Czy nowe przepisy planowania przestrzennego są zagrożeniem dla ROD-ów?
We wrześniu 2023 r. weszły w życie nowe przepisy, dotyczące planowania i zagospodarowania przestrzennego. Zgodnie z tym do 2025 roku gminy mają utworzyć plany ogólne, które potem mają zostać podzielone na strefy funkcjonalne, a więc przeznaczenie danego terenu będzie musiało zgadzać się ze strefą funkcjonalną obszaru, na którym on się znajduje.
Mają one na celu zapobieganie niekontrolowanemu zabudowaniu terenów zielonych i tzw. budowania w szczerym polu. Ma to ograniczyć chaos budowlany i chronić miejsca zielone, które są tak ważne zarówno z punktu widzenia rekreacyjnego, jak i ekologicznego. Mimo że eksperci wskazują, że przepisy te zmierzają w dobrym kierunku, to mają również wiele wad i powinny zostać dopracowane.
Czy realna jest likwidacja ROD?
Najwięcej obaw związanych ze zmianą przepisów mają działkowcy, gdyż nowy sposób planowania przestrzennego może sprawić, że wiele ROD będzie zagrożonych likwidacją. Co to oznacza w praktyce? Do tej pory, jeśli stowarzyszenie miało prawo do nieruchomości, na której znajduje się ROD to likwidacja działek mogła odbyć się tylko na cel publiczny. Jednak po zmianie przepisów Rodzinne Ogrody Działkowe mogą znajdować się tylko do dwóch z trzynastu ster funkcjonalnych: w strefie zielonej lub w strefie zabudowy jednorodzinnej.
To oznacza, że jeśli konkretne ogródki działkowe zlokalizowane są na obszarze, który zostanie przydzielony do innej strefy, to można postawić ROD w stan likwidacji. Problem może dotyczyć większości działek, gdyż z zasady były one tworzone blisko skupisk ludzi, ale niekoniecznie przy zabudowie jednorodzinnej. Z tego względu pojawiło się wiele apeli ze strony działkowców o poprawę projektu i wydanie stosowanego rozporządzenia – nie wiadomo jednak, czy do tego dojdzie i czy ewentualne korekty wprowadzi obecny, czy kolejny Rząd.
Tekst: ZO, G.T., zdjęcie tytułowe: mbroms, DarSzach / Adobe Stock