Błędy w kupowaniu roślin | Sprawdź, co robisz źle!

Błąd 1: Zakup roślin bez etykiety i w przypadkowych punktach sprzedaży

Należy unikać też przypadkowych punktów sprzedaży, gdzie zwykle sprzedawane są też rośliny niewiadomego pochodzenia (bez paszportów lub bez jakiejkolwiek etykiety i opisu gatunku i odmiany) i przez osoby bez fachowej wiedzy.

Przy zakupie roślin należy sprawdzić:

• czy rośliny nie są przesuszone,
• czy są dobrze ukorzenione (dotyczy okazów sprzedawanych w doniczkach) i np. nie mają drastycznie skróconych, czyli uszkodzonych korzeni (w przypadku roślin sprzedawanych z gołym korzeniem lub w tzw. balocie),
• czy są optymalnie rozgałęzione,
• czy mają oznaki chorób i żerowania szkodników.
  
  

Błąd 2: Brak dopasowania roślin do warunków w ogrodzie

Gdy kupujemy rośliny jedynie oczami, często zapominamy o tym, czy aby na pewno warunki jakie panują w naszym ogrodzie będą odpowiednie dla kupowanej rośliny. Zanim więc kupimy roślinę do ogrodu, warto wiedzieć, jaki rodzaj gleby mamy w ogrodzie – najlepiej zbadać jej pH najprostszym kwasomierzem glebowym. Należy zwrócić też uwagę, na rodzaj gleby – czy gleba jest ciężka, czy może bardziej piaszczysta i przepuszczalna, zasadowa bądź kwaśna.

Ważne jest też dobranie roślin pod względem ich zapotrzebowania na światło. Tak zwane gatunki światłożądne, czyli lubiące stanowisko nasłonecznione, nie będą zdrowo rosnąć i ładnie wyglądać (np. odmiany z barwnymi igłami lub liśćmi) w cieniu. Podobnie, rośliny cieniolubne (wolące cień), w słońcu będą rosły bardzo słabo lub nawet będą zamierać.

Przy zakupie rośliny warto więc uzyskać także podobne informacje o jej wymaganiach, preferencjach uprawowych i dopiero wtedy można mieć większą pewność, że wydane pieniądze nie będą stracone i zakupiony okaz przyjmie się w ogrodzie.

Błąd 3: Wybór roślin nieodpornych na mróz

Przed zakupem roślin niemal obowiązkowo należy sprawdzić, jak znoszą one zimy w naszym klimacie lub nawet danym rejonie kraju. Niekiedy gatunki lub odmiany bardzo efektownie wyglądające w punktach sprzedaży pochodzą z innych stref klimatycznych i nie przezimują w naszych warunkach lub będą chorować i wyglądać nieatrakcyjnie. Przy obecnej, szerokiej ofercie roślin ogrodowych, z pewnością można rozsądnie wybrać zarówno dekoracyjne odmiany iglaków lub roślin liściastych, jak i dobrze znoszące zimę w naszym klimacie. Wybierając rośliny w taki sposób, oszczędzimy sobie rozczarowania oraz niepotrzebnych wydatków na wiosnę (i w kolejnych sezonach), kiedy okaże się, że po zimie roślina nie przetrwała i należy ją wymienić.

Błąd 4: Brak znajomości docelowych rozmiarów roślin

Na roślinne zakupy powinniśmy wyruszać ze świadomością jaką przestrzenią dysponujemy w ogrodzie oraz jakie rozmiary osiągają po latach rośliny, które chcemy w nim posadzić.

Warto więc wcześniej np. sprawdzić w Internecie, literaturze fachowej lub już w sklepie/centrum ogrodniczym zapytać sprzedawców, jakie są docelowe rozmiary roślin, które nas interesują. Jest to kluczowa wiedza przy planowaniu nasadzeń, ponieważ wiele atrakcyjnie wyglądających w młodym wieku roślin szybko się rozrasta i osiąga duże rozmiary, stwarzające później z każdym rokiem kłopoty (np. stała konieczność przycinania lub wycinania roślin, zacienianie ogrodu).

Dodatkowo, gdy młode rośliny (ale osiągające potem duże rozmiary) posadzimy na zbyt małej przestrzeni, za ciasno lub za blisko ogrodzenia w krótkim czasie zaczną sobie przeszkadzać lub będą kolidować z budynkami albo przekraczać granice ogrodu itp. Jeśli przed zakupem będziemy wcześniej wiedzieć, jak rosną rośliny, łatwiej będzie nam dobrze dobrać odpowiednie odmiany do przestrzeni i warunków naszego ogrodu. Brak znajomości docelowych rozmiarów roślin, a później pozostawianie niewystarczających odległości między nimi podczas sadzenia okazuje się jednymi z najczęstszych błędów.

Błąd 5: Zakup roślin nie pasujących do krajobrazu

Właściwie już na etapie planowania ogrodu, warto spojrzeć za ogrodzenie i zaobserwować, jakie rośliny dobrze rosną w naturalnych warunkach w jego otoczeniu. Jeśli np. nasz ogród znajduje się w okolicy lasów sosnowych, to lepiej będzie kupić gatunki wtapiające się w ten krajobraz i lubiące podobne warunki, jak występujące tam od lat rośliny. Dzięki temu z pewnością unikniemy wielu kłopotów uprawowych, a także atrakcyjnie uzupełnimy krajobraz, zamiast wprowadzać egzotyczną pstrokaciznę i gatunki nie nadające się do uprawy w naszym klimacie.

Wybór gatunków i odmian ogrodowych roślin ozdobnych jest obecnie bardzo bogaty i w sklepach i centrach ogrodniczych można dobrać roślin, zarówno pod względem ich wysokości, tempa wzrostu oraz wymaganych warunków uprawy.

Tekst: Maciej Aleksandrowicz, zdjęcie tytułowe: