Reklama
Twój partner w ogrodzie

Bez i spółka... czyli bzy i inne krzewy podobne do bzów. Znasz je wszystkie?

Bzy i inne krzewy podobne do bzów

„To był maj, pachniała Saska Kępa, szalonym, zielonym bzem”… Ale którym bzem? Pod tą nazwą może kryć się kilka różnych krzewów. Warto poznać je bliżej.

Posłuchaj
00:00
3

Bez... i spółka. Jak je bezbłędnie rozpoznać?

Bez bzowi nierówny! W języku potocznym bzami nazywane bywają krzewy zaliczane przez botaników do kilku różnych, niespokrewnionych ze sobą rodzajów. Kwitną o różnych porach roku, pochodzą z różnych stron świata, mają odmienne wymagania… Czy coś je w ogóle łączy?

Dziki bez

W języku fachowym nazwa botaniczna „bez” jest zarezerwowana wyłącznie dla krzewów z rodzaju Sambucus. Należą do niego ponad 20 gatunki, w tym 3 rodzime. 

Najbardziej znanym z nich jest bez czarny (Sambucus nigra), występujący dziko w całej Polsce. Jest wszechstronnie utalentowany! W swojej naturze formie rośnie jako wysoki, silnie rosnący krzew lub niewielkie drzewo. W maju zdążył już rozwinąć duże, pierzastozłożone liście, ale z kwitnieniem czeka aż do początku lata. W czerwca i lipcu rozkwitają duże, talerzowate kwiatostany typu baldachogrona, złożone z tysięcy drobnych, kremowobiałych kwiatków o specyficznym zapachu.

🟢 Zobacz trendy ogrodowe sezonu 2025: aranżacje, kompozycje, inspiracje

Kwitnący dziki bez
Fot. aga7ta / Adobe Stock

To smakołyk ceniony przez koneserów – oczywiście po odpowiednim przyrządzeniu. Można z nich przygotować słodki syrop, lemoniadę albo namiastkę szampana, zapiekać w cieście naleśnikowym, a nawet marynować. Jesienią zmieniają się w czarne, kuliste owoce. Świeże są toksyczne - zwłaszcza, jeśli zostaną zebrane przed osiągnięciem pełnej dojrzałości. Na szczęście wystarczy je przemrozić, usmażyć lub ugotować, by usunąć trujące glikozydy, uzyskując surowiec na smaczne i zdrowe przetwory.

Bez czarny - kwiaty i owoce
Fot. lexpixelart, Madeleine Steinbach / Adobe Stock

Owoce bzu czarnego stanowią bombę witaminy C i antocyjanów. Ich spożywanie przeciwdziała nowotworom i cukrzycy, wspiera odporność, układ krążenia oraz zmysł wzroku. Obecnie do łask wracają odmiany sadownicze, owocujące obficiej od gatunkowej formy bzu czarnego.

Odmiana ozdobna dzikiego bzu
Fot. Alexandra / Adobe Stock

W ogrodach coraz chętniej sadzone są odmiany ozdobne. Do najpopularniejszych należą ‘Aurea’ o złocistym ulistnieniu oraz BLACK LACE 'Eva' o ciemnopurpurowych, koronkowych liściach i różowych kwiatach.

Bez koralowy (Sambucus racemosa) to rodzimy bliski krewniak bzu czarnego. W naturze jest spotykany nieco rzadziej, głównie na południu kraju. Osiąga o połowę mniejsze rozmiary, kwitnie wcześniej, od kwiatnia do maja. Jego znak rozpoznawczy to niezwykle dekoracyjne, jaskrawoczerwone owoce. Szczególnie pięknie wyglądają u odmiany ‘Sutherland Gold’, na kontrastowym tle złocistożółtych, powcinanych liści.

Bez koralowy - z lewej liście i owoce gatunku, z prawej odmiana ozdobna: utherland Gold
Fot. Profotokris, wiha3 / Adobe Stock

Lilak – majowy bez

Większość osób, słysząc nazwę „bez”, zamiast jej prawowitego, botanicznego właściciela wyobraża sobie lilaka – a konkretnie lilak pospolity (Syringa vulgaris). To właśnie o nim mowa w popularnej „Małgośce”.

Pochodzi z Bałkanów, ale w Polsce jest uprawiany od wieków w ogrodach i parkach, ponadto często dziczeje. Nadal pozostaje jednym z najbardziej znanych i cenionych krzewów ozdobnych. Nic dziwnego! Przez cały maj dźwiga imponujące, kilkunastocentymetrowe wiechy kwiatów o oszałamiającym aromacie. Znalazły zastosowanie w perfumiarstwie i kosmetyce, ponadto bywają wykorzystywane do aromatyzowania potraw i napojów.

