Które róże wymagają przycinania?
Wielu ogrodników stara się unikać przycinania róż pnących, gdyż wyhodowanie duże, ładnie rozrośniętej rośliny zajmuje kilka lat i wiele osób nie chce niweczyć długiej pielęgnacji. Jednak jest to duży błąd, gdyż wszystkie róże wymagają przycinania. Tak jest też w przypadku róż pnących, które należy regularnie przycinać, aby pozostały zdrowe i obficie kwitły.
Róże pnące można podzielić na te, które kwitną raz w sezonie i te powtarzające kwitnienie – jedne i drugie należy przycinać według ściśle określonych zasad!
Po co przycinać róże pnące?
Cięcie roślin przede wszystkim stymuluje je do wytwarzania nowych, mocnych pędów, a to przekłada się na piękne i długie kwitnienie róż. Przycinanie ma głównie charakter zdrowotny – usuwane są pędy stare, chore, zniszczone i zbyt słabe. Dzięki temu poprawia się ogólna kondycja roślin, które stają się bardziej odporne na niekorzystne czynniki zewnętrzne, choroby i szkodniki. To też dobry sposób na walkę z chorobami grzybowymi i ograniczenie ich występowania w ogrodzie. Dodatkowo przycinane i zadbane róże zdrowo rosną i pięknie kwitną.
Kiedy przycinać róże pnące?
Termin przycinania róż uzależniony jest od ich rodzaju.
Róże, które kwitną raz w roku przycina się tylko po przekwitnięciu, rezygnując z cięcia wiosennego.
Róże powtarzające kwitnienie przycina się dwa razy w roku, a drugie cięcie zdecydowanie powinno być delikatniejsze od cięcia wiosennego. Pierwsze cięcie wiosenne przeprowadza się, gdy ryzyko wczesnowiosennych przymrozków jest już niewielkie. Drugie cięcie przeprowadza się po pierwszym kwitnięciu. Po kolejnym kwitnięciu nie należy już przycinać róż. Warto też pamiętać, że róż nigdy nie przycina się jesienią, gdyż wtedy mróz może łatwo zniszczyć dolne części przyciętych pędów.
Jak przycinać róże pnące?
Przycinanie róż pnących nie jest trudne, ale wymaga przestrzegania kilku zasad, które sprawią, że zabieg faktycznie będzie korzystny dla roślin.
- Odpowiednie narzędzia – do przycinania należy używać tylko czystego, ostrego sekatora, który poradzi sobie również z grubszymi i zdrewniałymi pędami. Warto zaopatrzyć się również w rękawiczki ogrodnicze, aby chronić dłonie przed kolcami róży. Przydatna jest również maść ogrodnicza, którą można zabezpieczyć rany po przycinaniu – zmniejszy to ryzyko przeniknięcia patogenów i przyspieszy regenerację. Maść ogrodniczą nakłada się bezpośrednio na ranę i 2 cm wokół jej brzegów. Można wykorzystać do tego pędzelek.
- Cięcie zdrowotne – w pierwszej kolejności należy usunąć wszystkie pędy uschnięte, gołe i z objawami chorób lub deformacjami. Te pędy przycina się jak najbliżej podstawy. Długie, ale prawie gołe pędy przycina się nad 3 lub 4 oczkiem lub około 15 cm powyżej podłoża.
- Cięcie pędów bocznych – grubsze pędy główne posiadają mniejsze pędy boczne, które należy przyciąć nad 3 lub 4 oczkiem, licząc od pędu głównego. Szczególnie ważne jest, aby poprzycinać pędy poskręcane, krzyżujące się i zbyt długie. Początkowy efekt może wystraszyć, gdyż roślina często wygląda dużo mizerniej, ale szybko wypuści nowe pędy i się zagęści, a takie prześwietlające cięcie zapewnia dobry dostęp do światła i ogranicza rozwój chorób – w efekcie po jakimś czasie roślina wygląda dużo lepiej niż przed cięciem.
- Nowe pędy główne – co jakiś czas w środku z krzaka (z ziemi) wyrastają grube, ale miękkie pędy. To nowe pędy, które z czasem staną się nowymi pędami szkieletowymi. Tych pędów nie należy usuwać (chyba że są chore) ani przycinać.
- Cięcie zdecydowane, ale z umiarem – nie należy bać się przycinania róży. Mocne, zdecydowane, ale prawidłowo wykonane cięcie spowoduje poprawę kondycji rośliny i sprawi, że będzie pięknie rosła. Jednak nie należy przesadzać z wycinaniem – krótkie przycięcie wszystkich pędów może sprawić, że roślina już nie „odbije” i będzie trzeba ją wykopać i zastąpić nową.
Tekst: Redakcja ZielonyOgrodek.pl, G.T., zdjęcie tytułowe: Gorilla / AdobeStock