Wielu z was zastanawia się, czy podwyższone grządki to konieczność w każdym ogrodzie. Moim zdaniem niekoniecznie. Dlaczego? Przygotowałam około 7 takich i zdecydowanie potwierdzam, ze materiał i inne surowce szybciej wysychają. Ziemia bardzo szybko robi się aż nadto przepuszczalna, przenosząc całą wilgoć niestety w dolne partie grządek. Niekoniecznie pozytywnie to wpływało na okres zbiorów, gdzie temperatura sięgała nawet 30 stopni Celsjusza. Po przesadzeniu do gruntu, gdzie mam żyzną i bardzo urodzajną ziemię moje pomidorki oraz truskawki odżyły. Plony oraz sam owoc był znacznie większy, niż przypuszczałam. Jeżeli jesteście ciekawi co robię i jakie odmiany wybieram, poniżej znajdziecie odpowiedź.
Nie przegap! ▶ Nowe trendy ogrodowe na 2026 rok ogłoszone. Te odmiany wygrały Konkurs Roślinnych Nowości 2025
Wysiewam tylko te odmiany pomidorów. Są bardzo odporne i wydają duże plony
Pomidory to moja wielka miłość. Te zebrane prosto z krzaczka smakują i pachną najlepiej. Już od początku wzrostu podlewam je rozcieńczoną gnojówką z pokrzyw i glistnika, aby wzmocnić późniejsze plony. Przez wiele lat nauczyłam się, które miejsca niekoniecznie pozytywnie wpływają na nie.
W moich podniesionych grządkach bardzo ładnie współpracują razem z truskawkami, cebulką dymką oraz bazylią. Wprost uwielbiają swoje towarzystwo. Były miesiące, kiedy zaraza ziemniaczana potrafiła zająć całe grządki - tych odmian już nie kultywuję.
Mam swoje sprawdzone i tylko ich się trzymam. Jest to między innymi Rumba Ożarowska, która cechuje się sporą odpornością na choroby grzybowe. Ma zwięzły, bardzo smaczny miąższ, który nadaje się zarówno na przeciery, jak i do bezpośredniego spożycia.
Z pomidorków koktajlowych uwielbiam te, które wyglądają jak małe dzwoneczki. Crimean Rose sprawdzają się w sałatkach, chutney'ach, a nawet jako dekoracja potraw. Bardzo dobrze odrywają się od krzaczka, nie pozostawiając niewielkich ran, w których może gnieździć się pleśń.
Lista zakupów ▶ Przygotuj ogród na jesień. Te produkty sprawdzą się we wrześniu idealnie
Czy należy obrywać pędy przy pomidorkach koktajlowych?
Pomidorki koktajlowe potrafią bardzo szybko wzrastać podczas okresu zbiorów. Bardzo szybko po zebraniu kilkunastu drobnych owoców, wyrastają kolejne z sąsiednich gałązek. Zastanawiacie się, czy uszczykiwać je regularnie? Z własnego doświadczenia wam powiem, że jak najbardziej.
Dzięki temu roślina nie idzie w liście, a otrzymuje przysłowiowego kopa do działania. Składniki odżywcze wspomagają w tym okresie szybsze dojrzewanie owoców, co powinno być priorytetem dla ogrodnika. Uszczykiwane kawałki pomidorów zbieram i przekładam do wiadra.
Tam magazynuję również pędy pokrzywy oraz glistnika. Fermentują i dzięki temu po około tygodniu mam idealny oprysk wzmacniający roślinę podczas ataku mszyc czy mączniaka rzekomego. Uszczykuję przynajmniej raz w tygodniu podczas zbiorów. Doglądam całą roślinę i dodatkowo obrywam te, które noszą brązowe znamiona lub delikatnie przysychają.
Tekst: ZO, zdjęcie tytułowe: Iordn/ AdobeStock