Dlaczego ziemia po sezonie (przed zimą) potrzebuje wsparcia?
W czasie lata warzywa intensywnie rosną i wykształcają owoce pobierając z podłoża ogromne ilości mikro- i makroelementów. Gleba traci nie tylko składniki pokarmowe, ale też zmienia się jej struktura i zdolność do zatrzymywania wody. Dlatego jesienią staje się uboga, twarda i często nadmiernie przesuszona. Zanim nadejdą przymrozki, trzeba jej pomóc odzyskać równowagę.
Wspieranie gleby to nie tylko nawożenie. To także przywrócenie życia mikroorganizmom – czyli zadbanie o to by gleba była żywa – które odpowiadają za rozkład materii organicznej i napowietrzanie podłoża. Ich obecność decyduje o tym, czy wiosną gleba będzie pulchna i żyzna, czy zamieni się w zbitą bryłę w której nasiona warzw nie będą miały dobrego startu.
Co dodać do ziemi po zbiorach, by znów była żyzna?
Nie trzeba sięgać po sztuczne nawozy, by poprawić kondycję ziemi. Najlepsze efekty dają naturalne metody, które nie tylko wzbogacają podłoże, ale też nie zaburzają równowagi biologicznej.
Kompost – domowe złoto ogrodnika
Kompost to najprostszy i najbezpieczniejszy sposób na regenerację gleby. Zawiera wszystko, czego rośliny potrzebują: azot, fosfor, potas i mikroelementy. Jesienią można rozłożyć cienką warstwę kompostu i lekko przekopać ziemię. Warto jednak uważać – świeży, nieprzefermentowany kompost może być zbyt silny i zaszkodzić młodym roślinom, jeśli trafi do gleby zbyt późno.
Kiedy stosować: od sierpnia do końca października.
Obornik – dobry, ale z umiarem
Obornik wzbogaca ziemię w składniki pokarmowe, poprawia jej strukturę i wspiera mikroflorę. Najlepiej używać obornika przekompostowanego, który nie parzy korzeni i nie powoduje przenawożenia. Świeży obornik można zastosować tylko jesienią, aby przez zimę zdążył się rozłożyć.
Kiedy stosować: od września do listopada (a nawet grudnia, ale przed zamarznięciem ziemi).
Jak ochronić ziemię przed wyjałowieniem i utratą wilgoci?
Innym sposobem regeneracji gleby są rośliny poplonowe. Wysiane jesienią, chronią ziemię przed erozją i wzbogacają ją w azot.
Co warto posiać?
Gdy rośliny osiągną odpowiednią wysokość, należy je skosić i pozostawić na powierzchni jako naturalną ściółkę – nazywane sa wtedy nawozami zielonymi. To prosty sposób, by ograniczyć utratę wilgoci i zapobiec zaskorupianiu gleby.
Kiedy siać: od połowy sierpnia do końca września.
Jak przygotować ziemię do zimy, by wiosną nie była twarda i jałowa?
Zanim nadejdzie zima, w drugiej połowie października llub w listopadzie warto też przekopać i spulchnić wierzchnią warstwę gleby i zostawić ją w tzw. ostrej skibie – nierówną, z grudkami ziemi. Dzięki temu mrozy naturalnie rozbiją zbitą strukturę, a powietrze dotrze głębiej. Tak przygotowany warzywnik wiosną będzie gotowy na nowe życie, bez potrzeby nadmiernej ingerencji.
Zdjęcie tytułowe: piyaset / AdobeStock