wilgotna i mglista, jest coraz częściej słoneczna i sucha. Wyraźnie widać to przy sadzeniu roślin, kiedy wykopując dołek wyciągamy z niego sypką, pozbawioną wilgoci ziemię. Taki stan rzeczy jest bardzo niekorzystny dla roślin – nie mogą one zgromadzić odpowiedniej ilości wody w swoich tkankach, a by ograniczyć jej straty, drzewa i krzewy wcześniej zrzucają swoje liście. W następstwie, gdy wiosną budzą się do życia, stają się osłabione i podatne na choroby.
Dlaczego ogrody potrzebują podlewania jesienią?
- Po pierwsze, same rośliny muszą zmagazynować wodę na zimę, by wiosną soki roślinne w ich tkankach prawidłowo rozpoczęły krążenie.
- Po drugie, jeśli jesienią w ziemi wśród korzeni, nie zgromadzi się odpowiednia ilość wilgoci, budzące się wiosną rośliny będą zdane tylko na zapasy wody w swoim wnętrzu. Jej brak w podłożu spowoduje tzw. suszę fizjologiczną, czyli brak możliwości pobrania wody oraz składników pokarmowych przez korzenie.
Które rośliny trzeba podlewać przed i w trakcie zimy?
Wiele gatunków powinno się podlewać nie tylko jesienią ale i zimą. Dotyczy to w szczególności liściastych roślin zimozielonych (np. bukszpanów) oraz zimozielonych iglaków. Rośliny te zachowują swoje zielone części asymilacyjne przez cały rok i tym samym nieprzerwanie transpirują (tj. tracą wodę). Jeśli nie mają jej dostępnej w ziemi, albo jest ona zamarznięta nastaje (to również prowadzi do zjawiska suszy fizjologicznej).
Jak podlewać ogród w czasie zimy?
Zabieg podlewania w zimie wykonuje się w umiarkowanie ciepłe, bezmroźne dni – zwykle kilkukrotnie w okresie zimowym. Wody nie trzeba żałować, aby dostała się także do niższych warstw korzeni. Trzeba też uważać, by jak najmniej moczyć nadziemne fragmenty podlewanych roślin!
Tekst: Redakcja ZielonyOgródek.pl, zdjęcie tytułowe: photoguns / AdobeStock oraz MabelAmber, MMT/Pixabay