Róże wymagają pielęgnacji – nie tylko wiosną
Róże to królowe ogrodów, które zachwycają bogactwem kolorów i zapachów. Ich pełnia uroku przypada zwykle na czerwiec, ale wiele odmian może kwitnąć nawet do jesieni – o ile odpowiednio o nie zadbamy. I nie chodzi tylko o nawożenie czy podlewanie. Kluczowy jest jeden zabieg, o którym wielu ogrodników zapomina w środku sezonu.
Róże to rośliny wymagające. Kochają stanowiska słoneczne, przewiewne i żyzną glebę, ale także regularną pielęgnację – szczególnie wtedy, gdy przekwitają. To właśnie w tym momencie można popełnić największy błąd, który sprawia, że krzew zamiast wytwarzać nowe kwiaty – traci urok, a swoje siły przeznaczają na produkcję owoców, a nie nie kolejnych kwiatów.

🟢 Największe targi ogrodnicze w Polsce: Nowości roślinne, konkursy, kiermasze, wykłady i inspiracje. Zieleń to Życie 2025 już we wrześniu!
Przekwitłe róże? Nie czekaj – działaj!
Najważniejszym krokiem, który pozwala przedłużyć kwitnienie róż, jest regularne usuwanie przekwitłych kwiatów, czyli tzw. ogławianie. Zabieg ten nie tylko poprawia wygląd krzewu, ale przede wszystkim stymuluje powstawanie nowych pąków. Róża, która nie musi inwestować energii w tworzenie owoców, skupia się na dalszym kwitnieniu.
Jak to zrobić dobrze?
Przekwitłe kwiaty należy usuwać tuż nad pierwszym, dobrze rozwiniętym liściem złożonym z 5 lub 7 listków. Nie warto zostawiać pustych pędów – są one zbędnym balastem dla rośliny. Przycięcie powinno być ukośne, aby ograniczyć ryzyko gnicia. Z kolei w przypadku róż pnących lub rabatowych z licznymi kwiatami w bukiecie, najlepiej przycinać całe przekwitłe grona nad silnym rozgałęzieniem.

Nie każda róża zakwitnie drugi raz
Warto jednak wiedzieć, że nie wszystkie róże mają szansę powtórzyć kwitnienie. Wyróżnia się trzy grupy:
- Róże powtarzające kwitnienie – większość róż rabatowych, wielokwiatowych i parkowych. Przy odpowiedniej pielęgnacji kwitną nawet kilka razy w sezonie.
- Róże kwitnące non stop – tzw. ciągłe, np. niektóre odmiany miniaturowe lub pienne. Te zaskakują niemal nieprzerwaną falą kwiatów, ale i one wymagają ogławiania.
- Róże kwitnące tylko 1 raz w sezonie – np. niektóre stare odmiany róż angielskich czy dzikie gatunki. One nie zakwitną ponownie, nawet jeśli usuniemy przekwitłe kwiaty – dlatego warto to wiedzieć, by się nie rozczarować.
Co jeszcze pobudza róże do kwitnienia?
Poza ogławianiem, warto także zadbać o odpowiednie nawożenie róż – najlepiej nawozem z przewagą potasu i fosforu, który wspiera tworzenie pąków. Pod koniec czerwca lub na początku lipca warto zastosować ostatnią dawkę nawozu wieloskładnikowego, bo późniejsze dokarmianie może zaburzyć proces drewnienia pędów przed zimą.
Nie wolno też zapomnieć o regularnym podlewaniu róż – ale nie po liściach! Zbyt duża wilgoć sprzyja chorobom grzybowym. Podlewaj bezpośrednio przy podstawie krzewu, rano lub wieczorem, aby woda nie odparowała zbyt szybko.

Błędy, które kosztują kwitnienie
Najczęstsze pomyłki ogrodników przy pielęgnacji róż to:
- Pozostawienie przekwitłych kwiatów – roślina inwestuje siły w tworzenie owoców.
- Przycinanie zbyt późno – róże tniemy wczesną wiosną, przed rozpoczęciem wegetacji. Przycinanie ich później może sprawić, że wytniemy pędy z pąkami kwiatowymi i roślina nie zakwitnie wcale.
- Nieodpowiednie narzędzia – tępe sekatory miażdżą pędy zamiast je ciąć.
Unikając tych błędów i regularnie przycinając przekwitłe kwiaty, możemy cieszyć się różanym spektaklem przez całe lato, a nawet dłużej!
Zdjęcie tytułowe: olyapon / Adobe Stock