Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus) jest często spotykana pod nazwą stoiczka. To niewielka, jednoroczna roślina należąca do rodziny dzwonkowatych (Campanulaceae). Pochodzi z Afryki Południowej, gdzie rośnie na wilgotnych łąkach
Roślina tworzy gęste kępy i kobierce składające się w wiotkich łodyg. Dorasta do ok. 20 cm. Posiada drobne, czasem błyszczące liście i bardzo obficie kwitnie. Możemy spotkać lobelie o kwiatach najczęściej fioletowych i niebieskich, ale też białych, różowych i czerwonych. Lobelia może kwitnąć od wiosny aż do jesieni.
Wymagania i uprawa
Roślina najlepiej roślinie na stanowiskach słonecznych, ale znosi również niewielki półcień. Najlepiej ją w glebach niezbyt żyznych, przepuszczalnych, próchniczych lub piaszczysto-gliniastych.
Podstawowym zabiegiem pielęgnacyjnym jest systematyczne podlewanie lobelii – potrzebuje mieć umiarkowanie wilgotne podłoże. W czasie kwitnienia warto dokarmiać ją płynnymi nawozami wieloskładnikowymi.
Przycinając roślinę zaraz po przekwitnięciu, pobudza się ją do ponownego kwitnienia. Lobelia przylądkowa jest niestety często atakowana przez szkodniki (mszyce i przędziorki), więc musimy systematyczne ją sprawdzać na ich obecność.
Lobelię rozmnaża się przez wysiew nasion. Wykonujemy to w lutym i marcu do inspektu, lub w kwietniu i maju wprost do gruntu.
Zastosowanie
Lobelia przylądkowa ma zastosowanie w ogrodzie przede wszystkim jako roślina uprawiana w wiszących pojemnikach dekorujących balkony, tarasy i altany. Dobrze wygląda w kompozycji z gazaniami i werbenami.
Z powodzeniem można ją również sadzić rabatach mieszanych. Jest lubiana przez pszczoły.
Polecane odmiany
Roślinę możemy spotkać w kilku formach. Najbardziej znanymi są: lobelia zwisająca (syn. zwieszająca się), kopulasta, kompaktowa.
- 'Blue carpet' – średniej wielkości o intensywnie niebieskich kwiatach
- 'Arletka' – jasno-niebieskie kwiaty
- 'Emperor William' – ciemno-niebieskie kwiaty
- 'White lady' – białe kwiaty
- 'Rosamunda' – karminowoczerwone kwiaty
Zdjęcie tytułowe: Сергей Шабанов, ZOlgaru, Katarzyna Tyl, Mouse23/Pixabay
Komentarze