Kiedy po raz pierwszy spróbowałam papryki z własnego ogrodu wiedziałam, że będę ją sadzić co roku. Popularne papryki w typie bell są delikatne, bardzo chrupiące, a przede wszystkim pozbawione goryczki, która wręcz uderza przy jedzeniu tych sklepowych. Z reguły unikaliście tego warzywa na późniejsze problemy żołądkowe? Niepotrzebnie. Ta uprawiana w sposób ekologiczny jest delikatna i bardzo smaczna. Co zrobić, aby wzrastała jeszcze szybciej i dawała obfity plon? Jeżeli jeszcze nie wykopaliście jej z gruntu, sprawdźcie poradę, którą dostałam od znajomej.
Co zrobić, aby mieć szybsze zbiory papryki? Wykorzystajcie ten sposób
Papryki, które dawały plon w obecnym sezonie, możecie spokojnie wykorzystać do przyszłorocznego zasadzenia. Sąsiadka podzieliła się ze mną sposobem, który praktykuje już od dobrych kilku lat. Sprawdza się zarówno do ostrej, jak i słodkiej papryki, każdej odmiany. Wybrane sadzonki, które ukształtowały się prawidłowo i nie noszą znamion chorób grzybowych możecie skutecznie przezimować tak, aby dały szybszy plon wiosną. Wykopcie duże sadzonki z gruntu i przełóżcie do doniczek tak, aby nie zniszczyć systemu korzeniowego rośliny. Wystarczy nawet niewielka osłonka, która zabezpieczy roślinę. Po wykopaniu kilku sztuk, upewnijcie się, że pozbyliście się kwiatów oraz liści. Po pozostawieniu kłączy, przełóżcie je do lnianych worków.
Tak przełożone sadzonki umieśćcie w komórce działkowej, domku czy w piwnicy. Upewnijcie się, że nie będą miały dostępu do promieni słonecznych, aby mogły prawidłowo przezimować. Podlewajcie raz na 2 tygodnie, aby korzenie oraz łodyga była w stanie przetrwać do wiosny. Nie nawoźcie rośliny w tym czasie, aby móc "uśpić" ją i maksymalnie wykorzystać ten czas do regeneracji. Po ustąpieniu przymrozków i gdy temperatura na zewnątrz ustabilizuje się maksymalnie w przedziale do 12-15 stopni Celsjusza, posadźcie je ponownie do gruntu. W pierwszych dniach podlejcie skoncentrowaną gnojówką z pokrzywy, którą zrobicie z młodych liści, korzeni oraz łodyg.
Te gatunki papryk są najbardziej odporne na wiosenne przymrozki – sprawdzone przykłady
Ryzyko przymrozków wiosną jest dość prawdopodobne. Warto wtedy wybrać takie odmiany papryk, które będą odporne na zawirowania pogodowe. Z mojego doświadczenia mogę wam polecić kilka z nich:
- Papryka Telimena - charakteryzuje się dość zwartym i soczystym miąższem i przebarwia się na zielono-żółtą barwę. Bardzo smaczna i chrupiąca, idealna na leczo, a także do sałatek i surówek na zimę,
- Papryka Cyklon - to jedna z najbardziej elastycznych papryk, jeżeli chodzi o warunki atmosferyczne - bez względu na to czy posadzicie ją w tunelu, podwyższonych grządkach czy bezpośrednio do gruntu, będzie owocowała dość plennie,
- Papryka Ożarowska - jest to odmiana bardzo słodka i dość wczesna. Mogę ją wam spokojnie zarekomendować - nawet podczas delikatnych, przejściowych przymrozków odbiła i wzrastała prawidłowo,
- Papryka Barbórka - ta papryka o wdzięcznej nazwie jest odporna na niesprzyjające warunki, nadaje się pod uprawę do nieogrzewanego tunelu oraz grządek podwyższonych - dodatkowo jest jedną z tych, którą marynuje w oleju i jest świetną przystawką do mięsa.
Tekst: Ewa Kwiatkowska, zdjęcie tytułowe: pariketan / Adobe Stock