Opryskiwanie mocznikiem drzew owocowych | Jak i kiedy stosować?

Dlaczego warto stosować mocznik?

Parch jabłoni, atakujący też grusze to jedna z najczęstszych chorób powodująca uszkodzenia i osłabienie roślin, plamy na owocach i korkowacenie skórki, co przekłada się na obniżenie jakości oraz ilości zbieranych owoców.

W związku z tym, że objawy choroby pojawiają się w każdym sezonie, konieczne jest jej zwalczanie pestycydami, co znacząco wpływa na koszty uprawy. Ponadto, stosowanie wielu oprysków środkami chemicznymi, nie wpływa dobrze na środowisko i zdrowie nas wszystkich. Dlatego też wielu hodowców stara się stosować metody profilaktyczne lub zabiegi naturalne w walce z parchem, by ograniczać ilość chemii używanej w uprawie roślin owocowych. Opryski mocznikiem są jedną z najskuteczniejszych, najmniej inwazyjnych, ale także najtańszych metod stosowanych w profilaktyce parcha jabłoni.

Wszystkie metody ochrony roślin, które ograniczają stosowanie pestycydów i innych toksycznych preparatów są bardzo cenne. Dlatego też, właściwość mocznika, który zasila rośliny, a dodatkowo może je chronić przed parchem, wydaje się być szczególnie pożyteczna i cenna!

Jak mocznik pomaga w walce z chorobami drzew owocowych?

Działanie mocznika polega na przyspieszeniu rozwoju pożytecznych bakterii, które wpływają na tempo jesiennego zamierania i opadania liści, co jednocześnie uniemożliwia rozwijanie się na nich zarodników grzyba. Ponadto, grzyb nie rozwija się na opadłych liściach i zarodniki nie przezimują do kolejnego sezonu. Ważne jest także to, iż azot zawarty w moczniku jest magazynowany w organach roślin i pozwala im lepiej wystartować wiosną – w kolejnym sezonie wegetacyjnym.

Dzięki opryskiwaniu liści drzew owocowych roztworem mocznika, nawet w ponad 90% niszczone są zarodniki grzyba powodującego parcha jabłoni i gruszy, które rozwijają się na ich liściach.

Mocznik Nawóz Azotowy Uniwersalny

Może być stosowany na wszystkich glebach, z wyjątkiem gleb o odczynie bardzo kwaśnym, zasadowym lub gleb świeżo wapnowanych, pod wszystkie rośliny w uprawie polowej, roślin warzywnych, ozdobnych, drzew i krzewów owocowych na terenach zieleni oraz trawników.

Kup online w naszym sklepie

Jak i kiedy stosować?

Aby oprysk mocznikiem przyniósł najlepszy skutek, należy przeprowadzić zabiegi w odpowiednim, optymalnym terminie, czyli przed opadnięciem liści. Warto pamiętać, że niekorzystne jest za wczesne opryskiwanie, gdy liście są jeszcze zielone, co spowoduje ograniczenie skuteczności. Opryskiwanie drzew mocznikiem, gdy większość liści już opadła, także nie przyniesie pożądanego efektu.

Jesienny oprysk mocznikiem

Najlepiej wykonać oprysk jesienią – na przełomie października i listopada lub po pierwszych przymrozkach w październiku – w pierwszym etapie opadania liści, ale kiedy jeszcze większość z nich jest na drzewie. W tym czasie także drzewa przygotowują się do zimy, tkanki drewnieją, a azot z mocznika najlepiej wnika i magazynuje się w tkankach nie opadłych jeszcze liści. Mocznik użyty w tym okresie może zredukować liczbę zarodników wiosną, w nowym sezonie.

Ważne: Jeżeli mamy w ogrodzie lub sadze odmiany, które zrzucają liście w różnych okresach czasu, dla lepszej skuteczności zabiegu, dobrze jest wykonać oprysk jesienny w dwóch terminach. Pierwszy oprysk stosuje się na drzewach szybciej zrzucających liście, a drugi nieco później, na pozostałych odmianach, tak by wszystkie uprawiane drzewa zostały opryskane bezpośrednio przed zrzuceniem liści.

Wiosenny oprysk mocznikiem

Jeśli z jakichś powodów nie zdążymy wykonać oprysku jesienią, warto wykonać go (lub powtórzyć po jesiennym) przed wiosną lub na przedwiośniu następnego roku – luty/marzec. W tym terminie można opryskiwać glebę oraz liście leżące pod drzewem. Chociaż zabiegi wiosenne nie są już tak skuteczne, jak jesienne, to i tak warto je wykonać - zawsze zredukuje to w jakimś stopniu liczbę zarodników grzyba wywołującego parcha jabłoni i gruszy. Z kolei wykonacie zabiegu zarówno jesienią i wiosną może jeszcze lepiej uchronić drzewa przed wystąpieniem choroby w nowym sezonie.

Tekst: Maciej Aleksandrowicz, zdjęcie tytułowe: alexkich/Depositphotos