Klasyczny bez lilak
Fot. Calandra / Adobe Stock

Naturalna forma tego gatunku kwitnie na fioletowo, natomiast odmiany ozdobne oferują szeroką gamę kolorów: od czystej bieli i kremu, przez róż po błękit i głęboką purpurę. Znane są odmiany o kwiatach dwubarwnych lub pełnych, a także kwiatostanach dwukrotnie większych niż u dzikiego pierwowzoru. Typowy lilak pospolity to spory krzew, w starszym wieku dorasta do 5-7 m wysokości.

Kolorowe odmiany lilaków
Fot. HVPM dev / Adobe Stock

Alternatywą do mniejszych ogrodów jest lilak Meyera (Syringa meyerii), znany jako bez koreański. To stosunkowo mały, półkulisty krzew o liściach jak malutkie serduszka. W Polsce jest uprawiany głównie w odmianie ‘Palibin’, osiągającej do 1-1,5 m wysokości i średnicy. Kwitnie obficie od połowy maja do czerwca, następnie aż do jesieni rozwija pojedyncze kwiatostany. Przypominają pomniejszone wiechy lilaka pospolitego, o równie intensywnym, pięknym zapachu. Lilak Meyera to sprawdzony wybór na obwódki i kwitnące akcenty na rabatach. Wyjątkowe wrażenie robi w wersji szczepionej na pniu, jako miniaturowe, kwitnące drzewko.

lilak Meyera
Fot. Katarzyna / Adobe Stock

Opisane powyżej tradycyjne bzy – te dzikie (Sambucus) i lilaki (Syringa) – łączy nie tylko nazwa. Są mrozoodporne i niewymagające, dobrze radzą sobie w słońcu lub półcieniu, przy minimum pielęgnacji. Na tym lista się nie kończy: wraz z ociepleniem klimatu w polskich ogrodach zagościły dwa kolejne „bzy”.

Budleja – letni bez

Budleja Dawida (Buddleja davidii) jest znana jako „motyli krzew”, omżyn albo „letni bez”. Zyskała popularność przed kilkudziesięciu laty i wciąż zdobywa nowych wielbicieli. Jednak najwierniejszy fanklub tego krzewu tworzą motyle, które przyciąga jak magnes, z całej okolicy! Budleja kwitnie wyjątkowo długo, od czerwca aż do października, więc taniec kolorowych owadów można podziwiać przez wiele tygodni.

Budleja Dawida - letni bez
Fot. etfoto / Adobe Stock

Potoczna nazwa „Letni bez” nawiązuje do kształtu i kolorystyki kwiatostanów, porównywanych do pachnących wiech lilaka. W praktyce u budlei są wyraźnie smuklejsze, łukowato wygięte i bardziej wydłużone, u niektórych odmian osiągają do 50 cm długości. Każdy składa się z setek rurkowatych kwiatów, z pomarańczowym „oczkiem”. To istna krynica nektaru, który motyle spijają wręcz nałogowo! Oczywiście pszczołom i trzmielom też smakuje 😉 

Wokół budlei przez całe lato kręci się mnóstwo kolorowych owadów, dzięki którym krzew zachwyca jeszcze bardziej! Na fali popularności tego gatunku szkółkarze prześcigają się w tworzeniu nowych mieszańców.

Motyli krzew
Fot. David / Adobe Stock

Podczas gdy gatunek potrafi dorosnąć do 5 m wysokości, miniaturowe budleje z serii ‘Chip’ kończą wzrost na ok. 80 cm. W sam raz do donicy na tarasie lub patio! Dużą popularnością cieszy się budleja ‘Tricolor’ o kwiatostanach w trzech różnych, kontrastowych kolorach. Tak naprawdę to nie hybryda, lecz po prostu trzy odmiany posadzone razem w tej samej doniczce. „Letni bez” kocha słońce, przepuszczalne, wręcz suche gleby oraz silne wiosenne cięcie. Radykalne postrzyżyny pobudzają krzew do tworzenia nowych, witalnych pędów, które w tym samym sezonie wspaniale zakwitną. 

Bez południa

Lagerstroemia indyjska (Lagerstroemia indica) to przebój kilku ostatnich sezonów, do niedawna praktycznie u nas nieznany. W swojej ojczyźnie rozrasta się w malownicze drzewo z szeroką, nisko osadzoną koroną, o wzroście do 7-8 m. W krajach o ciepłym klimacie jest powszechnie sadzona wzdłuż alei oraz w reprezentacyjnych miejscach. Słynie z rekordowo długiego kwitnienia: w odpowiednich warunkach rozwija kwiaty nieprzerwanie przez 4 pełne miesiące.

Lagerstroemia indyjska
Fot. Varga_photography / Adobe Stock

Uprawiana w naszych szerokościach geograficznych rośnie wolniej, do ok. 3 m, a jej kwitnienie przypada od lipca do października. Gęste, stożkowe wiechy o długości 15-20 cm przypominają kwiatostany lilaka, co wyjaśnia pochodzenie potocznej nazwy „bez południa”. Delikatnie pomarszczone płatki w czystych odcieniach różu, szkarłatu, fioletu lub bieli otaczają wyraźnie widoczne, złote pręciki. Dodatkową zaletą lagerstroemii jest barwne ulistnienie wielu odmian, a także ognista szata jesienna w odcieniach złota, pomarańczy i czerwieni. Po opadnięciu liści u starszych roślin uwagę zwraca trójbarwna, łuszczące się kora.

