Sposoby rozmnażania piwonii
Najczęściej uprawiane w ogrodach piwonie bylinowe, to długowieczne rośliny ogrodowe, które kwitną corocznie, rosnąc w jednym miejscu nawet kilkanaście i więcej lat. Nie mniej jednak, po kliku (5-6) latach kwitnienie może nieco osłabnąć, dlatego warto piwonie przesadzić, a przy okazji rozmnożyć, by uzyskać więcej młodych roślin. Najprostszą metodą rozmnożenia piwonii jest podział ich karp, dzięki któremu w dość prosty możemy uzyskać nowe, młode rośliny z rośliny matecznej.
Piwonie można też rozmnażać przez wysiew nasion, ale w warunkach amatorskich jest to trudna metoda i nie zawsze się udaje. Uzyskane w ten sposób rośliny nie zawsze powtarzają cechy, a na ich kwitnienie nierzadko trzeba poczekać nawet ponad 5 lat. Najpierw należy zebrać nasiona piwonii (najlepiej w sierpnia i wrześniu), a następnie przechować je przez zimę w wilgotnym piasku w temperaturze nie wyższej niż 5°C. Dopiero wiosną, po okresie zimowych chłodów, nasiona można wysiać na przeznaczonej do tego grządce, a później rozsadzać rośliny na miejsca docelowe.
Z kolei (także lubiane i okazale kwitnące) piwonie drzewiaste rozmnaża się przez szczepienie na korzeniach piwonii chińskiej lub lekarskiej, które wykonuje się pod koniec lata lub zimą. Jest to dość trudny zabieg i nie zawsze kończy się sukcesem, dlatego w uprawie amatorskiej lepiej rozmnażać ten gatunek piwonii przez pozyskiwanie samodzielnie ukorzeniających się, odrastających od krzewu pędów bocznych, które można odciąć i w ten sposób uzyskać nowy okaz rośliny.
Jak i kiedy dzielić karpę piwonii?
W związku z tym, ze piwonie nie lubią zbyt częstego przesadzania, najkorzystniej dzielić starsze, kilkuletnie piwonie (co najmniej 5-6 letnie), aby miały dobrze rozwiniętą i ukorzeniona karpę. Zabieg ten najlepiej przeprowadzić na przełomie sierpnia i września, czyli pod koniec lata, ponieważ posadzone w tym czasie nowe sadzonki najlepiej się przyjmują.
Warto podzielić karpę piwonii przy okazji przesadzania, kiedy zauważymy, że z roku na rok zaczyna słabiej kwitnąć. Dzięki przesadzeniu i jednoczesnemu podziałowi karpy, uzyskamy nowe okazy, a po drugie pobudzimy roślinę mateczną do lepszego kwitnienia (jeśli nie dzielimy całej karpy na nowe rośliny).
Należy pamiętać, aby dzielenie karpy przeprowadzać ostrożnie, ponieważ korzenie piwonii są mięsiste, dość kruche i łatwo je uszkodzić. Z tego względu najpierw należy delikatnie obkopać rośliny (np. widłami amerykańskimi) wokół korzeni, a następnie powoli wyciągnąć karpę i otrząsnąć ziemię spomiędzy korzeni. Po wyciągnięciu karpy rośliny, przycinamy pędy oraz liście i możemy ją podzielić ostrym nożem lub sekatorem na mniejsze części.
Należy pamiętać, że karpę dzielimy w taki sposób, aby oddzielony fragment miał co najmniej 3 pąki i jak najwięcej korzeni (2-3). Liczba pozyskanych sadzonek zależy więc od wielkości karpy i ilości znajdujących się na niej pąków. Im podzielony fragment będzie większy (z odpowiednią ilością korzeni i pąków), tym szybciej się ukorzeni i zakwitnie. Aby pąki na karpie były lepiej widoczne oraz by łatwiej i dokładniej podzielić karpę, warto wcześniej obmyć ją z gleby i poczekać aż obeschnie.
Jak sadzić sadzonki piwonii po podziale karpy?
Pozyskane z podziału karpy nowe (często niewielkie) sadzonki piwonii najczęściej kwitną po dwóch sezonach od posadzenia. Jednak ich dobre przyjęcie, a potem kwitnienie zależy nie tylko od ilości pąków i korzeni, ale też od właściwego posadzenia w nowym miejscu. Należy pamiętać, aby nie sadzić piwonii zbyt płytko, ale też zbyt głęboko, ponieważ nie zakwitną (będą wytwarzać jedynie liście).
Sadzonki piwonii najlepiej sadzić w taki sposób, aby pąki na karpie znajdowały się nie głębiej niż około 5 cm pod powierzchnią gruntu. Ponadto, przy sadzeniu najlepiej wybierać dla nowych sadzonek miejsca słoneczne (w cieniu rosną i kwitną słabo), a także nie za blisko większych roślin, które będą zabierały im składniki pokarmowe z gleby. Aby głębokość sadzenia roślin nie była zaburzona, nie należy też stosować zbyt grubej ściółki wokół piwonii – nie jest ona konieczna, ponieważ rośliny te są dość odporne na niskie temperatury. Po posadzeniu, zawsze obficie podlewamy sadzonki i nawozimy je dopiero po ich ukorzenieniu się i wypuszczeniu pędów w kolejnym sezonie.
Tekst: Maciej Aleksandrowicz, zdjęcie tytułowe: hacohob, maryviolet / Adobe Stock