Naturalna osłona przed upałem
Latem nawet najpiękniej urządzony taras może zamienić się w piekarnik, jeśli nie zapewnimy mu cienia. Zamiast sięgać po markizy czy parasole, warto zaufać naturze. Rośliny nie tylko chłodzą, ale też ozdabiają i poprawiają mikroklimat, sprawiając, że przebywanie na tarasie staje się przyjemnością. Jak je wykorzystać do stworzenia skutecznego i estetycznego zacienienia? Podpowiadamy krok po kroku.
Zielony dach z pnączy – naturalne zadaszenie
Jeśli Twój taras jest wyposażony w pergolę lub inne podpory, pnącza to najprostszy i najskuteczniejszy sposób na stworzenie zielonego zadaszenia. Wybór gatunków jest szeroki – od klasycznej winorośli, przez romantyczną glicynię, po bluszcz i powojniki.
Pnącza prowadzone po pergoli tworzą gęstą zieloną kurtynę, która nie tylko zacienia, ale też filtruje powietrze i tłumi hałas. Dzięki nim powstaje przytulna, zielona przestrzeń idealna na popołudniowy relaks czy spotkania przy stole. Warto pamiętać, że niektóre rośliny, jak dzikie wino, zrzucają liście na zimę – co jest atutem, gdy chcemy, by słońce docierało do wnętrza domu w chłodniejszych miesiącach.
Zachowanie kilkunastocentymetrowej odległości pnączy od ściany budynku pozwala stworzyć naturalną "poduszkę powietrzną", która dodatkowo izoluje termicznie i chroni fasadę przed przegrzewaniem.
Zielone ściany – osłona i mikroklimat
Oprócz pergoli, pnącza świetnie sprawdzają się również jako rośliny pokrywające ściany – zarówno te tarasowe, jak i budynku. Wybierając odpowiednie gatunki, możemy uzyskać zieloną, żywą ścianę, która nie tylko osłoni przed słońcem, ale także obniży temperaturę wokół i poprawi cyrkulację powietrza.
To także dobry sposób na zwiększenie prywatności, zwłaszcza na miejskich tarasach i balkonach, gdzie sąsiedzi często zaglądają zza ogrodzenia.
Rośliny na obrzeżach – cień i kameralność
Jeśli nie masz możliwości wykorzystania pnączy, sięgnij po naturalne „zielone bariery”. Na obrzeżach tarasu doskonale sprawdzą się drzewa liściaste, krzewy ozdobne oraz iglaki. Ich zadaniem jest rzucanie cienia, tworzenie przytulnej atmosfery i ochrona przed spojrzeniami z zewnątrz.
Szybko rosnące drzewa liściaste, jak klon czy brzoza, zapewnią obfity cień w krótkim czasie. Latem zatrzymają nadmiar słońca, a zimą – po zrzuceniu liści – pozwolą promieniom słonecznym docierać do wnętrza domu. Szczególnie ciekawym wyborem jest klon palmowy, którego dekoracyjna korona nie tylko chroni przed słońcem, ale również stanowi ozdobę samą w sobie.
Mniejsze drzewka ozdobne i krzewy, takie jak wiśnia piłkowana, róże czy kalina, będą pełniły funkcję zarówno dekoracyjną, jak i ochronną. W zależności od gatunku mogą dawać cień, pachnieć, a nawet przyciągać owady zapylające.
Iglaki – zielona osłona przez cały rok
Jeśli zależy Ci na osłonie nie tylko latem, ale również zimą – postaw na iglaki. Tuja i inne zimozielone gatunki zapewniają stałą barierę przed wiatrem, słońcem i ciekawskimi spojrzeniami. Sadząc je w donicach lub w gruncie wokół tarasu, stworzysz zielony parawan, który nie traci swojego uroku przez cały rok.
Pamiętaj, że zbyt duża różnorodność gatunków może zaburzyć wizualną harmonię tarasu, dlatego warto ograniczyć się do jednego dominującego gatunku i ewentualnie uzupełnić go kilkoma akcentami kolorystycznymi lub teksturalnymi.
O czym jeszcze warto pamiętać?
Zacienienie tarasu roślinami to nie tylko wybór odpowiednich gatunków, ale także przemyślana pielęgnacja i estetyczne zaplanowanie przestrzeni. Co warto wziąć pod uwagę?
-
Rośliny zrzucające liście przy ścianie domu to świetne rozwiązanie na lato i zimę – chronią latem, nie przeszkadzają zimą.
-
Odpowiednia odległość roślin od ścian zapewni lepszy przepływ powietrza i ochronę przed zawilgoceniem elewacji.
-
Regularne podlewanie i cięcie to konieczność – tylko zdrowe, bujne rośliny skutecznie zacienią taras.
-
Unikaj przesady z różnorodnością – spójność kompozycji jest kluczem do przytulnego, harmonijnego efektu.
Zdjęcie tytułowe: coco / Adobe Stock