Ałycza (Prunus cerasifera) to odporna na mrozy roślina osiągająca ok. 3-6 metrów wysokości. Kwitnie na biało w maju. Drobne owoce (kuliste, żółte lub czerwonawe) osiągają 2-3 cm średnicy i mają kwaskowaty smak i dojrzewają już w lipcu-sierpniu. Można je jeść na surowo, ale szybko się psują. Więc lepiej przeznaczyć je na przetwory (np. powidła).
Co zawierają owoce ałyczy
- witaminy (C, A);
- sole mineralne (potas, żelazo, fosfor, magnez);
- pektyny;
- garbniki.
Fot. Barbara Walicka, Ewa Roguska |
Przepis na powidła z owoców ałyczy
- Umyte owoce ałyczy dobrze odsączyć i wsypać do dużego garnka, po czym postawić na najmniejszym ogniu pod przykryciem.
- Gdy się uduszą we własnym soku, wystudzić i wykładać porcjami chochelką na mały talerz, aby wybrać palcami pestki. W ten sposób przy wybieraniu pestek traci się najmniej miąższu i soku.
- Miąższ przełożyć do rondla z grubym dnem, doprowadzić do zagotowania na najmniejszym ogniu.
- Dodać cukier (ilość zależy od własnych upodobań i kwaśności owoców).
- Gdy duszone owoce mocno zgęstnieją dodać miód (nawet szklankę na 4-litrowy garnek).
- Gorącą masę przełożyć do wyparzonych słoiczków, zakręcić i zapasteryzować, po czym ustawić do góry dnem.
- Powidła z ałyczy doskonale nadają się do naleśników, przekładania słodkich ciast (np. piernika) i kruchego ciasta. Można je też podawać (posypane grubo siekanymi migdałami) do pieczeni cielęcej, indyczej lub gęsiej.
Tekst i zdjęcie tytułowe: Barbara Walicka