Wiosenny trawnik wymaga troskliwej pielęgnacji, bo po kilku miesiącach trudnego zimowania pojawia się najwięcej kłopotów. Wybrzuszenia, zeschnięte fragmenty, łyse place, pleśń i filc – to wszystko objawy niewłaściwej pielęgnacji w poprzednim sezonie, które właśnie po zimie widać najdokładniej. To, jak szybko i dokładnie sobie z nimi poradzimy, będzie miało wpływ na wzrost, zdrowie i wygląd murawy przez cały sezon.
Kroku po kroku
Wiosną trawa zaczyna intensywnie rosnąć, więc może się szybko zregenerować.
1. Renowację rozpoczynamy od rozgrabienia ziemi z krecich kopców i wygrabienia pleśni.
2. Później kosimy murawę, by wzmocnić źdźbła.
3. Następnie przychodzi czas na wertykulację, czyli pionowe nacięcie darni i usunięcie starych zaschniętych źdźbeł, które mogą zgnić (można to zrobić specjalnymi grabiami lub mechanicznym sprzętem).
4. Następnie przeprowadzamy wałowanie (ciężkim walcem ogrodowym), by docisnąć do gleby odkształconą murawę.
5. Kolejno wykonujemy napowietrzanie – t.j. aerację, czyli nakłuwanie murawy na głębokość kilku cm (butami z kolcami lub mechanicznym sprzętem) i piaskowanie (rozsypywanie na trawniku i zasypanie otworów po napowietrzaniu gruboziarnistym piaskiem).
Dosiewki
Jeśli na murawie widoczne są puste przestrzenie zeschniętej trawy, konieczne będzie jej usunięcie. Następnie powierzchnię gleby trzeba lekko przekopać, dodać nowe podłoże, by przygotować powierzchnię na dosianie nasion trawy (najlepiej tej samej mieszanki, z którego założony został trawnik). Puste place można także uzupełnić wycinkami trawy z rolki lub wykopanych z innych miejsc ogrodu.
Źródło: magazyn Budujemy Dom 3/2018, tekst: Redakcja ZielonyOgrodek.pl, zdjęcie tytułowe: argot - Fotolia.com