Okopywanie ziemniaków – co to właściwie jest?
Okopywanie to podsypywanie podstawy rośliny ziemią, tak by tworzyć wzdłuż rządków charakterystyczne pagórki. Czasem można się spotkać – szczególnie w języku ogrodników-amatorów – z określeniem kopczykowanie ziemniaków, ale poprawna rolnicza nazwa to właśnie okopywanie.
Zabieg ten wykonuje się motyką, gracą lub specjalnym obsypnikiem – ręcznie albo mechanicznie. Najważniejsze, by robić to ostrożnie i we właściwym czasie.
🟢 Największe targi ogrodnicze w Polsce: Nowości roślinne, konkursy, kiermasze, wykłady i inspiracje. Zieleń to Życie 2025 już we wrześniu!
Po co okopuje się ziemniaki?
1. Aby chronić bulwy przed światłem
Bulwy wystawione na słońce robią się zielone i gorzkie – to wynik nagromadzenia solaniny, toksycznej substancji niebezpiecznej dla zdrowia. Okopywanie skutecznie zabezpiecza ziemniaki przed dostępem światła.
2. Aby zwiększyć plon
Zasypywanie łodyg ziemią pobudza roślinę do tworzenia dodatkowych rozłogów, a na nich powstają nowe bulwy. Więcej ziemi = więcej ziemniaków.
3. Aby poprawić warunki w glebie
Luźna ziemia w kopczykach ułatwia dostęp powietrza i wilgoci do korzeni. Dzięki temu bulwy rosną szybciej, są zdrowsze i mniej podatne na choroby.
4. Aby ograniczyć chwasty i szkodniki
Obsypanie podstawy łodygi utrudnia wzrost chwastom i dostęp do rośliny niektórym szkodnikom, np. larwom stonki ziemniaczanej.
Kiedy najlepiej okopywać ziemniaki?
Pierwsze okopywanie warto wykonać w drugiej połowie maja lub na początku czerwca – wszystko zależy od tego, kiedy ziemniaki zostały posadzone i jak szybko rosną. Kluczowy moment to chwila, gdy rośliny osiągają około 15-20 centymetrów wysokości. Wtedy są już na tyle silne, by przetrwać zabieg, ale jeszcze nie zdążyły wytworzyć bulw, które można by przypadkowo uszkodzić.
Jeśli lato jest długie i wilgotne, a ziemia ma tendencję do osiadania, warto zabieg powtórzyć. Drugie okopywanie przeprowadza się zazwyczaj w czerwcu lub na początku lipca, gdy rośliny są już dobrze rozkrzewione i zaczynają intensywnie budować plon.
Jak prawidłowo okopywać ziemniaki? Ważne zasady
Aby okopywanie było skuteczne i bezpieczne, warto trzymać się kilku sprawdzonych zasad. To proste czynności, które znacząco wpływają na jakość i wielkość zbiorów:
-
Użyj motyki, gracy lub innego lekkiego narzędzia, które nie uszkodzi młodych roślin. Wybór zależy nie tylko od wielkości uprawy, ale też od Twojej wygody. W przypadku dużych grządek dobrze sprawdzi się obsypnik lub mała glebogryzarka z przystawką do redlin.
-
Pracuj w glebie lekko wilgotnej, ale nie mokrej – najlepiej kilka godzin po deszczu lub na drugi dzień. Wtedy ziemia jest miękka, łatwo się formuje, ale nie przykleja się do narzędzi ani nie tworzy zbitych grud.
-
Zgarniaj ziemię z międzyrzędzi w stronę rośliny, przesuwając ją delikatnie, bez szarpania. Uważaj, aby nie uszkodzić łodyg ani nie odsłonić korzeni – ruchy powinny być płynne i spokojne.
-
Formuj pagórki wysokie na około 20-30 cm, starając się, by były stabilne, ale jednocześnie lekkie i przewiewne. Ziemi nie należy ubijać – powinna pozostać luźna, aby korzenie i rozłogi miały dostęp do powietrza i mogły się swobodnie rozwijać.
-
Nie zasypuj liści ani zbyt dużej części rośliny – wystarczy obsypać dolny fragment łodygi. Pozostawienie liści na powierzchni zapewnia prawidłowe fotosyntezowanie i dalszy wzrost rośliny bez ryzyka gnicia.
Czy tylko ziemią można okopywać ziemniaki?
Wbrew pozorom, do okopywania ziemniaków nie trzeba używać wyłącznie ziemi z międzyrzędzi. W ogrodach przydomowych coraz częściej sięga się po materiały organiczne, które nie tylko pełnią funkcję ochronną dla bulw, ale też wzbogacają glebę i poprawiają jej strukturę.
Jednym z najlepszych zamienników jest kompost – lekki, przepuszczalny i pełen cennych składników odżywczych. Obsypując nim ziemniaki, można połączyć zabieg okopywania z naturalnym nawożeniem. Równie dobrze sprawdzi się ziemia liściowa lub próchnicza, która jest miękka i bogata w życie glebowe.
Coraz popularniejsze stają się także bardziej "luźne" formy okrywy – jak słoma czy świeżo skoszona trawa. Taka warstwa działa jak naturalna ściółka: chroni przed nagrzewaniem gleby, utrudnia rozwój chwastów, a z czasem ulega rozkładowi, poprawiając żyzność podłoża.
Zdjęcie tytułowe: Viktor Iden / AdobeStock