Mszyce można spotkać prawie na wszystkich roślinach ozdobnych i uprawnych. Należy pamiętać, że mszyce łatwo przenoszą choroby wirusowe na zdrowe rośliny. Żerują one gromadnie, wysysając soki z młodych pędów, owoców, kwiatów oraz liści.
Zaatakowane rośliny są lepkie i mają zahamowany wzrost, zniekształcone liście wierzchołkowe, pąki kwiatowe co w rezultacie prowadzi do usychania całych roślin.
Biologiczne sposoby zwalczania mszyc
W fazie początkowej, gdy pojawią się pierwsze mszyce, można usuwać je ręcznie (zgniatając) lub spłukiwać silnym strumieniem wody.
Proponujemy też zastosować ekologiczne, roślinne preparaty – wyciągi z pokrzywy zwyczajnej, cebuli, czosnku, mniszka lekarskiego czy bzu czarnego. Roztwory te uzyskuje się w bardzo prosty sposób – przez moczenie suszonych lub świeżych roślin w wodzie przez 24 godziny. Gotowy wyciąg powinno się wykorzystać tego samego dnia.
Jeśli te metody nie przynoszą pożądanych efektów, to również bezpiecznymi dla środowiska są biopreparaty zawierające substancje owadobójcze roślinnego pochodzenia np. Bioczos BR lub Spruzit 04 EC
Fot. Jerzy Górecki/Pixabay
MULTI-INSEKT zwalcza mszyce i inne owady | Substral Naturen
To specjalistyczny środek do zwalczania owadów stworzony na bazie olejów. Jest wyjątkowo wygodny w użyciu. Doskonale nadaje się nie tylko do zwalczania mszyc, ale też przędziorków, wełnowców, miseczników czy mączlików szklarniowych. Polecany przede wszystkim do użycia na domowym parapecie i tarasie.
Rośliny można opryskać preparatem Actara 25 WG (UWAGA!preparat bardzo toksyczny dla pszczół). Porzeczkę i jabłonie opryskujemy nie wcześniej niż w ostatniej fazie opadania płatków kwiatowych. Bardzo skuteczny jest też Karate Zeon 050 CS (UWAGA!preparat toksyczny dla pszczół). Stosujemy go w okresie masowego nalotu mszyc.
Wiele roślin w ogrodzie chętnie jest odwiedzanych przez zimujące ptaki. Na szczególną uwagę zasługują rośliny, które obficie pokrywają się owocami. Jeśli jednak nie posiadamy takich "naturalnych karmników" dla warto pomyśleć nad tym, by zbudować ptasie stołówki.
Usuńmy z drzew tzw. mumie, czyli owoce pozostałe na gałęziach. Mogą one bowiem stanowić źródło chorób, bo na ich powierzchni rozwijają się grzyby chorobotwórcze (w sezonie wegetacyjnym grzyby te mogą doprowadzić do gnicia młodych owoców).
Odgarniając śnieg ze ścieżek ogrodowych czy podjazdu starajmy się jak najmniej przysypywać trawnik. Ubita warstwa śniegu wolniej topnieje i może powodować gnicie darni.
Jeśli w oczku wodnym znajdują się ryby koniecznie dbajmy o to, by miały dostęp do powietrza. Zastosujmy np. styropianowy przerębel z grzałką, która uruchamia się podczas dużych mrozów.