Ambrowiec amerykański (łac. Liquidambar styraciflua) nazywany często balsamicznym to drzewo, które w Polsce rzeczywiście ciągle jest mało znane. Kształt jego liści może nam przypominać klon zwyczajny (łac. Acer platanoides) ale w żadnym razie nie należy mylić tych drzew! Różnic jest znacznie więcej niż kolor na jaki te rośliny przebarwiają się jesienią!
Jak wyglądają ambrowiec amerykański i klon zwyczajny?
Podobieństwa
- Liście tych drzew są bardzo podobne i dla nie wprawionych oczu rzeczywiście mogą być ciężkie do odróżnienia – oba są klapowane, piłkowane na brzegu i błyszczące.
- Zarówno ambrowiec amerykański jak i klon zwyczajny to duże drzewa.
- Są też jednopienne co oznacza, że wytwarzają kwiaty męskie i żeńskie na jednym osobniku.
- Kora starszych drzew jest średnio głęboko bruzdowana i szara.
Różnice
- Korona ambrowca na początku wąska z czasem robi się stożkowa, a u starych okazów – szeroka i "sklepiona". Korona klonu jest z reguły kulista lub jajowata.
- Pień ambrowca zwykle rozgałęzia się na nieznacznej wysokości od ziemi, a u klonu dzieje się to wyraźnie wyżej.
- Młode pędy gęsto, wełniasto owłosione, a klonu posiadają biały, łatwo ścierający się nalot.
- Kora młodych drzew jest u klonów oliwkowo szara, a u ambrowców jest jasnoszara, często gruzełkowata.
- Jesienią liście ambrowca przebarwia się stopniowo na czerwony lub fioletowy, a klonu na żółto.
- Kwiatostany ambrowca są zwarte i kuliste, a kwiaty klonu zebrane są w mniejsze i stosunkowo luźne baldachogrona.
- Ambrowce kwitną w maju, klony od kwietnia do maja.
- Owocostany ambrowca to kolczaste kule (nieco podobne do platanów), a klonów to charakterystyczne skrzydlaki.
- Niestety ambrowce nie są mrozoodporne – w Polsce nawet starsze osobniki mogą nie poradzić sobie w czasie zimowych mrozów. Klony natomiast to nasze rodzime rośliny, które bez problemu znoszą nawet duże spadki temperatur.
Tekst: Katarzyna Jeziorska, zdjęcie tytułowe: "Liquidambar styraciflua" / Jorge Franganillo / CC BY 2.0