Bez południa
Fot. mates / Adobe Stock

Ocieplenie się klimatu otworzyło tej egzotycznej piękności drogę do polskich ogrodów. Kilkuletnie, dobrze zadomowione okazy wytrzymują spadki temperatury sięgające -18 °C , ale młodych roślin lepiej na to nie narażać. Na południu kraju może być uprawiana na stałe w gruncie, na zacisznych, słonecznych stanowiskach. W pozostałych regionach sprawdza się jako roślina tarasowa, zimowana w szklarni lub nieogrzewanym pomieszczeniu. Ale, sądząc po postępujących zmianach klimatu, prawdopodobnie niedługo ta kwitnąca piękność zagości w ogrodach całej Polski.

Bez bzowi nierówny, a bez bzów polskie ogrody straciłyby wiele ze swego uroku. Saska Kępa może pachnieć bzem nie tylko w maju: bez czarny, majowy, letni oraz bez południa posadzone razem, na tej samej posesji, razem gwarantują kwitnienie bez końca, od wiosny do jesieni.

Zdjęcie tytułowe: kolaż Adobe Stock


☺️ Dziękujemy, że przeczytałaś/eś artykuł do końca. Bądź na bieżąco i zapisz się do newslettera. Odwiedź nas na Facebooku, Instagramie, Pintereście, YouTube oraz na naszym internetowym forum ogrodniczym.

To się przyda
Hortensja Ogrodowa 'Nikko Blue' – Sadzonka 45-60 cm
Hortensja Ogrodowa 'Nikko Blue' – Sadzonka 45-60 cm
Hortensja Ogrodowa 'Leuchtfeuer' – Sadzonka 45-60 cm
Hortensja Ogrodowa 'Leuchtfeuer' – Sadzonka 45-60 cm
Dereń Biały 'Sibrica' – Sadzonka 40 cm
Dereń Biały 'Sibrica' – Sadzonka 40 cm
Funkia 'Banana Bay' – 1 szt
Funkia 'Banana Bay' – 1 szt
Obserwuj
Autor
Katarzyna Blitek Katarzyna Blitek

Ogrodniczka z pasji i zawodu. Pielęgnuje zieleń w praktyce, a po godzinach pisze o ogrodach, roślinach, ekologii i wszystkim, co z nimi związane.

Artykuły autora Wszyscy autorzy
Tematy
Żywopłoty inne niż tuje. Oto dwie piękniejsze alternatywy
Treści naszych partnerów
Porady na ten tydzień
Tydzień 18, Sentencja nr:5
Do oczka wodnego możemy już wpuścić ryby. Wodę w stawie należy systematycznie oczyszczać z glonów i obumarłych szczątków roślin. Ciągły przepływ wody w zbiorniku (np. dzięki fontannie bądź kaskadzie) ograniczy ilość glonów.
Przeczytaj także
Jak dbać o oczko wodne? Oczko wodne przyjazne dzikiej faunie Jak wykonać oczko wodne z betonu? 2 sposoby Hodowla ryb w ogrodzie: jak duże powinno być oczko wodne?
Tydzień 18, Sentencja nr:4
Pamiętajmy o systematycznym podlewaniu i nawożeniu żywopłotów. Do nawożenia możemy stosować nawóz długo działający, stopniowo uwalniający składniki, który podsypuje się pod krzewy raz w roku (wiosną).
Przeczytaj także
Jak nawozić trawnik wiosną? Praktyczne porady Nawożenie iglaków | Czym nawozić wiosną, latem i jesienią? Wiosenne nawożenie roślin ogrodowych | Jak to zrobić dobrze? Pielęgnacja drzew, krzewów i żywopłotów. W jaki sposób, kiedy i czym przycinać?
Tydzień 18, Sentencja nr:3
Przycinamy krzewy, które kwitły na zeszłorocznych pędach, przed wypuszczeniem liści. Należą do nich: forsycja, migdałek, wierzba, dereń jadalny. Przycięcie spowoduje, że krzewy wypuszczą nowe pędy.
Przeczytaj także
Narzędzia do cięcia drzew i krzewów Przycinanie forsycji: krok po kroku i bez błędów! Przytnij forsycję dopiero po kwitnieniu. Inaczej jej zaszkodzisz i nie zakwitnie! Uprawa dereni w ogrodzie – polecane gatunki i odmiany, które warto posadzić!
Komentarze

Artykuł sponsorowany
Żywopłoty inne niż tuje. Oto dwie piękniejsze alternatywy
Bestsellery
Tagi
Najnowsze treści