Obierki zamiast sztucznych nawozów? Tak, ale uważaj – to ma swoje wady

Zamiast sztucznych nawozów ziemniaczane obierki

Zamiast sięgać po sztuczne nawozy, wielu ogrodników testuje naturalne sposoby na poprawę plonów. Wśród nich coraz większą popularnością cieszą się... obierki ziemniaczane. Choć wydają się genialnym rozwiązaniem, mają też swoje ograniczenia. Jednak jeden konkretny efekt sprawia, że coraz więcej osób nie chce wracać do chemii.

Posłuchaj
00:00
1

Skórki z ziemniaków to codzienny, często wyrzucany odpad, który jednak kryje w sobie spory potencjał. Zawierają skrobię, potas, fosfor oraz wapń, a dodatkowo rozkładają się dość szybko i nie mają tak intensywnego zapachu jak niektóre domowe nawozy, dzięki czemu świetnie nadają się na organiczny dodatek do gleby. Warunek? Trzeba pamiętać o kilku zasadach dotyczących ich stosowania i wiedzieć, czego unikać.

Jaka jest najważniejsza zaleta stosowania obierek z ziemniaków?

Największym plusem regularnego stosowania obierek ziemniaczanych jako nawóz jest to, że poprawiają one jakość gleby, wspierając życie mikroorganizmów i tym samym wpływając na widoczne przyrosty roślin. Plony stają się bardziej obfite, liście intensywnie zielone, a warzywa – smaczniejsze. To szczególnie ważne przy pomidorach, truskawkach, papryce czy ziołach.

Co więcej, ziemia zasilana obierkami z roku na rok zyskuje coraz lepszą strukturę. Staje się pulchna, zatrzymuje wilgoć, a rośliny mniej chorują. Ten efekt trudno osiągnąć przy długofalowym stosowaniu nawozów sztucznych.

🟢 Największe targi ogrodnicze w Polsce: Nowości roślinne, konkursy, kiermasze, wykłady i inspiracje. Zieleń to Życie 2025 już we wrześniu!

Ale… nie wszystko jest takie idealne

Niestety, obierki mają też swoje wady. Przede wszystkim nie każdy surowiec się nadaje – ziemniaki pryskane chemikaliami (np. przeciw kiełkowaniu) mogą zawierać pozostałości toksyn, które szkodzą glebie i mikroorganizmom. Dlatego należy stosować obierki tylko z ziemniaków ekologicznych lub z własnej uprawy.

Po drugie – nieumiejętne stosowanie może prowadzić do gnicia, pojawienia się pleśni lub nieprzyjemnego zapachu. Szczególnie gdy zakopiemy zbyt dużą ilość resztek na małej powierzchni lub zbyt płytko. Obierki powinny być zakopywane na odpowiednią głębokość – tak, by nie były łatwo dostępne dla zwierząt i nie gniły przy powierzchni. Zbyt płytko umieszczone resztki mogą przyciągać szkodniki lub po prostu nie zdążyć się rozłożyć w sposób właściwy.

Obierki ziemniaczane do nawożenia
Fot. Paweł Kacperek / AdobeStock
Trzeba także pamiętać, by nie stosować ich do wszystkich roślin. Niektóre, szczególnie te kwasolubne, mogą nie reagować na nie korzystnie, jeśli obierki nie zdążą się w pełni rozłożyć.

Jak stosować ziemniaczane obierki jako nawóz, by nie zaszkodzić?

Najczęściej obierki zakopuje się bezpośrednio w grządkach – na głębokość około 10-15 cm. Można też dodawać je do kompostownika, gdzie wspierają proces rozkładu materiału organicznego, a gotowy kompost staje się bogatszy w potas.

Niektórzy ogrodnicy przygotowują z nich odżywkę płynną, czyli po prostu naturalny wywar – zalewając obierki wrzątkiem i pozostawiając na 1-2 dni. Takim płynem podlewa się rośliny wymagające szybkiego wsparcia, np. pomidory, ogórki czy kwitnące byliny.

Zdjęcie tytułowe: Sunny_Smile / AdobeStock

Autor
Maja Wiśniewska Maja Wiśniewska

Pasjonatka ogrodnictwa, która chętnie dzieli się swoim doświadczeniem, pisząc praktyczne porady.

Artykuły autora Wszyscy autorzy
Bez kabla, bez spalin, bez ograniczeń. Wystarczy jeden akumulator Bosch: do domu, ogrodu i garażu
Komentarze

Tagi
Najnowsze treści
Nasz sklep ogrodniczy